Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu Muszę to jeszcze koniecznie przypomnieć (!): SALON 24 POWTÓRKĄ GAZETY WYBORCZEJ ? Bingo ! SZUAN, 15 kwietnia, 2012 - 16:36 "Salon24 pod redakcją redaktora Igora Janke, a zarazem przy współpracy dziennikarzy, dla których powoli zamykały się oficjalne media założony został 16 października 2006 przez Bognę i Igora Janke. Miał stać się niezależnym forum publicystów – blogerskim serwisem o tematyce społeczno-politycznej, na którym pisać i komentować może każdy zarejestrowany użytkownik . Takie były początki – pisało tam wielu dziennikarzy, czasami politycy i literaci, ogólnie mówiąc – ściągnął na swoje łamy wiele znanych piór i z czasem stał się miejscem awansowanym do cytowań publicznych, przedrukowywanym przy przywoływanym w mediach jak np. w audycjach radiowych. Już po 3-4 latach zyskał sławę „niezależności”, uznane prawo do własnego zdania i opinii , zwłaszcza na tematy krajowe. Z „salonowych” piór wyrosło kilku politycznych i społecznych działaczy, polityków, pisarzy i dziennikarzy. To wszystko prawda – tylko, że to już przeszłość. Obecnie sytuacja wygląda co najmniej niepokojąco. Upada portal Lisa, niszowy (mimo wszystko) Nowy Ekran nie spełnił pokładanych nadziei, chwieje się Gazeta Wyborcza (spadek już o kilkadziesiąt procent wartości), powolutku bankrutuje TVN. Proszę zauważyć – od jakiegoś roku- półtorej, Salon24 był jedynym rozpoznawalnym powszechnie miejscem, gdzie garnęła się tzw. szeroka opozycja – aż nie bez zarzutów o miano „pisowskiego portalu”. Był miejscem , gdzie zaroiło się od polityków z pierwszych stron gazet , występowali pod jego szyldem znani dziennikarze, pod względem skali wyrastał na „głos ludu niezadowolonego”. W międzyczasie powstał tak wyczekiwany tygodnik „Uważam.Rze”, wzrósł nakład i pojawił się dziennik Gazety Polskiej . I nagle cos się zmieniło. W przypadku „U.rze” i „Rzeczpospolitej” zmienił się właściciel – oba tytuły, traktowane niejako jako równowaga dla pro-rządowego przekazu pozostałych mediów, zostały przy niewielkim proteście „spacyfikowane” przez oddanie nadzoru nad nimi w ręce „prywatne”. Pozostaje pewną niejasnością, jak ten wpływ wygląda – jeszcze pisze kilka znanych osób, jeszcze nie ma „czystki”, jeszcze pojawiają się świetne artykuły. A jednocześnie zaczynają się pojawiać „kontrowersyjne” „mazurki”, coraz częściej daje się zauważyć „przechył” do wyśrodkowania – tak, jakby szykowano pomost, na którym zaraz pojawi się Lis, Miecugow czy Paradowska w nowej odsłonie . Już nie prorządowi sprawozdawcy, ale nawróceni na „środek normalności” dobrzy, znani , dziennikarze o „własnym zdaniu”. Obym się mylił, ale proszę porównać numery sprzed roku, a dziś – różnica jest naprawdę widoczna. Wracając jednak do Salonu24. Tu zmiany są i bardziej wyrazistsze, i łatwiej tez określić dalszą drogę, którą Salon zaczyna zmierzać. Po pierwsze coraz częstsze przypadki ukrywania tekstów i osób, kasowanie tekstów, wycinanie kont niewygodnych – teoretycznie wszystko zgodnie z regulaminem, wszystko w dbałości o ład i porządek. Zastanawia jedynie, że publikowana oficjalnie lista osób zablokowanych obejmuje jedynie okres 2010 roku, a od tamtej pory setki „blokad bezterminowych”. @011, 2012 – luka, pomimo setek „zniknięć” i blokad. Dziwne ? Możliwe, ale daje do myślenia – komu i po co zależy, by oficjalna skala wyrzuconych była tak niewielka w porównaniu z rzeczywistością ? Do tego promowanie (w skali oczywiście „salonowej”) tekstów i poglądów coraz bardziej nijakich, niezaangażowanych lub zwyczajnie kiepskich, ale i coraz bardziej odległych od tego, co się z miejscem określanym