|
12 lat temu |
Re: hyi |
Przyrównywanie żywej kobiety do syrenki to infantylność największej miary. No i pokaż mi te golizny w kościołach. Do jakiego kościoła Ty należysz?
Co do zdjęć panny Radwańskiej. Jak dla mnie są aseksualne. Nie gustuję w typie sportsmenek. Ale fakt jest faktem, paraduje nago przed jakimś facetem, nie powiesz mi że to był eunuch. Przyzwoitość wymaga zachowania na sobie choćby najskromniejszego stroju kąpielowego. Czemu nie mogła tak pozować? Widać by było to samo w zasadzie a wydźwięk zupełnie inny. Piszesz, że Twoja matka nie rozbierała się do naga przed facetami innymi niż Twój ojciec. Czemu inne standardy określasz na czasy dzisiejsze. Czemu tej dumy z własnej matki, którą słusznie masz Ty, chcesz pozbawić dzieci panny Radwańskiej. To przez Ciebie ona się tak zachowuje. To też Ty ją do tego strasznego czynu zachęcasz. Zastanawiam się czemu? Co Ci to daje? Po co te zdjęcia?
Ja Ci powiem czemu. One mają być wstępem do normalnej pornografii i wyuzdania współczesnych dziewczyn, one służą zamazywaniu granic, szacunku do własnego ciała. Naprawdę chcesz takiego świata w którym ludziom za dobre lub co najmniej normalne, będzie się przedstawiać nagość pięknych kobiet. Do czego służy nagość jak nie przede wszystkim do podniety? Czy młodzi mężczyźni mają się podniecać na widok kobiet? Co wówczas będą w ich widzieć? Jakie ideały wskrzeszasz w ich sercach?
Przemyśl to wszystko. |
|
Naga prawda o Agnieszce… |
|
|
12 lat temu |
ojojoj |
A zalogowałem się tylko po to by wyrazić swoje zdziwienie tym tekstem. Co ma Tusk do Radwańskiej? Szczerze, to mnie bardziej martwi Radwańska niż Tusk. Tusk mnie nie zaskakuje przykro, powiem więcej, każdego dnia coraz bardziej jestem mu wdzięczny, że jeszcze żyję. Natomiast zdawało mi się, że kręgi ludzi, z którymi temu złu mogącemu nas zabić, zniszczyć, są szersze, że należy do nich właśnie bohaterka tego wpisu. Zaskoczenie, że tak nie jest jest bardzo przykre. Przykre jest to, że kobiety polskie, pewne wzorce, idolki tak się kompromitują, a wraz z sobą swój naród, a także wiarę. Zgorszenie z jakim mamy w tym przypadku do czynienia jest naprawdę wysokich lotów. Jest to tragedia.
Nie zrozumie tego ktoś kto nie rozumie wagi czystości i niewinności. Nie zrozumie tego ktoś kto nie wie czym jest honor kobiety - matki zony, córki. Niech szanowny autor wpisu zastanowi się, czy chciałby by jego żona pokazywała takie zdjęcia całemu światu? A może chciałby odpowiadać sowim kolegom na pytania: czy twoja mamusia nie mogłaby parę centymetrów obrócić swojego ciałka, by pokazać to, co "tygryski" lubią najbardziej? A może córeczka autora wpisu powinna wziąć przykład z panny Agnieszki?
Autorowi obrażającego "świętoszków" radzę też na czymś innym koncentrować swoją uwagę gdy "odpoczywa" na plaży. |
|
Naga prawda o Agnieszce… |
|