mafijno-bolszewicki marsz serc
Andy-aandy - 2 Października, 2023 - 06:22
Cel marszu Tuska stał się oczywisty: podbić nienawiść do rządzących i utrzymać ten stan do 15 października 2023 r.
Marsz serc był marszem wątrób. Marsz miłości - marszem nienawiści. Marsz uśmiechu - marszem zaciśniętych ust. Marsz przyszłości - marszem przeszłości.
Sam Donald Tusk najlepiej obnażył prawdziwy sens swojego „marszu miliona serc”. Po własnym wystąpieniu zaprosił na scenę Rafała Trzaskowskiego, potem Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia, a jeszcze Michała Kołodziejczaka i ekstremalnie bezpartyjnego Jerzego Owsiaka. I wszystko jakoś się trzymało. Do momentu, gdy Tusk...