|
10 lat temu |
Leszek Długosz |
Piwnica pod Baranami, to również ludzie pokroju Renaty Rudeckiej Kalinowskiej i wielu jej podobnych
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
|
2 |
Leszek Długosz - POD BARANAMI ten szczęsny czas... |
|
|
10 lat temu |
Krystyna Krahelska |
Waszmość TŁ
Wybaczysz Wasze, że dopiero dziś, ale administratorzy niepoprawnych kazali mi się logować a ja nie mam do tego ani głowy ani czasu a Pan Obibok, zniknął jak kamfora
Ad rem:
Pan bezimienny, autor komentarza do mego eseju o Krystynie Krahelskiej
Ad 1 1. „Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich, Krystyna Krahelska, złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej. „ Nie! Wstąpiła wcześniej, dokładna data i przebieg jej służby nie są dokładnie znane. Prawdopodobnie trzykrotnie jeździła na Polesie jako łączniczka.
Daty złożenia przysięgi a tym samym bycie żołnierzem Armii Krajowej Krystyny Krahelskiej nie znam ! Więc jej nie podaje. Biografowie też nie podają łącznie z Biogramem opracowanym przez wybitnego specjalistę od Powstania Warszawskiego Pana Tomasza Whatwor Zatwardnickiego.
Ja nie znam swojej daty składania przysięgi.
Tego nikt nie robił w teatrum. To była okrutna wojna. Konspiracja była rzeczą ważniejsza niż karabin. To, że była łącznikiem / jakiej organizacji / też nie wiem ! Biografowie też nie podają I Pan Tomasz Whatwor Zatwarnicki. tak pisze:
Udział w konspiracji 1939-1944 Żołnierz ZWZ-AK - brak szczegółów o jej działalności konspiracyjnej. W latach 1942-1943 utrzymywała kontakty z żołnierzami Batalionu Sztabowego ("Baszta") Komendy Głównej Armii Krajowej. Prawdopodobnie w lipcu 1944 r., po powrocie z Krakowa, nawiązała kontakt z 1. Dywizjonem (warszawskim) 7. Pułku AK "Jeleń", w którym otrzymała przydział do sanitariatu plutonu 1108.
Wystarczy ! ! !
Ad 2 2.”Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie.” Klasycznej, nie klasycystycznej. Proszę sprawdzić znaczenia obydwu przymiotników ;-).
Wykładnia słowa Klasycyzm: Klasycyzm łac. classicus – doskonały, pierwszorzędny, wzorowy, wyuczony) – styl w muzyce, sztuce, literaturze oraz architekturze odwołujący się do kultury starożytnych Rzymian i Greków Ja piszę o pompomniku Warszawskiej Syreny, więc mam prawo użyć takiego słownictwa ! ! !
Ad 3 . „Rodzoną siostrą Haliny Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK. „ O kogo chodzi? O Krystynę, czy o Halinę? Co to była Wojskowa KG AK? Była tylko KG AK! Halina służyła w Wojskowym Biurze Historycznym KG AK i Biurze Informacji i Propagandy (BIP) KG AK
O Halinę, pseudonim "Myszka" która pracowała w Komendzie Głównej Armii Krajowej. W Powstaniu Warszawskim brały udział dwie Haliny Krahelskie:
Halina pseudonim "Myszka" rodzona siostra Krystyny
oraz
Halina Krahelska, właściwie Helena Maria Krahelska z domu Śleszyńska, primo voto Grabianka. Jej mąż był kuzynem Kryystyny Krahelskiej. Zmarła w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück.
Ad 4Krystyna poległa, a nie została zamordowana. Była żołnierzem!
Wbrew konwencji Genewskiej, Niemcy i Sowieci napadli na Polskę bez wypowiedzenia wojny.
Konwencja Genewska, nówi o:
personel sanitarny jest neutralny w konflikcie, nie może być atakowany i nie bierze udziału w walkach cywile, którzy pomagają rannym i chorym żołnierzom powinni być szanowani, nie można ich atakować ranni w wyniku konfliktu powinni być traktowani jednakowo bez względu na ich narodowość powołano znak czerwonego krzyża, którym podczas konfliktu oznaczane są formacje medyczne i ich personel.
