|
2 miesiące temu |
Nie pozostaje mi nic innego |
Tylko życzyć Tobie z rodziną wielu łask Bożych i jak najszybszego wyjścia ze strasznego położenia. |
|
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Zaskakujący finał |
Tekst "Dzień dziecka" zrobił na mnie największe wrażenie. Jakiś wpływ miał na to poważniejszy ton narracji, niż w innych poznanych przeze mnie Twoich wspomnieniach/opowiadaniach. A przede wszystkim zapadające w pamięć sceny z cmentarza, na strychu i puenta w domu.Gdyby to nie były wspomnienia, to napisałbym: co za znakomite pomysły! A tak podsumuję krótko: niesamowite.Większość z tego co przedstawiasz we wspomnieniach i opowiadaniach to świat mi nieznany i takim pewno pozostanie. Za to z Twoich doświadczeń jako organisty i prywatnego egzorcysty oraz medium - dałoby się zebrać opowiastek i historii na spory tom. Tylko dla jakiego czytelnika? Czyim sumptem wydany i z małą nadzieją na zysk. Wątpię czy ktokolwiek z blogowiska może Ci w tej sprawie dopomóc.Myślę, że odżałowanie z własnej kieszeni 15 - 20 tysięcy zł w zależności od liczby egzemplarzy książki (150 - 500 sztuk) i jakości szaty graficznej - wystarczyłoby na na sprawienie sobie i rodzinie dużej satysfakcji i swoistej nobilitacji, a najbliższemu kręgowi znajomych dodatkowej przyjemności z kontaktów z nieprzeciętnym znajomkiem. Możesz też spróbować szczęścia na zbiórkowych portalach, zwłaszcza na patronite.pl, niektórym śmiałkom udaje się tam zbierać pokaźne sumki od stałych darczyńców. |
|
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Piękny początek |
"Byłem wtedy organistą". Ileż z tym się może wiązać nietuzinkowych historii i przeżyć, niedostępnych większości ludzi. Wyobrażam sobie takiego muzyka, siedzącego najwyżej w całym kościele, niczym kapitana statku zmierzającego powoli, dzień po dniu, ku niewidocznemu jeszcze portowi.Toż Ty, brianie, jesteś niczym kronikarz, przechowujący w pamięci cenne błyskotki, pejzaże i portrety z kilku światów, czekające na wyjawienie. W 2021 roku wyszły "Wspomnienia kresowego organisty". Jaki tytuł nosiłaby Twoja książka? Chyba nie pisałem nic o "budowaniu atmosfery". Choć budowanie napięcia, atmosfery czy konwencji to moim zdaniem nie zarzut, nawet gdy dotyczy wspomnień i nie chcą one być jedynie szeregiem zdań a pragną ująć czytelnika także formą. Ty posiadasz dużą łatwość pisania (która sama tworzy formę) oraz interesujące zasoby doświadczenia m.in. te z bycia organistą, mógłbyś więc zostać użytkownikiem literackiego portalu, niektóre z nich wydawały w postaci tradycyjnej twórczość najbardziej uzdolnionych autorów. Organizowanych jest też chyba nadal corocznie kilka konkursów literackich na prozę dla wszystkich chętnych.Szukałem przez Google "Dnia dziecka" ale nie znalazłem. Bez Twojego linka nie da rady.-----------------------------------------------------------------------------------------Pewno przez przeoczenie pominąłeś moje pytanka z końcowej części długiego wpisu, ponawiam je :Mógłbyś mi tych pisarzy i dziennikarzy z Niepopków oraz naukowców z poważnym dorobkiem wymienić ? Interesuje mnie też, czy pomoc jakiej oczekiwałbyś od nich, dotyczyłaby zainteresowania Twoimi opowiadaniami z cyklu "Cienisty park" i polecenia ich potencjalnym sponsorom do wydania? Czy zależałoby Ci jednak przede wszystkim na zbadaniu i w jakim celu, ponadnaturalnych predyspozycji, jakie posiadasz ? |
2 |
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Najwrażliwsi mają problem |
Uprawianie polityki można widzieć jako wymarzone zajęcie dla cyników, ludzi bez zahamowań a żądnych władzy.Jednak nawet okazy z wystawionej przez Ciebie klatki, oprócz szarpania, wzajemnego kąsania i obrzucania g.... robią też coś pożytecznego dla kraju, skoro mimo wszystko państwo funkcjonuje i zapewnia podstawowy ład i bezpieczeństwo bytowe społeczeństwu.Czy współczesny świat mógłby się zresztą obyć bez polityki, nawet tej w najmarniejszym, powszednim wydaniu i czy kiedykolwiek przeważać w niej będą decydenci o najlepszych charakterach? Ale choćby nie wiadomo było kiedy to nastąpi, to pobożne życzenia mają głęboki sens i ważne znaczenie. |
|
I znów problem z"Wyobrazkiem" |
|
|
2 miesiące temu |
Oj, uzbierało się ... |