jako „niezależne” kojarzyć powinno. Pomimo, że coraz więcej tam nazwisk polityków i dziennikarzy , o dziwo poziom Salonu24 nie wzrasta, a raczej dryfuje – w twitterowe 140-znakowe wstawki , w przemówienia, w jazgot kłótni nad bieżącymi drobiazgami ( z tematami bliskimi pojęciom typu >Rysiek z „Klanu”< włącznie) , w ciągnące się miesiącami bezpłodne wrzutki ewidentnych manipulacji jak np. w sprawie Katastrofy Smoleńskiej. To wszystko nie było oczywiście groźne, gdyby jednocześnie potrafiono utrzymać jako zasadę wspomnianą „niezależność”. Ale tak nie jest. Proszę sobie spojrzeć pod dyskusję np. jakiegokolwiek tekstu polityka z PiS – kiedy sam to zrobiłem, na 30 komentarzy 27 było od osób jednoznacznie określanych jako „trolle”. Nie dyskutujące, nie komentujące, jedynie wprowadzające zamieszanie i prowokujące do starć. Podobnie było ( i jest) w każdym „niewygodnym” przypadku – obojętnie, czy dotyczy Smoleńska, emerytur, Rosji czy PO. Porównując tak samo nicki co bardziej „niezależnych” blogerów z okresem jeszcze sprzed roku (a pamięć mam dobrą , bo wielu z nich znałem i znam osobiście) zastanawiające jest, że obecnie pozostało ich może z 10 procent. I chyba ostatecznym szczytem było ukrycie tekstów oficjalnie pracujących w Zespole Parlamentarnym lub pełniącym funkcje publiczne – oczywiście bez podania przyczyn, lub z przyczyn stanowiących ewidentnie jedynie pretekst do takich działań , które w przypadkach innych osób są całkowicie ignorowane. Na naszych oczach rozpoczyna się akcja „Salon24”. Przez analogię do czasów powstania GW, stawiam na nowe wybory i przekazanie pałeczki władzy. I analogicznie ci co odchodzą szykują sobie ciepłe miejsce do kontroli społeczeństwa – tylko czasy się zmieniły, i dziś zamiast gazety należy wykorzystać narzędzie internetowe, bo to będzie medium mające oczekiwaną siłę przekazu. Alibi niezależności zostało „wykute” – sława Salonu24 faktycznie się rozchodzi, firmują ją znane nazwiska i utwierdza obecnośc dziennikarzy i polityków tzw. prawej strony. Z GW było podobnie – przecież tak oburzające dziś działania Gazety nie pojawiły się od dnia powstania, trwało to ok. 2 lat i dopiero wtedy wywalono niegrzecznych lub nierozumiejących nowych realiów , a korzystając z dawnej „sławy” wprowadzono do obiegu pojęcia i działania już tylko jedynie słuszne według środowiska, które GW zawładnęło. Nie mam oczywiście wiedzy, w jakim stopniu na taką zmianę Salonu24 ma sprawa nowego udziałowca, na ile jest to szykowanie miejsca dla np. red. Lisa po ewidentnej plajcie jego portalu, a na ile jest to znak spolegliwości z siłami nazwijmy je, pro-rządowymi w nadchodzących ciężkich czasach. Stawiam raczej na wszystko po trochu. Nowy właściciel wkładający poważną kasę może być zarówno zatroskany o zwrot nakładów jak i być jedynie parawanem dla prawdziwych „udziałowców”. Spolegliwość właścicieli przy jednoczesnym rozwijaniu nowych metod przekazu jak internetowa TV, wywiady z politykami, przekazy na żywo – to możliwy zawór bezpieczeństwa, ale w ten sposób zamiast zyskiwać zaczyna się tracić na wyrazistości. A kiedy „coś” nie ma kształtu, łatwiej tym i manipulować i kierować w odpowiednią stronę. Z czasem starzy się przyzwyczają, nowi szybko przywykną, a przyszli użytkownicy już nie zauważą różnicy. Jednym słowem – powtórka z rozrywki z Gazetą Wyborczą jako przykładem. Do tego zakładam, że skoro już nawet zwyczajni obywatele, o dziennikarzach i politykach nie wspominając, obstawiają szybką zmianę władzy , to gdzieś przecież ci wszyscy dzisiejsi „dyżurni” propagandziści muszą się znaleźć – stąd szykowane miejsce dla dziennikarzy, a nie blogerów, polityków (zwłaszcza byłych) a nie forum dyskusji ludzi mających coś ciekawego do powiedzenia, stąd szykowanie kolejnej trybuny pozwalającej na zabieranie głosu odsuniętym pod szyldem „zawsze to było miejsce dla niezależnych”. Na opiniodawcze miano Salonu24 pracowały tysiące blogerów, to ich nazwiska i nicki zbudowały ten szyld – dziś jest to przeszkoda, nie zaleta. Takich niepokornych należy się jak najszybciej pozbyć, ich głosy były niepotrzebnym zgrzytem, w przyszłości, stając się niepotrzebnym balastem. Niepokojące jest jedynie to, że tak mało osób to zauważa. Firmując dziś swoją obecnością Salon24 są tak samo manipulowani jak pisząc kiedyś teksty dla Gazety Wyborczej. I znowu będą się budzić z ręką w nocniku , zamiast wyciągnąć wnioski .A potem znów będzie lament i krzyk o oszustwie, zamiast dziś wykazać się umiejętnością przewidywania i ukręcić takie plany w zarodku." Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika LunarBird
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu Zerknąłem :) Przeczytałem też http://niezalezna.pl/27037-order-orla-bialego-dla-renaty-rudeckiej-kalinowskiej gdzie ta potwierdza prawdziwość "epizodu" ze stanu wojennego i wpis pod notką : "Poświęcić caly artykul jednemu (tylko oficjalnie jednemu, bo wiem, że na tym koncie pisze więcej osób) trollowi .... ze też Ci sie chciało xD Renata Rudecka-Kalinowska to schetynowiec najczystrzej wody (a w zasadzie grupa schetynowców), której nie warto poswięcac czasu i uwagi , bo i po co ? Czy cośmożna sie od niego/niej nauczyć ? Chyba tylko debilnego formuowania zlepku niemal przypadkowych skojarzeń xD A zauważyłeś drogi anglosasie, jak liczna grupa klakierów komentuje jej/jego wypociny ? Nie wierze że jest az tylu idiotow, stąd wniosek, ze to paru kolesi (slynnych schetynowcow) próbuje robićludziom wode z mózgo. I nie daj sie wciagnać w ich zamiary .... ! Logan3331 (nv) 19/04/2012 - 07:34." Zakończę sprawę dzisiejszym wpisem na blogu RR-K , bo to ładna konkluzja : "@Renata Rudecka-Kalinowska Jak wspaniałą moc ma prawda!!! Zdążyłem wyłapać wpis "ironicznego anglosasa", który odsłonił wstydliwy fragment Pani życiorysu, tłumaczący bardzo wiele rysów Pani sylwetki. Macki, które sięgnęły do admina i usunęły ten komentarz mocno uwiarygodniły informację zawartą w usuniętym wpisie. Zamknął się modlitewnik na stoliku babci, wyblakły strofy Pana Tadeusza, Lwów ukazał się w zgoła innych wspomnieniach, niż te które zmieniały orlęta w herosów - wszystko prysnęło i pozostała prawdziwa przeszłość, która tłumaczy każdą dzisiejszą podłość. Mimo wszystko to jest wspaniałe, że prawda zawsze zwycięża, ale po ludzku współczuję. RAFAŁ BRODA01167 | 19.04.2012 01:00" A teraz idę się umyć po tym "temacie":)) Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika ubik8
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu amelia007 Czytając ten "wywiad" trochę się przeraziłem.Zdaje się,że byłem dotąd jednak bardzo bardzo naiwny,a cała sprawa jest o wiele poważniejsza niż sądziłem. No ale trzeba walczyć i na ile to możliwe mówić ,szczególnie nowym blogerom salonowym - prawdę o tym w co wdepnęli, bo bardzo wielu nie ma o tym pojęcia :(: eska, 18 lipca, 2011 - 22:25 : Na Salonie nie mamy złudzeń, wiemy dobrze, z czym mamy do czynienia i wiemy, jak wielu ludzi to czyta. /.../ Wojna "o dusze" toczy się na Salonie. 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika mukuzani
