|
7 lat temu |
jeszcze nigdy... |
nie czytałem tak osobistego, głębokiego, "tekstu smoleńskiego" - ale wszak jesteś nie tylko analitykiem, bo przecież Poetą, Romku...Twoja ocena jest prawdziwa do bólu - i przesłanie też: Tylko Prawda nas wyzwoli!Nie powinniśmy (obecne władze) z tym czekać na światowe przyzwolenie: mamy dość dowodów w kraju (w służbach), by przestać mydlić nasze oczy jakimś oskarżaniem ruskich dyspozytorów - dlaczego nie zajmujemy się tutejszymi "dyspozytorami" tej okrutnej zbrodni - nie mamy jeszcze wszystkich lejcy w (rządowym) ręku? Tak groźne są jeszcze stare, polsko-ruskie służby?Tego nie wiemy, ale każde nowe półrocze daje Polakom jasną wskazówkę: "my nic nie możemy" - a nie o taki rząd nam chodzi! Pozdrawiam Cię serdecznie |
14 |
W siódmą rocznicę smoleńskiej zbrodni |
|
|
7 lat temu |
*** |
Wysokie Zgromadzenie! Polska jest częścią światowego porządku. Prezydent Rzeczypospolitej ma konstytucyjny obowiązek strzeżenia naszej suwerenności, ponosi wysoką odpowiedzialność za politykę obronną i politykę zagraniczną. Wypełnianie tych zadań następuje zawsze w konkretnych okolicznościach. Dziś moim zadaniem jest uczynienie wszystkiego by zapewnić bezpieczeństwo i sprzyjające warunki polityczne i gospodarcze dla wielkiej przebudowy którą powinniśmy w Polsce podjąć.Więcej, moim zadaniem jest doprowadzić do tego, by nasze stosunki z innymi państwami stały czynnikiem dynamizującym przemiany, wzmacniającym nasze poczucie wartości i nasze przywiązanie do ojczyzny.Drogą do tego jest odrzucenie narodowych kompleksów, ciągłego podnoszenia naszych słabości, chorobliwej tendencji do naśladownictwa także wtedy gdy chodzi o zjawiska i podstawy wątpliwie czy też jawnie szkodliwe. Aby być traktowany jako duży europejski naród trzeba chcieć nim być. Gdy się chce szacunku innych trzeba najpierw szanować siebie.[z przemówienia śp. prof. Lecha Kaczyńskiego z 23 grudnia 2005 r., wygłoszonego na uroczystości zaprzysiężenia Prezydenta RP] |
8 |
Ojczyznę wolną od kłamstwa racz nam wrócić Panie |
|
|
7 lat temu |
lekceważenie nie zmieni sytuacji: |
"Przeciwnikami PiSu są doświadczone grupy wpływu o znacznych zasobach oraz licznych i długich ramionach. To przede wszystkim środowiska o peerelowskim rodowodzie, ale także współczesna komunistyczna międzynarodówka, oraz siły nacisku niektórych państw ościennych zaniepokojonych rosnącym znaczeniem gospodarczym i międzynarodowym Polski. Wiadomo, że ugrupowania te nie cofną się przed niczym, aby wykoleić gabinet PiSu."
|
3 |
Czy Radosław Sikorski gra w karty w parze z Władimirem Putinem? |
|
|
7 lat temu |
spiski |
kiedy to jest hydra o wielu głowach (zob. jedną z nich: http://niepoprawni.pl/blog/civilebellum/spisek-smolenski-sprawa-liderow ) i co jedną utniesz... Potrzeba nie jednego Heraklesa, ale nas wszystkich, żeby ją zwalczyć - i chyba nam się uda tym razem uda, wszystko na to wskazuje.
"Nie pomsty żądaj, a sprawiedliwości"
Pozdrawiam Cię serdecznie
|
3 |
Czy Radosław Sikorski gra w karty w parze z Władimirem Putinem? |
|
|
7 lat temu |
casium |
Pocieszmy się w niedoli wspólnej drogi: nasze starania nie pozostaną bez echa (nie chodzi o pochwały tylko o efekt)... a przecież jest nas więcej - to musi przynieść rozwiązanie, a dlań przecież od lat pracuję, niezmiennie wytrwale i nie upadając na duchu. Czego i Pani życzę!