Pozdrawiam michał zieleskiewicz
Pan Obibok na własn..., dawniej Mieszko II Bardzo Pana proszę by Pan ten mój komentarz przekopiował i wkleił na NIE poprawnych Wyrazy szacunku
michał zieleśkiewicz |
|
Krystyna Krahelska, Wielka Dama Powstania Warszawskiego |
|
|
10 lat temu |
Krystyna Krahelska |
Wielce Szanowna Pani Zofio, Pięknie dziękuje za miłe słowa. Ukłony dla Pani i Budrysowa michał zieleskiewicz z koszem róż
|
1 |
Krystyna Krahelska, Wielka Dama Powstania Warszawskiego |
|
|
10 lat temu |
Krystyna Krahelska |
Autor komentarza, do mego eseju o Grande Dame, Krystynie Krahelskiej. Bardzo mi przykro ale nie wiem, kto jest autorem komentarza! Nie wiem komu odpowiedzieć Pozdrawiam michał zieleśkiewicz |
|
Krystyna Krahelska, Wielka Dama Powstania Warszawskiego |
|
|
10 lat temu |
Krystyna Krahelska |
Autor komentarza, do mego eseju o Grande Dame, Krystynie Krahelskiej. Bardzo mi przykro ale nie wiem, kto jest autorem komentarza! Nie wiem komu odpowiedzieć Pozdrawiam michał zieleśkiewicz |
1 |
Krystyna Krahelska, Wielka Dama Powstania Warszawskiego |
|
|
10 lat temu |
Sądy kapturowe żydokomuny |
Szanowni Państwo, Wracamy do czasów powojennych, kiedy żydokomuna stosowała sądy kapturowe z osławionymi michnikami, gurowskimi,wolińskimi w mordowaniu polskich patriotów.
Ukłony |
|
Podpisujcie petycję! Nowy kpk to tragedia! Układ zamknięty zabetonuje się na zawsze! |
|
|
10 lat temu |
Anglio; oto twoje dzieło |
Szanowni Państwo, Anglicy potrzebują Polaków tylko wtedy kiedy potrzebują darmowego mięsa armatniego. Od zawsze działali na szkodę Polski, jednocześnie kochając się w taki czy siaki sposób z Niemcami, którzy są ojcami ich panującej dynastii Koburgowie, dynastia sasko-koburska, Sachsen-Coburg-Gotha, niemiecka dynastia książęca z Turyngii, boczna gałąź linii ernestyńskiej dynastii Wettinów, założona przez Ferdynanda Jerzego Augusta . Jego potomkowie, przez swoje małżeństwa, dali początek domom panującym w Belgii (od 1831), Portugalii (od 1836), Bułgarii (1887, od 1908 z tytułem cara), Wielkiej Brytanii (1901, od 1917 używa nazwy Windsor).
Ukłony michał zieleskiewicz |
|
O szacunek dla przodków - petycja |
|
|
10 lat temu |
Dzień pamięci pomordowanych w Ponarach przez Niemców i Litwinów |
Szanowni Państwo, Pani Zofia / Gość z Drogi / jak coś postanowi to zrobi i to dziś a nie jutro. Wieczna cześć Pomordowanym w Ponarach Wyrazy ubolewania
|
|
Dzień Ponarski |
|
|
11 lat temu |
Czerwona Gwiazda kontra Krzyź |
Szanowny Panie Jacku
Sobotnie ukłony michał zieleśkiewicz |
|
Czerwona gwiazda kontra Krzyż |
|
|
11 lat temu |
Tadeusz Mazowiecki, pierwotnie Icek Dikman |
z http://www.abcnet.com.pl/pl/artykul_zas.php?art_id=202&w=p&token=
Tadeusz Mazowiecki, na zlecenie komunistycznych władz PRL, napisał słynny
artykuł oczerniający bpa Czesława Kaczmarka i kościół katolicki w Polsce.
