Tusk jako idealnego koalicjanta dla Kaczyńskiego wyobraża sobie młodego blondyna o niebieskich oczach. Ciekawe, jaki byłby jego idealny koalicjant? Może przeciwieństwo młodego blondyna, starszy brunet o charakterystycznym loczku i wąsiku? W końcu to Tusk chce wyprowadzać siłą prezesa NBP czy pozaparlamentarnie cofać ustawy przyjmowane przez PiS...
Za Niezalezna.pl