Norwegowie w Afganie. Odtrutka na polityczną poprawność
MUST READ !
Naprawdę mocny wpis !
http://foxmulder.blox.pl/2010/09/Norwegowie-w-Afganistanie-reakcja-na-politycznie.html
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1308 odsłon
MUST READ !
Naprawdę mocny wpis !
http://foxmulder.blox.pl/2010/09/Norwegowie-w-Afganistanie-reakcja-na-politycznie.html
Komentarze
Re: Norwegowie w Afganie. Odtrutka na polityczną poprawność
29 Września, 2010 - 16:42
O cholera. W Rzeszy establishmentowy Sarrazin mówi głośno prawdę o turasach, Srakozy goni cyganów do spolegliwej Rumunii, Norwegowie zaczęli lubić mordobicie, wraca normalność... a my uziemieni przez rusków.
@tj :)
29 Września, 2010 - 17:42
Ogółem - zgoda. Ale być może, nasi w Afg. też się szykują, by pod Niewidzialnym Sztandarem Peruna ruszyć na WSIoków i sowieciarzy.
-------
http://jaszczur09.blogspot.com/
Re: @tj :)
30 Września, 2010 - 00:51
Welesa już mamy, niedawno obchodził 67 urodziny ;-) To może i na Peruna czas? I na rycerzy śpiących pod Tatrami ;-)
Sława!
FILM Z NORWEGAMI KRZYCZĄCYMI O VALHALLII
30 Września, 2010 - 00:25
Przypadkowo, "wzruszając się" filmami o Rodezyjczykach (np. Rhodesians Never Die :-) znalazłem film, na którym jest pokazane to o czym piszą w artykule:
Wygląda to całkiem nieźle :-)
Może się tam wynieść... tylko ten szwargot skandynawski... i te ceny... ech :-(
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: FILM Z NORWEGAMI KRZYCZĄCYMI O VALHALLII
30 Września, 2010 - 00:28
Oj, nosi Cię, Kolego, nosi. ;-)
PP - W którym znaczeniu?
30 Września, 2010 - 00:35
Że siedzę tutaj zamiast spać przed orką? :-)
Czy że nie chcę mieszkać w fasadowym kraju? :-)
Pani Siostro (forma sarmacka unowocześniona :-) - kropla przelała czarę. Myślałem, że jeszcze coś się uda zrobić w tej Polsce, żeby ją zmienić. Ale kiedy widzę tę rezygnację w ludziach. To, że zamiast działać, smęcą tylko o tym co ten z wąsami zrobił wczoraj, a gdzie dzisiaj plamę dał ryży, a co u naszego shreka w Wielkim Szałasie... to mi się odechciewa. Lepiej wyjechać i nie dokładać się do tego bur... Co innego, gdyby tu postawić dom.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
mi się odechciewa. Lepiej wyjechać i nie dokładać się do tego bu
30 Września, 2010 - 00:55
Zajechało lemingiem.
Od kogo MT?
30 Września, 2010 - 00:57
Pamiętam taką wymianę zdań o tym co robić, to Pan zaczął coś o sprzątaniu mieszkania i rozmowie z sąsiadem :-)
W sumie ciekawe - Dziubek to też leming? Zresztą, po co ta dyskusja... od kiedy Pan opisuje rzeczywistość i czyta opisujących rzeczywistość? Czy coś od tego się zmieniło w Kraju? Jednym słowem - czy ma Pan większe osiągnięcia w zmianach od lemingów? :-)
Mi już uszka puchną od tych żalów. Tu esbecja, tam esbecja, za drzewem żydzi, cała Polska się ich wstydzi... Ale kiedy coś ktoś proponuje na jakimś spotkaniu - to odpowiedź jest taka: "nie, nie mogę, nie zaryzykuję, mam co prawda 63 lata i nie bardzo mam co ryzykować, ale co tam - trzeba dmuchać na zimne..." serce chyba, a może na radnego by Pan chciał, pyta ktoś po chwili: "a to tak, bardzo chętnie, ile to ja nie zmienię" I się kręci, słońce dookoła ziemi, zaświadczą o tym szamani palcami swemi :-)
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: Od kogo MT?
30 Września, 2010 - 01:25
Proszę Pana, jak ogłaszam urbi et orbi jakieś prawdy, to są to prawdy totalne, otchłanne, czarnobiałe i nabrzmiałe znaczeniem niczym krowa, jednym słowem prawdziwie prawdziwe - które i mnie dotyczą! Jakby Pan mnie znał lepiej, to by Pan wiedział, że posprzątanie mieszkania i otworzenie gęby nie tylko po to, by coś zjeść (i wypić) to całkiem sensowne wskazania.