Dziękuję. brianie, za podzielenie się ze mną opowiadaniami.Zdaje się, że wstępna, mocno filmowa, część "Fiołka" z ponurym obrazem zaniedbanego mieszkania o nie zwyczajnych wymiarach i na dodatek ze zmorą - rozbudziła we mnie zbyt duże oczekiwania. Gdyż dwie następne części "Fiołka" zostawiły mnie z niedosytem, oczekiwałem bowiem jeszcze silniejszych wrażeń. Niekończąca się seria fimów grozy i horrorów rozpaskudziła mnie i znieczuliła do tego stopnia, że przestałem je oglądać, nie spodziewajac się już niczego zaskakującego.......................................................................................................Całość napisana jest biegle, po literacku, jednak cechujący Twoje teksty - lekki (w dobrym znaczeniu), często zabawny styl, momentami rozbraja dramatyzm i powagę "Fiołka", przynależną tematowi.Z drugie strony można to uznać za literacki walor Twojej twórczości i udane połączenie dwóch gatunków, jak w świetnych "Nieustraszonych pogromcach wampirów". Sądzę, iż o ile łatwo byłoby zrobić z "Fiołka" nasyconego gotowymi scenami i mroczną atmosferą - filmową krótkometrażówkę (np. jako pracę dyplomową w filmowej uczelni), o tyle niezwykle trudnym i ryzykownym byłoby podjęcie, na jego podstawie, profesjonalnego przedsięwzięcia, zwłaszcza na polskim rynku. ...........................................................................................................Zafrapowałeś mnie, brianie, tym, że "na Niepopkach są i pisarze, dziennikarze. Są i naukowcy z poważnym dorobkiem. Lecz nie śmiem nawet prosić o jakaś pomoc. Zbyt mały robaczek". Właśnie małym robaczkom a nie wypasionym robalom wypada prosić większe stworzenia o pomoc.A mógłbyś mi tych pisarzy i dziennikarzy oraz naukowców z poważnym dorobkiem wymienić ? Interesuje mnie też, czy pomoc jakiej oczekiwałbyś od nich, dotyczyłaby zainteresowania Twoimi opowiadaniami z cyklu "Cienisty park" i polecenia potencjalnym sponsorom do wydania? Czy zależałoby Ci jednak przede wszystkim na zbadaniu i w jakim celu, ponadnaturalnych predyspozycji, jakie posiadasz? |
2 |
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Niezwykłe to wszystko, co napisałeś |
Nie dość że Nowy Ekran zniknął z netu, to wyparował razem ze wszystkimi blogami i Twoim także.Poszperałem w sieci i na stronie https://3obieg.pl/otworzcie-okna znalazłem tylko opowiadanie "Otwórzcie okna!" (gotowy scenariusz do epizodu, serialu lub krótkometrażowego filmu) a do pozostałych tytułów podanych przez Ciebie nie dotarłem.Może dysponujesz linkami bądź innym drogowskazem ? |
1 |
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Coraz ciekawiej ... |
O, to mógłby być materiał na wciągającą, niezwykłą historię.A jakbyś spróbował przedstawić ją w formie opowieści czy wspomnień na blogowisku? |
2 |
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Siła ducha na wysokościach |
Najlepsza jest pierwsza "partyzancka" zwrotka ze zjazdem do piwnicy. Obrazowa i nie sztampowa, bez wielkich słów.Jednak wchodząc w zdawałoby się nieraz "głupie spory" i przedzierając się ze swoim głosem przez "wrogą politykę" - też walczy się o przyszłość Polski.Tak samo nie należy lekceważyć "sojuszy i zmiennego wiatru historii", bo sama siła ducha wznosząca się nad poziomy, może nie wystarczyć do "upilnowania wolności". |
|
Z PIWNICZNEJ IZBY... |
|
|
2 miesiące temu |
Intrygujące |
Na pewno nie chodzi mi o "taką sobie prózkę". Wcalem tak nie napisał, anim sugerował.Pieszczotliwie zaś zdrabniam także swoje produkty amatorskie albo nazywam je wyrobami rymowanymi. Ot, taka czułostkowość nie tylko wobec własnych ćwiczeń pisarkich.Zaintrygowała mnie Twoja wypowiedź "Poza tym, nie mam pewności czy zwłaszcza formy wierszem są dokładnie moim dziełem. Czuję jakbym był niczym stacją odbiorczą. Nie mając w tym żadnego udziału ani zasługi". Nie wiem czy opisujesz tzw. natchnienie, czy inne predyspozycje stanowiące rodzaj przekaźnika, łącznika a związane z niegdysiejszym medium ? |
1 |
Ballada o orle |
|
|
2 miesiące temu |
Dlaczego nie wystawiasz wierszy? |
Skoro masz, brianie, taką łatwość w tworzeniu ale i w "gubieniu" swoich utworów, to powinieneś temu marnotrawstwu zapobiegać i nagrywać jeszcze poza domem świeżo wyklute pomysły.Ot, przycupnąć gdzieś w kąciku i nawijać do smartfonu zanim ulecą z głowy.Twój wierszyk o orle mógłby wnusio, spróbować wykorzystać w szkolnej uroczystości ku czci a Ty może winieneś zamachnąć się z innymi wierszowanymi wytworami na jakiś konkurs, a nóż widelec?A dlaczego zamiast wierszy wystawiasz w niepop. rozpolitykowaną prózkę ? |
2 |
Ballada o orle |
|