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu Jwp Tekst świetny :http://niepoprawni.pl/blog/1821/rrk-na-sygnale Pozwolę sobie zacytować dla przypomnienia : "/.../Jeżeli dodać do tego właścicieli, strukturę, metody i źródła finansowania portali blogerskich, to nawet jeżeli za NE stoją „Ciemne Moce” i nie mam zamiaru nikogo bronić, każdy odpowiada za siebie, to tak naprawdę, iście SB-eckie metody widać na salonie24. Tam krzyżują się grupy wpływu, tak stwarza się pozory wolności słowa. Tam są blogerzy równi i równiejsi, są tacy co to jeden mail lub telefon, a załoga na baczność. To właśnie na salonie promuje się coraz obrzydliwsze teksty coraz obrzydliwszych blogerów i komentatorów. Ale wielu czuje sentyment i syci się oglądalnością nie chcąc dopuścić, że są tylko pionkami w grze oraz w działaniach mających uwiarygodnić salon kanalizacji. I nie mówcie mi, że nie trzeba czytać i pisać o takich sprawach. Grubo się jak zwykle „moi mili” ( Lech W. ) mylicie. A jak zwykle po fakcie oczy będą szeroko otwarte. Nowoczesny warsztat pracy i metody jakim dysponuje zaplecze OZ-i mogłyby przyprawić o zazdrość i ból głowy niejednego blogera lub fana gier. To profesjonalne grupy rozsiane po całej Polsce współpracujące ze służbami. Dostarczające danych o innych blogerach i komentatorach. Tak a rolę w grupie pełni „Rybak”, który złowione w dyskusji pod wpisem „rybki” przesyła do opracowania w centrali. Ostatnie i nadchodzące zmiany w prawie wskazują, iż w przypadku możliwej jednak utraty władzy przez OZ-i ich PO-wskiej emanacji, nastąpi cyberobrona z ich strony. Zostaną zneutralizowane blogi i portale mogące zakłócić przekaz zaprzyjaźnionych mediów, już nie trzeba będzie przecinać siekierą kabli telefonicznych i używać czołgów i sikawek na ulicach. Są lepsze i nowocześniejsze metody, a ich częścią są właśnie owe profesjonalne grupy wsparcia w necie, przeznaczone również do przyszłych zadań. Rozejrzyjcie się bacznie, a może zobaczycie rzeczy, których władza już nawet nie kryje, no może przykrywa niewątpliwymi sukcesami. Szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa własnego. No cóż przed 10 IV wiele rzeczy było nie do pomyślenia/.../" I to trzeba przypominać -permanentnie 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika antykany2010
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu @All Bardzo się cieszę, że u części Państwa moja notka wywołała żywe zainteresowanie i odzew. Dziękuję bardzo. Info dla konfidentów "salonu" : Myślę, że w końcu jednak uda się nam oddzielić ziarno od plew - czyli ustalić kto jest kim naprawdę ,co oznacza, że wymażemy wreszcie "grubą kreskę". Sami o to z uporem zabiegacie. Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika Salata53
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu @All Na temat RR-K krąży w salunie wiele legend. Są tacy,którzy twierdzą, że jest kimś z rodziny von Krawczyka, inni, że nie tylko koleżanką partyjną Borowskiego. Podobno urodziła się gdzieś pod Przemyślem. Ona sama twierdzi, że pochodzi z dawnych Kresów. Jeśli tak to ma ponad 80 lat. Większość jest zgodna co do tego, że w stanie wojennym prowadziła w Krakowie ksero, a wiadomo kto mógł wtedy je obsługiwać i mógł mieć takie pieniądze na jego sfinansowanie. To wszystko chyba raczej baśnie, pewnym jest, że Janke pozwala jej właściwie na wszystko i że jej donos do admina jest więcej warty niż petycja blogerów. W każdym razie w salonie nie ma nikogo takiego drugiego.Nawet Stary jest przy niej niewinnym dziecięciem. To co ta baba gada i jak obraża ludzi, głównie patriotów, woła o pomstę do nieba i nakręca spiralę nienawiści tu na ziemi. Albo to prowokatorka, albo ...nooo... właśnie :)) 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu @All Takim jak Renata Rudecka - Kalinowska marzy się wielka "cisza w eterze" na ich temat. Milczenie oznacza w rzeczywistości nasze , czyli tych, którzy o tym wiedzą - przytakiwanie ich aroganckiej bezczelności. Lub udawanie, że się nie widzi ich plucia na odwieczne wartości. Ja na to pozwolić nie mogę, bo "już tak mam" :)I to wszystko. A że Rudecka to nic nie znaczący pionek i tak dalej, no owszem, ale z takimi właśnie Rudeckimi wybrukowano nasze obecne piekiełko. Trzeba kolejno te kostki betonu wykruszać,bo wpływają paskudnie na młodych, ucząc ich swojej "kultury wysokiego lotu". 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika roland
