Komentarze użytkownika

Kiedysortuj malejąco Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Ależ pogromco ci ludzie inaczej pojmują demokrację (chociaż ja jako konserwatysta ergo elitarysta społeczny za nią nie przepadam, za kompromisową sytuację uznałbym JOW-y) Che Guevarra też o nią walczył. A ich pojęcie demokracji jest jak ze starego dowcipu: W jakim stopniu różni się demokracja od demokracji ludowej? W takim samym jak krzesło od krzesła elektrycznego. No i wszystko jasne. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Bez stanu wojennego nie byłoby demokracji i wolnej Polski.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Circ (...)podziemia, stworzonego na kształt piramidy, na wzór masonerii. Góra będzie widziała wszystkich, dół tylko o poziom wyżej, by zapobiec zdradzie. Nie można uważać, że nasi wrogowie są skończonymi debilami. Pewne rzeczy wymyślili oni dobrze. Ja to się założę, że i w partiach lewicowych istnieją naczelni sternicy, którzy odpowiadają za ten grajdoł, a reszta lewicowców to są pożyteczni idioci odwalający całą czarną robotę. Polecam swój tekst: http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/07/architekci-nowego-socjalistycznego.html My też możemy działać na zbliżonych zasadach do masonów. Unikniemy infiltracji. Chociaż nie wiem, jak powinniśmy być tak konsekwentni jak oni. U masonerii wyrokiem za opuszczenie jest śmierć i oni wtedy znaleźliby w odbycie samego Belzebuba i wykonali. Niejaki Morgan w latach trzydziestych dziewiętnastego wieku opublikował książkę o masonerii, którą opuścił, a następnie został zamordowany, a nakład jego publikacji zniszczony. Boga trzeba mieć na pierwszym miejscu, na sztandarze i w sercu. Mason Geremek też popierał chrześcijaństwo, jak Hitler. Rozwalają Kościół od wewnątrz, wydaje im się, że już go mają, więc uwiarygadniają Go i siebie przed nami. No to racja. Nicolas Gomez Davila uważał, że prawica powinna stać po prawej stronie Stwórcy, i tak chyba jest. Lewica jest natomiast ekspozyturą Zła na tym ziemskim padole. A to, że religia jest wykorzystywana instrumentalnie to nic nowego. Zaciekle antychrześcijański Hitler, który w sumie spodobałby się współczesnym lewicowcom, jeśli mogliby go poznać, musiał tak czynić. A to nie znaczy, że nie był śmiertelnym wrogiem chrześcijaństwa, który uważał za żydowski wymysł, jaki winien zostać odrzucony. Opowiadał się za nową religią nordycką. A Geremek... tfu Lewartow, operujmy prawdziwymi nazwiskami, żeby ludzie wiedzieli, kogo do koryta dopchnęli... on tak nienawidził Polaków, że nie umiał tego wyrazić słowami. Tak przynajmniej wynikało z esbeckiej fałszywki. To i chrześcijaństwa (a zwłaszcza rzymskiego katolicyzmu) nienawidził jako zateizowany kapepotam na kształt klanu Szechterów. Kościół katolicki może mieć jeszcze jeden problem. Musi poradzić sobie z masońskimi kretami (że posłużę się aluzjom do wojen wywiadów) rozwalającym od środka tą instytucję poprzez forsowanie zmian modernistycznych, tak aby katolicyzm podzielił los protestantyzmu. Ten - jak wiadomo - sam się zniszczył. To myślą oni, że to samo zrobią z katolicyzmem. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Hipokryzja i kult zdrajców
