Zgadzam się, że generałowie wypowiadający się w materiale mogą być w błędzie. Albo p.Macierewicz. Nie ma innego wyjścia. Bezspornym jest iż w świetle ruskich stenogramów (abstrahuję teraz czy są faktycznym obrazem tego co się wtedy zdarzyło, czy nie) nie ma możliwości podejrzenia popełnienia przestępstwa przez kap.Wosztyla. Papier nie kłamie.
Mnie też ciekawi jakie to nowe materiały mają...