|
9 lat temu |
Ahoj Leopardo, jestem rada, że Ty jako kobieta interesujesz się |
samochodami :-)
Pozdrawiam,
(Eva, żona Satyra)
|
3 |
Polski Rolls-Royce czyli CWS-T1 |
|
|
9 lat temu |
O OBRAZIE I O KAPITANACH ŻEGLUGI WIELKIEJ słów kilka |
Artystka z Ciebie jest Leopardo.
Pozazdrościć.
Nauczyłabyś mnie może robić takie obrazki ?......
Autorem obrazu z Marszałkiem jest Artysta Malarz Józef Mehoffer.
A jak widzę bardzo interesuje Cię marynistyka, mnie również. Od zawsze, więc polecam uwadze trzy inne książki piękne oprócz "Znaczy Kapitana".
Ten sam Autor, Też Kapitan Żeglugi Wielkiej Karol Olgierd Borchardt, a książki to:
"Kolebka Nawigatorów"
i druga
"Szaman Morski".
I trzecia "Krążownik spod Samosierry".
No i może czwarta jeszcze,
o Autorze, czyli:
"KAPITAN WŁASNEJ DUSZY,
Borchardt znany i nieznany".
Autorem tej ostatniej jest jak widać Ewa Ostrowska
|
1 |
Transatalantyk "MS Piłsudski" czyli polski "Titanic" |
|
|
9 lat temu |
Dzięki Bardzo |
Błękitne niezabudki.
Dziękuje Ci Leopardo.
One faktycznie są i bardzo polskie i bardzo morskie.
Pasują mocno do Twej Historii o naszym Transatlantyku.
Pamiętam z dzieciństwa łąki nad rzeką Ochnią w moim miastku i dywany niezapominajek błękitnych, z których maleńkie bukieciki dzieciak robił dla Mamy swej. I jeszcze parę chabrów co rosły przy ścieżce, parę maków czerwonych, rumianków jak słońca i dzwoneczków liliowych ze złotem w środku i..... Weź Mamo od synka.
Dziękuję Ci Leonardo raz jeszcze
I daję Ci kawałek łąki z dawnych moich lat i kawał błękitnego nieba.....
w kolorze jednego z Twoich żywiołów:
|
|
Transatalantyk "MS Piłsudski" czyli polski "Titanic" |
|
|
9 lat temu |
Cieszę. |
Cieszę.
Powiem tak:
RODZINA Jest Najważniejsza.
Pisz, Leonardo, Pisz.
Ten Leopard, myślę, daleko w tyle zostawia wiele innych samochodow dzisiejszych, renomowanych marek.
No i jaki piękny jest, Prawda ?
A poniżej wklejam link do FUM Poręba.
Warto odwiedzić to miejsce:
http://www.fum-poreba.pl/
A następnym razem wybierzemy się do Huty Szkła Kryształowego "Julia" w Szklarskiej Porębie.
Też myśl Techniczna tylko troszkę inna.
Zastawy z
TEJ
Huty na Dworach Możnych tego świata, królów, cesarzy, prezydentów.
Nie mają sobie równych. Nie miały, i nigdy mieć już nie będą.
byłem tam kiedyś
|
3 |
Polski Rolls-Royce czyli CWS-T1 |
|
|
9 lat temu |
OKO ZA OKO ! |
Cóżbyś Czyniła Leopardo ?
Co Proponujesz ?
Bezkarność rozzuchwala.
oni nie mieli litości planując smoleńską zbrodnię i dokonując krwawego zamachu stanu. A ile skrytobójczych zabójstw tzw. seryjnego samobójcy ? Ginie każdy, kto miał jakąkolwiek wiedzę na temat prawdy i prawdziwych faktów dotykających tej zbrodni.
Czy ktoś policzył dokładnie ilość ofiar począwszy od tamtej Soboty 10.04.2010 ?
I okoliczności towarzyszące ? I przed i po "zdarzeniu" ???
Biblia Mówi:
- OKO ZA OKO.
- ZĄB ZA ZĄB.
- ŻYCIE ZA ŻYCIE.
- ŚMIERĆ ZA ŚMIERĆ.
Prawo BOSKIE Jest Doskonałe.
A jakie jest prawo ludzkie ?
Wystarczy pooglądać newsy w TV i popatrzeć na pierwsze strony gazet i dzienników we wszystkich krajach na świecie całym.
No i spojrzeć na historię człowieka po "wyjściu" z
EDENU.
Dokąd zmierza ten świat ???