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Psuj Demokracja zawsze się degeneruje; przecież Europa Zachodnia powoli zaczyna zdradzać tendencje totalitarne. Już klasyk Kissel Mordechai, znany szerzej jako Karol Marks, powiedział, że jeżeli zaprowadzi się w danym kraju demokrację, to zapanuje w niej socjalizm. A z czym się wiąże ten ostatni. Totalna opieka musi się wiązać z totalną kontrolą, żeby ludzie nie daj Boże nie jedli fast-foodów albo nie jeździli bez zapiętych pasów dwieście na godzinę po jakiejś perełce polskiej komunikacji (w sensie polna droga). Ale cóż, Ronald Reagan kiedyś stwierdził, iż tak naprawdę nie ma prawicy i lewicy, tylko jest dół i góra, jeżeli wybieramy socjal, to lecimy w dół w stronę totalitaryzmu, jeżeli górę to spełniamy sen o wolności. Tak jakoś to szło. Poza tym socjalizm ma taką kolejną cechę. Dąży on w stronę komunizmu. Szuka się świętych, nowych represjonowanych, a następnie układa prawo pod nich. Teraz mamy takie kobity, co chcą się wyskrobać, gejów, małpy człekokształtne, ale to będzie postępować. Jeszcze czeka nas taki kolektywny chlew, że głowa mała. Opisywałem to swojego czasu: http://kirker-zoologicznieprawicowy.blogspot.com/2008/06/filozofia-nowego-totalitaryzmu-i-moliwo.html Nie ma jak autorytaryzm, najlepiej pod postacią monarchii. Ja proponuję rozwiązanie pośrednie. Monopartia stricte konserwatywna, prawicowa. To w obecnych czasach byłoby najodpowiedniejsze rozwiązanie. Stawiam się między dwoma szczepami konserwatystów - ewolucjonistami i tradycjonalistami, więc upatruję szansę w czymś takim. pozdrawiam prawicowy ekstremista Bez stanu wojennego nie byłoby demokracji i wolnej Polski.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu No i tacy ludzie nami rządzą widać, że takim typom to nie powinno się zarządzać nawet kurnikiem. Śląski patriota Kutz. Pewnie kasę na boku od jakiegoś BdV dostaje albo jest agentem BND, dlatego tak gada. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Czy za 10 lat Śląsk będzie jeszcze polski?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Rewizor ...wolałbym poczytać o systemie edukacji w trzech albo czterech odcinkach. Może rzeczywiście byłoby lepiej. Wiele kwestii jest jednak ze sobą powiązanych i trudno je rozważać oddzielnie. Aże zebrało mnie się na monografię, to już inna sprawa. To po prostu wnioski z obserwacji, z zasłyszanych opinii et consortes. Poza tym do tematu jeszcze prawdopodobnie będę wracać, bo to jest rzeka i nie da się tak wszystkiego napisać w krótkim tekście. Trudno odnieść się do takiej monografii - spróbuję później pisać o szczegółach, np. o równaniu w dół, o stopniach, o lekurach, o lekceważneiu nauczania poczatkowego, o drugoroczności itd. Czekam, chętnie podyskutuję:). pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista O problemie edukacji
Obrazek użytkownika DoktorNo
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Smok dziewczynę w ciąży wyrzucać ze szkoły?? moim zdaniem to gruba przesada... i tak ma to dziewcze wtedy duże problemy (...) po co jeszcze pogrążać - poza tym domyślam się, że wśród niektórych osób mogłoby spowodować to wzrost proaborcyjnych argumentów... No, ale jaki to jest przykład. Przecież to też ludzie widzą, inni uczniowie, no i jak to wygląda. Nie może być tak, że uprawianie seksu wśród nastolatków jest społecznie akceptowalne; to dopiero wzmaga nastroje proaborcyjne, ponieważ aborcja służy małolatom jako forma antykoncepcji (tak się dzieje w UK czy Szwecji, tajemnica lekarska od 13 roku życia, więc nikt się skrobankami specjalnie nie interesuje). Musi być zatem jakiś ostracyzm, który będzie hamował nastoletnich