Tak, piszę emocjonalnie, jak wielu innych blogerów, felietonistów i komentatorów.
Bo stała się rzecz która nas zraniła a jesteśmy ludźmi.
Tak, jest w nas wiele żalu i złości.
Bo widzimy, że człowiek którego tak niesprawiedliwie traktowano odszedł nie zaznawszy zadośćuczynienia.
Dlatego piszemy słowa których pewnie nie pisalibyśmy tydzień temu, albo nie napiszemy za pół roku, gdy emocje opadną....