Palikot jest kimś takim jak za PRL cinkciarz. Przez 45 lat nazywano ich spekulantami, waluciarzami,po prostu przestępcami. I co i nic, instytucja ta istniała przez cały PRL i trochę po nim. Przy całej mocy aparatu ucisku nie poradzono sobie z cinkciarzami bo nie chciano. Władzy było na rękę pozyskiwanie przez nich obcych walut i wprowadzanie ich do obiegu społecznego(sklepy Pewex, mieszkania dewizowe, samochody). Taką role w PO i polityce pełni Palikot. Niby go potępiają niby przepraszają ale nic z tego nie wynika.