poszukiwaczy wrażeń łóżkowych. Oczywiście moim zdaniem i chłopaka przyłapanego na stosunku powinno się wyrzucić ze szkoły. Nie to, że tylko dziewczyny ganiać jako puszczalskie. Poza tym jest powiedziane, że szkoła uczy i wychowuje. Tak więc powinna popierać, jakieś normalne modele życia. A takim nie jest na pewno traktowanie seksu jako sportu. dlaczego za ocenę 2 - miałoby się nie przepuszczać do następnej klasy?? przecież skoro w szkołach: podstawowych i średnich jest system sześcio-ocenowy to dlaczego?skoro 1=2 to po co robić dwie oddzielne oceny? a może taki sam pomysł zrealizować na uczelniach wyższych?? niech np. osoby z trójką także nie otrzymują zaliczeń - no i zlikwidujmy poprawki! niech 2=3, albo lepiej - niech zdają tylko osoby z piątkami - bo to są naprawdę ambitni studenci... wg mnie ten pomysł jest zły... jest rozróżnienie na stopnie, więc można trafniej ocenić czyjąś wiedzę. Co innego kwestia naciągania "na siłę" ocen niedostatecznych na dopuszczająca - co jest rzeczą nagminną w gimnazjach. Przed wojną był taki system, więc mój pomysł jest odtwórczy. Ocenę określaną dzisiaj mianem niedostatecznej otrzymywało jak się kompletnie nic nie umiało, a mierną, jak się jeszcze coś kojarzyło z danej dziedziny. Z obydwoma się nie zdawało i trzeba było poprawiać w sierpniu. Jak ktoś jest w stanie się nauczyć na poprawkę, to niech to poczyni w trakcie wakacji. Dalsza część argumentacji, to jest koślawa. Bo przecież stopnie są wyrażone liczbami. Również oceny egzaminów są wyrażone liczbami, z 30% maturę się zdaje. Tak więc jest 29 liczb określających odpowiednie punkty procentowe, to po co się bawić w ich zliczanie, i nie napisać lepiej: MATURA NIEZDANA. W przypadku punktów procentowych zamiast 6 głównych ocen - tak z czysto semantycznego punktu widzenia mamy 100. Dlaczego ja napisałem o takim systemie? Przecież uczeń z oceną dopuszczającą czy tam mierną, mniejsza z tym jak to nazwiemy, tak na dobrą sprawę nie jest w stanie rozwiązać żadnego poważniejszego problemu z danej dziedziny, w przypadku matematyki, fizyki, chemii (oczywiście na odpowiednim poziomie, nikt nie będzie kazał uczniowi trzeciej gimnazjum całkować), czy nie posiada wystarczającej wiedzy, aby poradzić sobie podczas późniejszej edukacji, ergo w zasadzie został przepchnięty. Poza tym to, co wyżej napisałem, nie jest jeszcze z jednego powodu takie głupie. W USA na przykład uczniowie czy studenci ze słabymi wynikami (w sensie ledwego zdania z kilku przedmiotów) powtarzają klasę albo rok. Z identyczną sytuacją mamy do czynienia w przypadku otrzymania oceny dopuszczającej, o czym pisałem wyżej. kwestia kar cielesnych... nie jestem całkowitym przeciwnikiem kar cielesnych (np. w domu). Warto przy tym miejscu oczywiście rozróżnić karę cielesną (klapsa, etc.) od niedopuszczalnego znęcania się. (...) Ważne jest jeszcze podkreślenie - że wszyscy ludzie mają swoją godność - również uczniowie - i poniżanie ich nie przynosi porządanych skutków. Kwestia godności - oczywiście dotyczy również i nauczycieli! Dlatego restrykcyjne prawo dotyczące usuwania ze szkoły powinno dotyczyć tych uczniów, którzy potrafią na lekcji zachowywać się w sposób wulgarny, arogancki, a nawet agresywny (..) To w takim razie, jak sobie radzić z łobuzami, którzy wsadzają kosze na głowy. Ja myślę, że gdyby tamten anglista walnął jednego tak mocno, żeby przeleciał pół sali, to cała reszta by się uspokoiła. Dałaby sobie