Stan wojenny ogłoszony przez juntę Donalda Tuska byłby farsą, gdyby to co wyprawia jego podpułkownik na fotelu ministra nie było prawdą. Bo przecież to führer Tusk powołał zwyczajnego pijaczynę a w dodatku podpułkownika służb specjalnych na ministra kultury i dziedzictwa narodowego! Ten zamiast wyciągnąć z archiwów Telewizji Polskiej sztukę Moliera „Mieszczanin szlachcicem” w świetnej roli...

Postępowa ludność okupowanej Polski mogła na własne oczy zobaczyć – oczywiście za pośrednictwem odpolitycznionej przez bojowców pułkownika Sienkiewicza telewizji publicznej oraz stojącej zawsze po stronie światowego postępu stacji Tusk Vision Network – jaka fajna będzie Polska, gdy ideologia LGBT stanie się obowiązującym wyznaniem.

Na pełną realizację tego procesu trzeba będzie jednak trochę...

To miały być kolejne wakacje życia – po tych na Macchu Picchu, gdzie Geniusz Kaszub objawił się światu jako Słońce Peru. Te historyczne wakacje – ale już bez pani Małgorzaty, która gnojkiem nazwała Króla Europy miały potwierdzić, że z Królem Kaszub liczą się już wszyscy, a nie tylko ludność Peru. A więc już nie tylko Ursula von der Leyen – ale i Olaf Scholz – kolejny po Angeli promotor Donalda......

Wreszcie – bez żadnej obawy TVN można określić jako Tusk Vision Network zaś Tuska, jako klon Bieruta, który cofnął Polskę do 1945 roku. Wtedy to powstał Dekret Bieruta, na mocy którego można było znacjonalizować wszystko, na co wskazał kremlowski namiestnik, postawiony przez sowietów na prezydenta Polski.

Dziś po niespełna 80 latach od okupacji Polski przez komunistów – mamy klona Bieruta, który...