W wywiadzie dla Roberta Mazurka Prezes Jarosław Kaczyński zapytany, czy jest gotowy na debatę z Donaldem Tuskiem odpowiedział, że owszem, ale jeśli ten przeprosi za ... i tu nastąpiła długa lista przewin pana Donalda.
Do tych słów na Twitterze odniósł się zainteresowany. Napisał krótko: "Przepraszam, Jarku. A teraz datę i miejsce debaty poproszę. Z góry dziękuję."
Może myślał, że jest dowcipny, ale chyba przeszarżował. Bo przeprasza się za coś. Za coś konkretnego, w dodatku za coś do winy za co się samemu poczuwa. A Prezes podał za co chciałby przeprosin. Tak więc przeprosiny Tuska stały się...