Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika dratwa3
11 lat temu Gps65 Moje ograniczenia umysłu i czasu nie pozwalają mi na głębsze pochylenie się nad proponowanymi tekstami. Ja tylko uważam, że solidaryzm narodowy możliwy jest bez liberalizmu, jak i innych ideologii. Nie jest za to możliwy bez zrodzonego wcześniej solidaryzmu w rodzinie. Solidaryzm w rodzinie możliwy jest tylko w rodzinie Bogiem silnej. A rodzina Bogiem silna to rodzina związana wspólną tradycją i wzajemną miłością. Rodzina jest najmniejszą wspólnotą. Wspólnota samorządowa ze swego założenia powinna być rodziną rodzin. Zaś wspólnota narodowa winna być rodziną rodzin samorządowych. Jeśli rodzina nie zaszczepi nam solidaryzmu, poprzez uformowanie nas na uczciwych ludzi, żadna ideologia nie jest w stanie tego zrobić. Pozdrawiam. dratwa3 2 Narodowy solidaryzm
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika dratwa3
11 lat temu Mówiąc, że bez Boga nie ma Mówiąc, że bez Boga nie ma szans na prawdziwy solidaryzm narodowy, myślałem o Bogu, który jest Miłością. O Bogu, który prócz dekalogu dał nam dwa przykazania miłości. O Bogu nierozerwalnie związanym z cywilizacją łacińską. Dewotyzm jest byle jaką cechą. Natomiast nie mam nic przeciwko temu, by bogobojny ojciec i bogobojna matka w interesie siebie i własnych dzieci decydowali o losie rodziny. I zaszczepiali świat wartości własnym dzieciom. By robili to mądrze. Choć bardzo się staram, nie potrafię jednak w swojej wyobraźni połączyć rodziny, czyli wspólnoty, opartej na zasadach i bezpiecznej wolności, z liberalizmem, który kojarzy mi się z indywidualizmem i beztroską wolnością. Pozdrawiam. dratwa3 3 Narodowy solidaryzm
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika kassandra
11 lat temu Granice liberalizmu, a także innych „izmów” „Tego pojęcia [„liberalny” – przyp. mój] używam zgodnie z powszechnie przyjętą definicją.”, komentuje gps65. Przykład myślenia życzeniowego. Jakby to było wspaniale na świecie, gdybyśmy wszyscy mówili tym samym językiem.  I gdyby zasadnicze pojęcia, zwłaszcza te polityczne, zawierały dla nas wszystkich te same desygnaty.   „Liberalizm to jest naukowa doktryna ekonomiczna pokazująca i tłumacząca, że wolny rynek jest najlepszym, najsprawniejszym mechanizmem gospodarczym.”, pisze dalej gps65. Liberalizm nie jest żadną „naukową doktryną ekonomiczną”.  I nie może być nią z tego prostego powodu, że „doktryna ekonomiczna”, jako taka, nie spełnia warunków „naukowości”. Doktryna ekonomiczna ma charakter postulatywny i pozostaje w ścisłym związku z pytaniem o to, jak powinny przebiegać wydarzenia życia ekonomicznego.  Odpowiedź na to pytanie doktryna ekonomiczna czerpie po pierwsze - z zasad i ideałów, w które sama wierzy oraz po drugie - z jej własnego pojęcia sprawiedliwości. Co innego „nauka ekonomii” (albo „nauki ekonomiczne”).  To ona staje przed pytaniem o to, jak rzeczywiście przebiegają wydarzenia w życiu ekonomicznym.  I odpowiedź na to pytanie, tak jak w każdej innej nauce, przynosi jej obserwacja i doświadczenie. To nie doktryna ekonomiczna, ale nauki ekonomiczne próbują tłumaczyć i przewidywać wydarzenia z życia ekonomicznego.   „Liberalny to znaczy tolerancyjny, łagodny, wyrozumiały, umiarkowany, opowiadający się za jak największą swobodą działań ludzi i podmiotów gospodarczych, ograniczający stosowanie przemocy do niezbędnego minimum, niestosujący przymusu, unikający agresji.”, powiada gps65. Namawiam Autora, aby przestał żyć w Shangri-La, a wziął do ręki New York Times’a, Gazetę Wyborczą i zajrzał do BBC oraz TVN-u.  Zobaczy wtedy i usłyszy, co sądzą inni o treści, jaką niesie określenie „liberalny”. Przymiotnik „liberalny” opisuje w nowomowie mediów głównego nurtu, jak świat długi i szeroki, kogoś, kto jest otwarty na nowe zachowania i opinie, kto idzie z duchem czasu i jest gotów odrzucić tradycyjne wartości.  Co więcej, określenie to za sprawą erystyki, niesie współczesnym ładunek pozytywny i oznacza tego, kto nie jest w najmniejszym stopniu ograniczony do dogmatu wiary.  Według takiej Gazety Wyborczej, przymiotnik „liberalny” nie jest niczym innym, jak tylko odmianą przez różne przypadki słów-epitetów: bigoteria, dewocja i fanatyzm. W ten sposób ideały Locke’a, Smith’a, Hayek’a czy nawet Friedmana są dla tych, którym wystarczy tylko dźwięk słowa, aby głosować na liberała, antytezą swojskiego i wszechobecnego w mediach - liberalizmu.  Mało tego, wywołują u nich dysonans poznawczy. Wszystko to nie znaczy jednak, że jeśli Autor złoży przysięgę na wierność klasykom liberalizmu (Locke, Smith, Hayek a może nawet i Friedman), to jego własny, osobisty liberalizm stanie się natychmiast oficjalną ideologią chrześcijan.  Jestem pewna, że będzie musiał nadal konkurować o lepsze z socjaldemokracją, konserwatyzmem i z innymi „izmami”.  Na zawsze i bez rozstrzygnięcia … 1 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika miarka
