7 marca 1949 w warszawskim więzieniu na Rakowieckiej wykonano wyrok śmierci na Hieronimie Dekutowskim (ps. „Zapora”) i sześciu jego byłych podkomendnych. Na 7-krotną karę śmierci skazał go skład orzekający pod przewodnictwem sędziego Józefa Badeckiego, który wcześniej skazał na śmierć m.in. rtm. Witolda Pileckiego. W chwili śmierci ten niezłomny 30-latek wyglądał jak starzec – z siwymi włosami, wybitymi zębami, połamanymi rękami, nosem, żebrami i zerwanymi paznokciami. Jego ostatnie słowa brzmiały: „Przyjdzie zwycięstwo! Jeszcze Polska nie zginęła!”. Został pochowany w nieznanym przez lata...
Wykład Leszka Żebrowskiego przybliża wiele faktów: m.in. historię przesłuchania Wiesława Chrzanowskiego (od 48:00) przez pułkownika UB Wiktora Herera (późniejszego doradcy przy Okrągłym Stole) oraz tragedię 21-letniego żołnierza AK, którego historia stała się przyczynkiem do nazwania żołnierzy powojennego podziemia "żołnierzami wyklętymi" (od 56:00)...
24 września 1918 w Dzikowie urodził się major Hieronim Dekutowski, ps. „Zapora” (zamordowany 7 marca 1949 w Warszawie) – cichociemny, dowódca oddziałów partyzanckich Armii Krajowej, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. W filmie dokumentalnym (angielskie napisy), nakręconym przez IPN w 2016 r., wypowiadają się między innymi byli podkomendni „Zapory”. Kawał historii.
18 sierpnia 1946 r. żołnierze Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” porucznika Józefa Kurasia, pseud. „Ogień” (wcześniej „Orzeł”), w brawurowej akcji uwolnili z więzienia św. Michała w Krakowie kilkudziesiąt osób, w większości więźniów politycznych – żołnierzy AK, WiN, NSZ. Akcja trwała pół godziny i odbyła się bez jednego wystrzału. Warto dodać, że miało to miejsce dwa i pół miesiąca po wydaniu przez ministra bezpieczeństwa publicznego Stanisława Radkiewicza specjalnego rozkazu lepszego zabezpieczenia więzień. Radkiewicz napisał w nim, że "jedno rozbite więzienie niszczy rezultat...
Zbydlęcenie polskiego "dziennikarstwa" osiągnęło szczyty, facet, który przez lata wydoił z publicznej telewizji miliony złotych, dzisiaj bez pardonu obraża polskich bohaterów narodowych pomordowanych przez sowieckich zaborców. Z kolei postkomunistyczni prezydenci bronią Trybunału Konstytucyjnego założonego przez sowieckiego kata Wojciecha Jaruzelskiego. Powinno się to całe towarzystwo wygnać w cholerę do miast swoich mocodawców; Berlina, Moskwy czy Tel-Awiwu.
Świetna wypowiedź Pawła Kukiza o Bronisławie Komorowskim i jego rzekomej walce z komuną i internowaniu. Prosto w twarz mówi również o Adamie Michniku i Stefanie Michniku, prokuratorze odpowiedzialnej za mordy na żołnierzach wyklętych.