Każda strzelba, nawet nienaładowana, raz na rok sama wystrzeli. Tak samo Tusk raz na jakiś czas powie prawdę. Dlatego też 3 maja wygłosił zdanie: "Jeśli wytrzymamy w tym wysiłku, to będziemy mogli z wielkim przekonaniem, wielką determinacją powiedzieć sobie dzisiaj i przyrzec sobie, Ukrainkom i Ukraińcom, naszym sojusznikom, że Polska nigdy nie zginie. Że Ukraina zwycięży, że wolność, prawo, sprawiedliwość... prawa człowieka, wolne słowo, będą zawsze obecne w naszym życiu". Po słowach :Prawo i Sprawiedliwość Tusk się zaciął na chwilę. Chyba uświadomił sobie, co właśnie mówi...
Za Niezalezna....