spokój. No i taki jest sens kar cielesnych. Oczywiście jestem za usuwaniem łobuzerii, która nie daje spokoju. Ale najczęściej jest tak, że jak paru girojów dostanie po łapach, to cała reszta robi się spokojna. To jest na tej zasadzie, jak się po szkole koledzy stwierdzą, że skopią swojego rówieśnika. Gdy tamten im odda, to reszta zwietrza, gdzie pieprz rośnie. Tak będzie również w tym wypadku. Jeżeli taki giroj dostałby, to byłby święty spokój po jakimś czasie. - wiedza encyklopedyczna też nie jest idealnym rozwiązaniem! przydałoby się coś na kształt "złotego środka", dzięki któremu mogłoby się wykształcić jak najwszechstonniej osobę, a jednocześnie - aby była specjalistą w swojej dziedzinie... jest to bardzo trudne... specjaliści są aktualnie bardzo potrzebni w różnego rodzaju pracach. Nie wiem, czy złoty środek można znaleźć. Ja nie neguję, że specjaliści są potrzebni, bez tego to byśmy ugrzęzli - nie mając odpowiedniej ilości naukowców, inżynierów et cetera. Ale człowiek wykształcony powinien mieć świadomość tego, co się wokół niego dzieje. Jeżeli chce się rozumieć współczesny świat, to trzeba mieć szeroką wiedzę, zarówno z dziedzin matematyczno-przyrodniczych jak i humanistycznych. Ja nie przeczę, że jakieś profile typu matematyczno-fizyczny, biologiczno-chemiczny, humanistyczny, nie są potrzebne. Nie można jednakże z drugiej strony popadać w nadmierny formalizm, bo to doprowadzi do tragedii. Poza tym ktoś musi nami rządzić, i nie chciałbym, żeby to byli ultraspecjaliści, którzy nawet się ze sobą nie będą w stanie dogadać. wyrzucanie Gombrowicza uznaję jednak za kiepski pomysł! Akurat Gombrowicz nie jest dobrym przykładem dla młodych ludzi. Człowiek ten bał się wziąć karabin i walczyć. Okazał się zwykłym tchórzem, który zamiast stanąć do walki jak mężczyzna dał dyla do Argentyny w sierpniu 1939 roku. Czy ktoś taki może być przykładem dla młodzieży? Już tutaj abstrahuję od tego, że akurat po jego dzieła sięgają ludzie o odpowiednim poziomie dojrzałości psychicznej. Poza tym Gombrowicz znalazł się na liście lektur za czasów centrolewicowych rządów Unii Demo-Wolności i Kongresu Lewacko-Demokratycznego i raczej tamta ekipa widziała w tym cel. wg mnie Gimnazja - mają jedeną główną wadę: to wielkie molochy, których kontrola wychowawczo-pedagogiczna jest bardzo trudna, a wręcz nawet niemożliwa... To samo tyczy się kontroli społecznej - co również jest czynnikiem wychowawczym. Mniejsze szkoły - to lepszy kontakt z rodzicami ucznia, ale i również znajomość konkretnych jednostek - a to ma dosyć duże znaczenie - zarówno w procesie edukacji - jak i wychowania. odnośnie gimnazjów. Pomysł zły nie był, ale gorzej z wykonaniem: doprowadził do spadku poziomu kształcenia. Wiele rzeczy, które były robione kiedyś w 7. i 8. klasie podstawówki jest omawianych dopiero w liceum. A co do molochów... pod względem ilości uczniów. Jakby były wewnętrzne egzaminy do gimnazjów, to również szkoła musiałaby określić limit miejsc na klasę, a pewnie chciałaby mieć jakieś osiągnięcia, zatem zależałoby jej na tym, aby przyjąć jak najlepszych. A więc: po pierwsze egzaminy byłyby na pewnym poziomie trudności takim, że każdy by nie napisał, a po drugie byłby mniejszy niż obecnie limit miejsc. Sytuacja zostałaby w ten sposób rozwiązana. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista O problemie edukacji
Obrazek użytkownika Kirker
