|
|
14 lat temu |
Re: Olała, jak olała, o ile |
oo kurczę :D |
|
IRON LADY |
|
|
|
14 lat temu |
Re: W sumie niegłupie, jest w tym jakaś głębia. |
Fakt - interpretacja Adama genialna :)
Ale cieszmy się, ze nadreżyser Wajda nie zdążył jeszcze wyprodukować szumnie zapowiadanego filmu o Wałęsie! To byśmy mieli Bolka w reprezentacji :D |
|
MANIA FROM POLAND |
|
|
|
14 lat temu |
Polon :) |
Dokładnie tak! Strzał w dziesiątkę!
pozdrawiam
:) |
|
MANIA FROM POLAND |
|
|
|
14 lat temu |
Chris :) |
Zważywszy na wiecznie czerwony nos pana zwanego prezydentem - naleweczka musi być. Darz bór!
:))
pozdrawiam serdecznie |
|
ARMATA W KRZAKACH |
|
|
|
14 lat temu |
link |
http://tnij.org/kj2t
|
|
2011 - TAK BYŁO, DZIĘKI ZA WOLNOŚĆ! |
|
|
|
14 lat temu |
Re: Lara, Super |
"Chuligani" śpiewający Rotę są wyjątkowo niebezpieczni dla....Gazety Wyborczej, Kutza, TVN oraz faceta zwanego Bydło :)
pozdrawiam |
|
2011 - TAK BYŁO, DZIĘKI ZA WOLNOŚĆ! |
|
|
|
14 lat temu |
marsz |
|
|
20.02.2011 |
|
|
|
14 lat temu |
Re: Re: ARMATA W KRZAKACH |
no właśnie - burak prezydentem
wszystkie ręce na pokład - Wajda straszył wojną, a Bartoszewski perorował o zwierzętach futerkowych i ludziach, którzy nigdy nie byli ojcami niczego, Chyra gorąco popierał - "będę głosował na Władysława Komorowskiego!"
Wypowiedź Chyry podobno zaniepokoiła samego Komorowskiego. Czym prędzej zadzwonił do żony, żeby się upewnić, jak ma na imię.
:):):) |
|
ARMATA W KRZAKACH |
|
|
|
14 lat temu |
Adam :) |
Ha! Właśnie w p***u powinien sobie iść!
Tymczasem burakiem był w trakcie kampanii prezydenckiej i długo przed nią, co było widać gołym okiem! Dlaczego więc społeczeństwo nie posłało go w p...., tylko na stołek prezydencki?! Nigdy tego nie zrozumiem! Bo Komor to obciach większy niż Jaruzel, Bolek i Kwachu razem wzięci!
|
|
WSIok, czyli ktoś zewsząd |
|
|
|
14 lat temu |
Re: WSIok, czyli ktoś zewsząd |
Komorowski dla TVP Historia - "Żeby wiedzieć dokąd się idzie, trzeba wiedzieć skąd się przychodzi"
To ja się pytam - jeśli przychodzi się zewsząd, to dokąd się idzie?
:D |
|
WSIok, czyli ktoś zewsząd |
|