KSIĘŻA - AGENCI IMPERIALIZMU
We wtorek, dnia 22 września br. [1953 red.] Wojskowy Sąd Rejonowy w
Warszawie ogłosił wyrok w sprawie ks. bp. Kaczmarka oraz ks. J. Danilewicza,
ks. Wł. Widłaka, ks. J. Dąbrowskiego i siostry W. Niklewskiej - oskarżonych
o zorganizowanie ośrodka prowadzącego działalność dywersyjną, wymierzoną
przeciwko państwu ludowemu, działalność godzącą w najżywotniejsze interesy
naszego narodu.
Proces ten, którego szczegółowy przebieg znany jest z prasy codziennej i
radia, wstrząsnął nami wszystkimi. (...) Każdy, kto jest wiernym Kościoła, a
zarazem uczciwym obywatelem ludowej ojczyzny rozumie, że religijna misja
Kościoła trwająca przez wszystkie czasy może i powinna być pełniona w
ustroju socjalistycznym.
Równocześnie milionowe rzesze wierzących w naszym kraju dają codziennie
ofiary, i twórczy wkład w nowe budownictwo gospodarczo-społeczne. I właśnie
ludowa ojczyzna przywróciła godność ludzką milionom prostych ludzi, w
olbrzymiej większości wierzących, przekraczając raz na zawsze stosunki
społeczne, w których urodzenie czy majątek decydowały o wartości człowieka,
otwarła dzieciom robotników i chłopów dostęp do nauki i kultury i buduje w
niezwykle trudnych warunkach powojennego życia podstawy lepszego bytu (...).
Na rozprawie sądowej zanalizowana została przestępcza działalność
oskarżonych jak i jej skutki. Wychowanie nacechowane podejrzliwością i
wrogością wobec postępu społecznego, atmosfera środowiska społecznego
rozniecająca lub choćby tylko podtrzymująca bezwzględną wrogość wobec
osiągnięć społecznych Polski Ludowej, wpływy polityczne przychodzące z
zewnątrz i wyrosła na tym wszystkim błędna postawa polityczna ks. bp.
Kaczmarka, która doprowadziła go do kolizji z prawem - oto sumarycznie ujęte
przyczyny działalności przestępczej oskarżonych. Doprowadziły one do czynów
skierowanych przeciwko interesom własnego narodu. Doprowadziły ks. bp.
Kaczmarka do działalności wrogiej wobec interesu narodowego i postępu
społecznego w okresie przedwojennym, okupacyjnym i w Polsce Ludowej.
Doprowadziły w szczególności nie tylko do postawy przeciwnej nowej
rzeczywistości naszego kraju, nie tylko do podrywania zaufania w trwałość
władzy ludowej i nowych stosunków społecznych w Polsce, ale i do uwikłania
się we współpracę z ośrodkami wywiadu amerykańskiego, które pragnęłyby
posługiwać się przedstawicielami duchowieństwa, jako narzędziem realizacji
swych wrogich Polsce planów.
Należy z całą siłą zaznaczyć, że proces skierowany był wyłącznie
przeciwko działalności społeczno-politycznej ks. biskupa i współ
oskarżonych, nie zaś przeciwko urzędowi biskupiemu i ich godności
kapłańskiej (...).
(...) postawa polityczna biskupa czy kapłana podlega takiej samej
ocenie, jak postawa każdego innego obywatela. Dlatego więc nie tylko
bolejemy, ale i odcinamy się od błędnych poglądów ks. bp. Kaczmarka, które
doprowadziły go do akcji dywersyjnej wobec Polski Ludowej i kierowały w tej
działalności jego postawą.
Zadając sobie pytanie, jak się stało, że do tego dojść mogło, widzimy
następujące wyjaśnienie. Ku działalności tej kierowało nastawienie wrogie
wobec postępu społecznego, wrogie wobec przemian społecznych i broniące
dotychczasowego kapitalistycznego ustroju. Postawa ta wyrażała się też w
widzeniu przyszłości dla Kościoła i katolicyzmu jedynie w dawnych warunkach,
co w skutkach oznaczało wyzbywanie się apostolskiego nastawienia wobec
nowych czasów i nowej epoki społecznej.