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Budyń78+ osobiście to ja jestem żelaznym przeciwnikiem aborcji, takim totalnym i nie chcę się bawić w żadne kompromisy z jej zwolennikami. To po pierwsze. Po drugie: szerzej odpowiedziałem Smokowi w tym zakresie. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista O problemie edukacji
Obrazek użytkownika Spitfire
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Budyń78+ jasne, nie posądzam Cię o proaborcjonizm, natomiast bez szerszej zmiany całej (a)moralności, sama sankcja wobec dziewczyny w ciąży będzie prowadzić do szukania możliwości skrobanki. No dobra, ale w tekście poświęconym sprawom edukacji nie mogłem o tym napisać, mimo że to jest szerszy problem. Podobał się mnie na przykład pomysł penalizacji seksu małolatów, bo wtedy to byłoby bardziej normalnie; oczywiście bez skrobanki w razie zajścia w ciążę. Ja rozumuję, że to jest jak z kładzeniem się na tory. Zarówno jeżeli dojrzała kobieta jak i nastoletnia dziewczyna się położą, to będą ich zbierać; przed tą drugą nie zrobi się żadne pole energetyczne związane z jakąś piątą siłą obok oddziałowań elektromagnetycznych, słabych, silnych i grawitacyjnych. Oczywiście, ja wiem, należałoby poprawić wiele innych rzeczy, nie tylko samo szkolnictwo. Podziemie aborcyjne można by szybko zwalczyć, po prostu karając za aborcję jak za zabójstwo - i to zarówno wyrodną mamuśkę poddającą się skrobance, jak i lekarza wykonującego. Przy okazji rozwalono by wszystkie organizacje feministyczne oraz inne sabaty aborcjonistów - to one się zajmują nielegalnym przemytem środków wczesnoporonnych. Zwinięto by interes w postaci tych stron, gdzie reklamuje się aborcję farmakologiczną - przecież to namawianie do przestępstwa. Ale cóż, o tym w tekście poświęconym sprawom edukacji nie mogłem napisać. Inaczej następna, w obecnych uwarunkowaniach kulturowych, gdy kultura masowa lansuje model kurwa + gangster, a nie żona, mąż i dzieci, nie zrezygnuje z seksu, za to znajdzie usprawiedliwienie dla zamordowania dziecka. Właśnie, należy stworzyć takie prawo, aby pewne przypadki po prostu ostro gnębić. Innej rady nie ma. Ale to już nie są kwestie szkolnictwa, tylko inne problemy natury obyczajowo-społecznej. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista O problemie edukacji
Obrazek użytkownika DoktorNo
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Powiedzmy sobie szczerze 1. Olimpiady są wymysłem białego człowieka i w krajach zamieszkanych przez białych ludzi powinny być organizowane. Tak więc Chiny powinny odpaść z tego powodu. 2. MKOl już trzeci raz depnął w to samo bagno, co w 1936 roku w Berlinie w 1980 w Moskwie. Polityczna poprawność jak widać robi swoje. Przed wojną nazizm był cool ze względu na eugeniczne prawodastwo, w drugiej połowie XX w. komunizm, a teraz spoko są Chiny - ze względu na multikulturalizm. I to wszystko wyjaśnia. pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Trzeci stopień hipokryzji
Obrazek użytkownika triarius
Obrazek użytkownika Kirker
15 lat temu Hehe a nie tak dawno temu wywalili Conkreta i Nowego33. I jakoś to bez echa przeszło. Ale cóż, trzeba tolerować lewackie mendy. Bo zaraz jakaś Polityka będzie pisać, że na salonie Murzynów biją, jeszcze Jankesowi się dostanie, że trzyma rasistów, antysemitów i ksenofobów... pozdrawiam Kirker prawicowy ekstremista Z wyższego piętra (czyli jednoczesna obrona Premiera i Prezydenta)
Obrazek użytkownika Jaku

Strony