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu Maruś Dziękuję za zrozumienie i odruch przyjaźni :)) Pozdrawiam. Tadeusz 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika prof Rycho
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu hela61 Proszę Pani salon , bez względu na to co się o nim myśli, to portal opiniotwórczy i powszechnie znany ,bardziej chyba niż Niepoprawni - dlatego należy się mu bliżej przyjrzeć. Nie mam zamiaru ani wylewać tu żali, ani opowiadać moich perypetii, ani także się "odgrywać" na kimkolwiek. "Zwisa mi to równo" :).Nie zwisają mi jednak odpowiedzi na pytania : czym jest, tak naprawdę, salon24, kto nim kieruje i kim są czołowi blogerzy hołubieni przez adminów. Gdyby to dotyczyło lewackiego portalu, miałbym wszystko w pogardzie, jeśli jednak dotyczy "niezależnego", a nawet "prawicowego" to ciekaw jestem kto się tam ukrywa w skórze owieczki, a teraz już nawet krwiożerczego lisa i chce mnie i wszystkich znowu zrobić w konia:(. Takich ludzi trzeba koniecznie demaskować, bo znowu nam wszystko popsują. Tym razem jednak nie powinniśmy na to pozwolić, bo mamy już doświadczenie z wcześniej podkładanymi "kukułczymi jajami". Reasumując - sprawa salonu, proszę Pani, nie jest sprawą lokalną, a powszechnym problemem.Znów ktoś chce Polskę "wystawić do wiatru" udając, coraz bardziej widocznie w sposób fałszywy, oddanego przyjaciela. Chcę wiedzieć kim w rzeczywistości są na przykład Renata Rudecka- Kalinowska, Tessa, Realny i inni, oraz jaką rolę pełni w tym wszystkim Janke. Takie mam hobby, powiedzmy :);) Jeśli Pani nie odpowiada takie rozumowanie, to proszę najzwyczajniej takich notek jak moja nie czytać :) Pozdrawiam. Tadeusz 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika ciociababcia
Obrazek użytkownika Tadeusz Parucha
12 lat temu hela61 Nie sądzę bym kogokolwiek tu pouczał, oczekuję jednak od Gospodarzy serdecznego przyjęcia i pomocnego podania dłoni. Wielu blogerów do salonu zawędrowało raczej przypadkiem a nie ze snobizmu. Ja na przykład wówczas gdy posłyszałem w TV o Katarynie i zachwyciłem się tym, że jest w internecie "drugi obieg", jakieś remedium na czerwono-różowych. Potem człowiek przyzwyczaja się do miejsca i ma naiwną nadzieję, że kiedyś będzie lepiej, ale to "kiedyś" coraz bardziej się oddala jak linia horyzontu. W końcu jednak zrywa się z tym co więzi. Pozostają jednak nierozładowane emocje i chęć podzielenia się nimi z całym światem. Chyba w kolejnym naiwnym odruchu, że cały świat to zrozumie... Wydaje mi się także, że są tu na Niepoprawnych ukryte "klony" Rudeckich, którym się, z różnych powodów, bardzo nie podoba to co napisałem i które chętnie zamknęłyby ten temat raz na zawsze. Bo po co krytykować salon? Co "nas" on obchodzi ? Lepiej zająć się "własnymi sprawami", no nie? Właśnie - NIE ...:) P.S. Może i trzeba będzie samemu założyć Antysalon,jeśli nas odrzucicie,to kto wie :),tylko czy warto aż tak się rozdrabniać ? Czy prawica ma być jeszcze bardziej podzielona ? 1 Salon24 - prywatny folwark Rudeckiej i jej "prawicowej" spółki ?
Obrazek użytkownika amica

Strony