P.S.
widzę, że mamy też wspólne motta :)
- po więcej prosze zajrzeć tu: http://roaria.blogspot.com/
|
1 |
Spisek smoleński – sprawa „liderów” |
|
|
7 lat temu |
Romku! |
szuler to tylko szuler - a to są bandyci, zdrajcy i zaprzańcy!
Tak mi chodzi po głowie, że nie można w tej chwili otworzyć "smoleńska" - za dużo naotwierali frontów przeciw nam, podpalają wspólny dom z każdej możliwej strony! Kiedy to się skończy? Pewnie, że każdy by chciał szybko, ale oni są nadal groźni, mają zagraniczne pieniądze, zagraniczne wsparcie i chcą Polskę zniszczyć: po nas choćby potop!
Trzeba czekać i ufać, że nasi dadzą radę - ufać jest najważniejsze.
pzdr
|
7 |
Czy Radosław Sikorski gra w karty w parze z Władimirem Putinem? |
|
|
7 lat temu |
cassium |
źle się dzieje, fakt. Wcześniej mówiło się, że to "niebezpieczny" temat" - i wygląda na to, że nic się i dziś nie zmieniło; szczerze mówiąc jestem zawiedziony faktem, że o ile moja poprzednia notka (w sumie ledwo dotykająca tematu smoleńskiego) trafiła na główną stronę, to ta właśnie ważna (poważna) już nie: "niebezpieczny temat". Ja to rozumiem oczywiście i pretensji nie mam i mieć nie mogę, ale to jest symptomatyczne: JESZCZE NIE CZAS. Czy będzie jak Anglicy z Sikorskim? - bo bloger nie ma żadnych szans w tej rozgrywce na najwyższych szczeblach...
Dziękuję za oba wpisy o pozdrawiam serdecznie
|
1 |
Spisek smoleński – sprawa „liderów” |
|
|
7 lat temu |
w punkt! |
świetne podsumowanie tych postkomuchów! Nie oglądałem (nie oglądam tiwi), ale mogę sobie wyobrazić ten tupet byłych właścicieli (a przecież tylko karbowych - właścicielami były ruskie), "oburzonych" odstawką...
Po prawdzie ten egzemplarz jeszcze starej daty: nie pokrzykuje nachalnie, ale juz te młodsze - jak ta szering-wielgus - to chamstwo czystej wody: należy nam się! wrzeszczą.
Buta, tupet, chamstwo: łapaj złodzieja! krzyczy taki złodziej...
Za delikatnie się z nimi obchodzono, a trzeba sprawiedliwie: karać, odbierać ukradzione i przede wszystkim wsadzać! wsadzać!
pzdr
|
9 |
„Wolność” na bagnetach walki o demokrację |
|
|
7 lat temu |
ccassiumm |
gdybym miał Pani (i wszystkim Gościom tego bloga) polecić jakieś źródło wiedzy o Sprawie Smoleńskiej, to zapraszam:
http://noweczasy.salon24.pl/573148,archiwa-smolenskie-linki
http://noweczasy.salon24.pl/738866,tragedia-smolenska-katastrofa-przed-katastrofa-i-po-katastrofie
- ta notka dotyczy jednak wydarzeń sprzed Tragedii i nie chciałbym pod nią prowadzić dyskusji o jej bezpośrednich przyczynach
Serdecznie pozdrawiam
|
1 |
Spisek smoleński – sprawa „liderów” |
|
|
7 lat temu |
oko proroka |
no to musi sie Kolega zdecydować: albo - jak Kolega najpierw napisał - wojsko chciało "ratować przed ruskiem" (cytuję: "Operacji planowanej jako odpowiedź na (zd)radziecki projekt powitania naszej delegacji") albo że wojsko nie chciało ratować, bo jeden major z podpułkownikiem (i znowu oko Kolegę zawiodło, bo przecież piszę, że to śmieszne) "postanowili" zrezygnować z lidera; w dodatku pisząc o Petreusie (znam to na pamięć) sugeruje Kolega, że operację wykonały jeszcze inne siły...
Mam prośbę: skończmy na tym wymianę poglądów, OK? W każdym razie nie pod tą notką, bo Czytelnicy i tak mają co myśleć i niepotrzebne są im nowe (trochę dziwne, jak na moje rozeznanie) drogowskazy: mogą prowadzić na manowce, a nie chciałbym myśleć, że o to właśnie chodzi.
|
1 |
Spisek smoleński – sprawa „liderów” |
|