Kiedyś jak bywałam na wakacjach na wsi to na motorku jeździł taki - nawet nie weterynarz tylko po kursie- i jak przychodził czas krowy to zapładniał...
Czy tylko kibice upamiętniają naszą historię? Ale w sumie co się dziwić skoro władza woli pamiętać o walentynkach i ogranicza jak może naukę historii...