Wrogość wobec reformy rolnej, wrogość wobec unarodowienia przemysłu i
wobec innych podstawowych osiągnięć społecznych Polski Ludowej doprowadziła
w wyniku tego nastawienia nie tylko do szkód dla ściśle pojętego interesu
państwa, ale i do przeciwdziałania czy osłabienia możliwości układania się
poprawnych stosunków między Kościołem a Państwem, do traktowania
Porozumienia z kwietnia 1950 r jako martwej litery, co godziło zarówno w
interes Państwa, jak i w dobro Kościoła i jego misję religijną w Polsce
Ludowej.
Ku tej szkodliwej działalności kierowały ks. bp. Kaczmarka i
współoskarżonych poglądy prowadzące do utożsamiania wiary ze wsteczną
postawą społeczną, a dobra Kościoła z trwałością i interesem ustroju
kapitalistycznego. Z tego stanowiska wynikało wiązanie się z
imperialistyczną i nastawioną na wojnę polityką rządu Stanów Zjednoczonych
(...).
Proces ks. bp. Kaczmarka udowodnił również naocznie, i to nie po raz
pierwszy, jak dalece imperializm amerykański, pragnący przy pomocy nowej
wojny, a więc śmierci milionów ludzi, narzucić panowanie swe go ustroju
wyzysku i krzywdy społecznej krajom, które obrały nową drogę dziejową,
usiłuje różnymi drogami oddziaływać na duchowieństwo oraz ludzi wierzących i
kierować ich na drogę walki z własną ojczyzną, stanowiącą wspólne dobro
wszystkich obywateli.
Przedstawiając się jako obrońca cywilizacji chrześcijańskiej,
imperializm amerykański dokonuje nadużycia, pragnąc oszukać katolików w
krajach demokracji ludowej, w szczególności Polsce, że nowa wojna, wojna
dokonywana przy pomocy neohitlerowskiego Wehrmachtu ma pozostawać w zgodzie
z dobrem Kościoła. To nadużycie wymaga stanowczego odporu od nas, którzy
wiemy że dobrem Kościoła nie jest wojna, a katolicyzm pełni swą misję przez
apostolstwo, a nie przez siłę polityczną i militarną. Stawiający na
skłócenie wewnętrzne Polaków imperializm amerykański musi otrzymać stanowczą
odprawę od polskich katolików W szczególności ważne jest wyraźne i stanowcze
odcięcie się od tych usiłowań przez władzę kościelną w Polsce - Episkopat,
na przeciwstawienie którego interesom naszego narodu i jego nowej drodze
rozwojowej liczy wciąż imperializm amerykański (...).
Bolesny dla sumień ludzi wierzących proces ks. bp. Kaczmarka dobiegł
końca. Wyciągnięcie wniosków z jego przebiegu -jak już podkreślaliśmy -jest
konieczne, aby podobna sytuacja nie miała nigdy więcej miejsca (...).
Katolicy polscy co dnia pogłębiając swój wielki udział w pracy całego
narodu, jednocząc się we wspólnym Froncie Narodowym, będą dalej pracować nad
tym, aby stwarzać perspektywę dla misji Kościoła w nowej epoce, usuwać
istniejące trudności i nie dopuszczać do tragicznych konfliktów w sumieniach
wierzących, jak to miało miejsce w związku z procesem ks. bp. Kaczmarka.
Wierzymy bowiem najgłębiej, że nawet najbardziej bolesne i tragiczne pomyłki
nie mogą zmienić faktu, że przyszłość należy do ustroju społecznego, w
którym żyjemy, i że w tej przyszłości Kościół znajdzie właściwe swojej misji
religijnej miejsce, a ludzie wierzący na równi z ludźmi innych
światopoglądów będą tej przyszłości współtwórcami.
Tadeusz Mazowiecki
źródło: "Wrocławski Tygodnik Katolicki", nr 5, 27 IX 1953 r. s. 3-4.
http://www.youtube.com/watch?v=0IF9y5d5fe8
Ukłony
michał zieleśkiewicz |
|
Drugi ogień – miał być Niesiołowski będzie Tadeusz Mazowiecki . |
|