W telewizji, w ramach misji, poleciał jakiś kabaret, w którym twórcy coś tam sobie powiedzieli o papieżu.
Abelarda Gizę zaciekawiło, że papież puszcza bąki. Innych bardziej zainteresował fakt, że Giza puszcza bąki buzią. I to tak efektowne, że kilka osób zrobiło z tego hałas na całą Polskę. Trochę niepotrzebnie, bo nie wiem, po co dostarczać satysfakcji smutnemu komikowi z przerostem ego, który...