11 lat temu naprawa pojęć Oboma rękami podpisuję się pod stwierdzeniem, że: "Naprawę państwa należy rozpocząć od naprawy pojęć". Definicje, które ktoś wprowadza lub zmienia zawsze oddają cel, do którego ten ktoś zmierza. A naprawa Państwa musi być poprzedzona przez naprawę definicji tak, by zostały przywrócone i ustanowione jego dobre cele.    Komuniści, faszyści, sataniści, new-agowcy, moderniści, poprawnopolityczni – wielu usilnie stara się psuć definicje w swoim interesie, a więc a więc i wielka jest potrzeba ich zwrotnych przedefiniowań. Natomiast faktem jest że prawicy i lewicy nadano znaczenia relatywne, oddające tylko to, po której stronie siedzą posłowie danego ugrupowania (patrząc od strony posłów). W rezuktacie co państwo, to inne są ich znaczenia, co zmiana układu sil w parlamencie to inne są ich znaczenia. Co nowe wariactwo ideologiczne, to inne są ich znaczenia, bo i ilelogiom przypisano znaki przynależności politycznej, choć to zawsze antypolityka, zawsze wynoszenie się ponad ludzkie wartości wyższego rzędu (z dobrem wspólnym w szczególnej trosce) ponad te wartości.   Uważam, że z tym się w żadnym razie nie wolno zgodzić. Definicje muszą się trzymać stałych, niezmiennych znaczeń, tych znaczeń, które oddają naturalne dobre cele, które się z nimi wiążą. Wszystko, co od nich odchodzi, już nimi nie jest. Zwłaszcza to, co wyraża antpolitykę, antypartię, demoralizacje, znieprawienie, satanizm, lewactwo itp nie jest ani lewicą, ani prawicą, choćby samo się chciało nazywać np. “nową lewicą”.   W rezultacie nie zgadzam się ani z początkiem Twojej notki, ani z jej kontynuacją.   Pozdrawiam miarka 1 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika pacyna
11 lat temu @GPS Każdy system się z czasem wypacza. Tak długo jak jest zagwarantowana wolność jednostki, system nie jest w stanie rozwijać się w stronę represyjności. 1 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika Jinks
11 lat temu @GPS Na to, co tu Pan napisał, udzieliłem odpowiedzi w swoim pierwszym komentarzu. Dotyczy to zwłaszcza ostatniego zdania. 3 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika Jinks
11 lat temu @GPS Nie odbiega Pan od standardów powszechnie spotykanych w sieci. Posyłając mnie do księdza i zarzucając nieuctwo, przejawia Pan objawy paniki z powodu, że pańska teoria o liberalnym Kościele Katolickim, to stek bzdur. Na koniec dwa cytaty: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą" "W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz" W jakich okolicznościach padły te słowa i pod czyim adresem, to proszę zapytać księdza katolickiego.   4 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika Jinks
11 lat temu GPS Jednak oślepienie pedałów było karą fizyczną!   Pozdrawiam również! 5 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika Jinks
11 lat temu @GPS A co z karą fizyczną za życia zastosowana na całej (wyjątek Noe z familią) ludzkości podczas potopu oraz w Sodomie i Gomorze? Dobro nie jest utopią, natomiast liberalizm jak najbardziej. Tak samo jest z demokracją. Ludzie stwarzaja sobie pewne utopijne formy, do których dążą w swoich rozważaniach i teoriach, ale nigdy w praktyce. Ja osobiście postrzegam liberalizm jako podstawowy czynnik dekadencji i nie jest żadną propagandą moja sugestia, ze gender jest pochodną domniemanego liberalizmu. Opieranie się na definicji liberalizmu, to skrót do totalnego upadku nie tylko moralnego. Proszę spojrzeć na dzisiejsza Europę. Co z niej zostało? Gdzie jest cywilizacja europejska? Jaką wartość ma głos Europy we współczesnym świecie? Mam przypomnieć, że mówię o chrześcijańskiej Europie? Właśnie w tym kontekście wspomniałem powyżej o mondialiźmie i z konsekwencjami  jego zastosowania, To wszystko jest wynikiem wmawiania ludziom, że liberalizm jest remedium na wszystko. Nijak nie mogę zaakceptować tego, co Pan pisze, bo to sie nie trzyma kupy. 2 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65
Obrazek użytkownika Jinks
11 lat temu @GPS Karą za zerwanie związku małżeńskiego, jest pozbawienie możliwości przyjmowania eucharystii, co w przypadku katolika, powinno być karą najwiekszą, więc kara występuje i cały pański wywód spełza na manowce. Niestety. 3 Czy lewica może być liberalna?
Obrazek użytkownika gps65

Strony