Nie wiem co to "Dziubek"?
"od kiedy Pan opisuje rzeczywistość i czyta opisujących rzeczywistość? Czy coś od tego się zmieniło w Kraju?" Tak, ale przez swoją legendarną skromność oraz obawy o dostęp do konta na niepoprawnych nie będę się wdawał w szczegółowe sprawozdania.
To Pan, narzekając na narzekanie, narzeka. Po czym następuje konkluzja rodem z Marii Peszek: "Pierwsza rzecz, jaką robię, to spierdalam po prostu."
Proszę zatem to zrobić i nie zrzędzić.
Pozdrawiam z daleka.
To Dziubek
30 Września, 2010 - 01:29
jeżeli tu PRL-bis się organizuje, to na litość - o co Panu chodzi?
czy ja mówię, że nie wrócę, gdy ten PRL-bis napadną wrogie siły... chyba gruzińskie - bo przecież teraz samych przyjaciół mamy? Bo o tym rzeczona gwiazdka mówiła.
Jej w PRL-u bis dobrze się wiedzie. Ale PRL-u bis bronić nie będzie przed najazdem.
Mnie w PRL-u bis żyje się średnio, ale wcale niezgorzej. Tylko mi to nie pasuje - popieranie tego bur.. przez samą w nim bytność. Ale jak Pana PRL-bis będą napadać to przyjadę. Może będę miał nawet coś więcej niż widły i zardzewiałego kałacha. Jak to się stanie w Waszym przypadku, biorąc pod uwagę stan bur...
Peszek nie robi nic by odmienić los tego Kraju. Ja coś próbowałem. Gębę to już otwierałem za wiele razy i tylko kłopoty przez to mam. A Pan ma problemy z powodu swojej aktywności, czy tylko do swoich otwiera?
Pan myli dwa porządki i jeszcze na tej podstawie buduje ocenę mojej skromnej osoby.
Brzydko. Niestety, trafił Pan na takiego, któremu powiewają oceny netowych wymiataczy.
Pozdro.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
Re: To Dziubek
30 Września, 2010 - 01:40
Niech Pan jedzie. Znam (z sieci) trochę Polonusów, którzy przetarłszy się na obczyźnie nie mówią o "tym kraju" czy "tej Polsce", a już na pewno nie nazywają jej "burdelem". Może i Panu się odmieni.
Pozdrawiam brzydko.
Dziubek?
30 Września, 2010 - 02:22
Nadal nie wiem co to "Dziubek" :-( To pewnie wina tego niedo-rozwiniętego, no, turbana.
Dobranoc.
Na przebudzenie:
30 Września, 2010 - 02:58
Andrzej Dziubek, wokalista De Press, sporo czasu spędził gdzieś w Skandynawii.
Re: Na przebudzenie:
30 Września, 2010 - 10:45
Aha, dziękuję za wyjaśnienie! O ile dobrze kojarzę to ten, co go w tyłek postrzelili jak uciekał? A na początku lat 90 przerwali audycję na żywo w Radio WaWa, bo używał nieparlamentarnych wyrazów jak zeszło na "komuchów" ;) Akurat miałem okazję słuchać.
Pozdrawiam wydajnie.
Gdzieś w Skandywanii
30 Września, 2010 - 15:00
raczej konkretnie w Norwegii. Zresztą - można powiedzieć, że wujek Google krzywdy nie zrobi nawet najmniejszemu turbanowi.
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
W tym drugim :)
30 Września, 2010 - 00:48
Ale jak zbudować dom, Panie Bracie? :-)
Skoro nawet największych śmiałków dobija rezygnacja mniej śmiałych? ;-P Chociaż... ptaszki śpiewają, że nawet tutaj oprócz marudnych jest paru bardziej aktywnych?
PP - Dobija
30 Września, 2010 - 00:59
ale to jest nawet zabawne. Niby masz grupę 40 ludzi, a ciągnie wszystko dwóch. Ale ponarzekać to każdy pierwszy :-)
Uczciwy człowiek po to żyje, aby mieć wrogów.
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
BwS
30 Września, 2010 - 01:10
Ech, no przyznaję, że sama lubię se narzeknąć. ;P
Dobrej nocy ;)
Re: BwS
30 Września, 2010 - 01:23
Narzekanie to moim zdaniem ten poszukiwany przez Krzysztofa J. Wojtasa kamień węgielny polskości ;-)
Pozdrawiam zrzędliwie.