|
9 lat temu |
@Autor |
Właśnie niedawno była mowa. ale były to tylko wzmianki o wyrąbywaniu szerokiego pasa lasu w Obwodzie Kaliningradzkim.
Różne były obawy, domysły i przypuszczenia, a to może być faktycznie,......nowa granica. Kto wie?
Może w UE po telemostowych decyzjach, po oficjalnym posiedzeniu parlamentu, w zaciszu gabinetów podjęto jakieś decyzje w/s Polski, o jakich na razie nie wie nikt.
Pozdrawiam.
|
0 |
Blizny |
|
|
9 lat temu |
....a może....... |
....a może po prostu.......Putin nam dopomógł.
Odwdzięczył się platfusom za ministerialno - tuskowe ataki na niego.
W milczeniu przyjmował wszystkie zniewagi.
"Polski" ratlerek był szczęśliwy, że szczeka uciekając za nogawicę spodni swojej pani, a pani makrela za to daje pedigree do polizania.
Nazbierało sie tego;
- nacisk na UE o wprowadzenie, a potem zaostrzenie embarga.
Teraz zagrali Putinowi na nosie - awansując tuska.
Już myślał cysorz, że może spokojnie ścielić sobie wygodne legowisko z Brukseli, kolegów zostawia w syfie, ale dadzą sobie radę. Nie z takiego bagna wychodzili.
A tutaj - masz babo placek.
Całkiem serio tak myślę.
Sąsiad kazał zrobić PSTRYK.
Dla pewności wykręcił bezpiecznik i .......ciemność, ciemność widzę.....trzeba siedzieć przy latarce.....(ręcznie liczyć głosy).
Zabrakło zasilania do serwerów.
Tego nie bierzecie pod uwagę?
Teraz dla pewnośći może serwery zainstalują u makreli.
Tam - ORDNUNG MUSS SEIN!!!
Akumulatory będą awaryjnie przygotowane.
Przecież donek powiedział, że "wszystkie decyzje będzie z makrelą konsultował".
A swoją drogą - wyobrażam sobie panikę na gębach jaworowych dziadków, kiedy zobaczyli ......awaria, awaria, ustrojstwo nie rabotajet!!!!!!
|
2 |
Bolesna awaria serwerów... |
|
|
9 lat temu |
Cuś za cuś!!!!!! |
EMBARGO NA UŻYCZENIE SERWERÓW!!!!!!
Miał prawo?
MIAŁ.
Czy była podpisana umowa na świadczenie tej usługi????????????
|
2 |
Bolesna awaria serwerów... |
|
|
9 lat temu |
To nie jest problem - ręcznie liczyć głosy. |
Trzeba też pilnować kart niewydanych.
No i oczywiście zakazać nocnych wycieczek komisji wyborczej z workami na plecach, w których są głosy wyborców.
|
2 |
Bolesna awaria serwerów... |
|
|
9 lat temu |
@zbinie |
Nasi kawiorowcy mają ochronę. Pod każdym względem. Tylko "szaraczek" ma obowiązek stosować się do prawa, przez kawiorowców ustanowionego.
|
6 |
Borys Niemcow to był taki lewacki kawiorowy opozycjonista |
|
|
9 lat temu |
Kawiorowo - cygarowej opozycji "rosyjskiej" jest dużo. |
Rozsiana po świecie czeka, kiedy rękami szarych naiwniaków, w Polsce zwanych lemingami - zostanie dla nich na oścież otwarta brama powitalna.
|
5 |
Borys Niemcow to był taki lewacki kawiorowy opozycjonista |
|
|
9 lat temu |
@trybeus |
Znam ten tekst, ale dobrze, że go publikujesz. Może otworzy komuś oczy.
Pozdrawiam.
|
-2 |
Boży Matrix...Reaktywacja... |
|
|
9 lat temu |
@Kapitan Nemo |
Oj, tam, Kapitanie!
I o co taki rwetes? :)
Zaraz obrońcy bula napiszą, że jeżeli majtek stanie na mostku kapitańskim to wcale nie oznacza, że jest kapitanem statku..
:)
Pozdrawiam.
|
0 |
BRONISŁAW i ZNAJOMI ZE WSI…. |
|
|
9 lat temu |
@cyborg |
Czy jednoosobową decyzję o ukaraniu albo uniewinnieniu podsądnego można nazwać decyzją sądu?
Czy jedna osoba jest sądem obiektywnym?
Dlaczego w sądach nie ma ławników?
Ławnik to sędzia społeczny, a jego głos przy podejmowaniu werdyktu był tak samo ważny, jak sędziego zawodowego.
Teraz po prostu sędziowe pracują bez żadnej kontroli społecznej.
Niektórzy moigą się mylić, ale większosć z nich świadomie ignoruje prawo.
Ktoś, kto przez niedopatrzenie (czasami drobiazgu w aktach) - mylnie osądzi człowieka - wycofa swoją decyzję.
Drań robi krzywdę świadomie, mając satysfakcję, że jest panem losu kogoś, kto jest słabszy a wobec niesprawiedliwości jaka go dotknęła - całkowicie bezbronny.
Pozdrawiam.
|
-2 |
Brunon K. i służby medialne |
|
|
9 lat temu |
@Autor |
O ile mnie pamięć nie myli, to wtedy wybuchła jakaś poważna afera, coś bardzo ważnego się wydarzyło i dlatego "wyprodukowano" wtedy Brunona K,. który miał dyżury w teatrze medialnym na zmianę z Katarzyną W. - matką małej Madzi.
Pozdrawiam
|
-1 |
Brunon K. i służby medialne |
|