Dzięki Leopardo raz jeszcze, za dzielenie się Swoją Morską wiedzą.
Masz JĄ rzeczywiście
IMPONUJĄCĄ.
Pozdrawiam z daleka.
|
-1 |
SITWA ! |
|
|
9 lat temu |
KRASAWICA |
Cudo,
Ona lepiej wygląda "krasawica" Syrenka Nasza, babuleńka
sprzed lat, niż te wszystkie samochody, które codziennie widuję na amerykańskich autostradach.
W 14 roku XXi wieku...........................Piękna NIGDY ! zbyt wiele.
Podziwiajmy:
I porównajmy:
Super Express»
korki uliczne, traffic, traffic jam, USA
|
2 |
Polski przemysł motoryzacyjny po II Wojnie Światowej - zarys |
|
|
9 lat temu |
KORONA |
Droga Leopardo,
Twoje życzenie jest nie do spełnienia.
Wszak
DOSKONAŁOŚCI
poprawić niepodobna.
Każdy z panów wymienionych przez Ciebie i z tych niewymienionych, mógłby to zrobić tylko gorzej.
Niż już jest
CO
powyżej.
Co Twoim Słowem opowiada dzieje Polskiej Myśli Technicznej, na przestrzeni lat wielu.
KOBIETA,
Koroną Stwarzania.
Ewa.
Adam, może być tylko cieniem Jej. Albo tłem,
na którym
ONA
Jaśnieje jak Gwiazda
Albo inny
Gwiaździsty Dyjament...
|
1 |
Polski Rolls-Royce czyli CWS-T1 |
|
|
9 lat temu |
przybliżam |
Kiedyś Leopardo,
Dawno dawno, mój braciszek pracował gdzieś tam w Jeleniej Górze i w ramach swej pracy odwiedzał szlifiernie szkła kryształowego. Właśnie z Huty Julia. Kiedyś przyjechałem go odwiedzić no a on zabrał mnie z sobą na obchód takich kilku miejsc, gdzie szlifowano, grawerowano te kryształowe cudeńka.
Patrzyłem trochę jak taki szlifierz pacuje.
Niewątpliwie artystą trzeba być.
ARTYSTĄ.
Każde dotknięcie przecież tarczy szlifierskiej wirujacej z prędkością powiedzmy, 2000 obrotów na minutę, pozostawia rysę na tym krysztale.
No a te "malunki", żłobienia były pikne...
Byłem kiedyś wcześniej, chyba, za czasów szkoły podstawowej w tej Julii, w Szklarskiej Porębie no i pani przewodniczka po tych labiryntach fabryki, pokazywalła nam od początku cały proces powstawania wyrobu.
Chyba najważniejszą rolę w tym procesie produkcyjnym wykonywali tzw.
dmuchacze.
Długa stalowa pewnie rurka w piecu hutniczym, na końcu to rozpalone czerwone szkło, ten kryształ półpłynny i dmuchacz, wyjmuje rurkę z pieca i zaczyna dmuchać w nią. I nadawać zamierzony kształt, który później będzie jakąś wazą, dzbanem, paterą, karafką, tacą, talerzem, kieliszkiem, etc.
Niesamowite umiejętności tych ludzi. No i płucka, pewnie musieli mieć też zdrowe.
Pewnie żadni palacze "sportów" wtedy namiętnie palonych jak Polska długa i szeroka.
Jak taki dmuchacz wydmuchał już zamierzony kształt,
( to nie odbywało się za jednym dmuchnięciem, on musiał kilkakrotnie z powrotem rurkę z tą kryształową "kulą" płonącą na końcu, z tym plastycznym kryształem wkładać do pieca, bo przecież poza piecem, jak on dmuchał to stygło wszystko i przestawało być plastyczne.... Artyści, wiedzieli jak dmuchać, kiedy do pieca, itd )
no to pewnie następne było studzenie, cięcie a ten ostatni etap, interesujący Cię najbardziej, czyli grawerowanie, rżnięcie, szlifowanie, odbywał się w tych malutkich domowych warsztacikach Artystów, (choć pewnie i w hucie też) gdzie głównym narzędziem była ta szlifierka, o której wcześniej wspomniałem, pewnie diamentowa albo podobnie twarda, bo przecież szkło, kryształowe jest niezwykle twarde.
Ostatnim miejscem, gdzie pani przewodniczka nas zaprowadziła, była hałda, kupa, stłuczków, kawałków kryształu, i każdy mógł sobie w niej pogrzebać i do domu zabrać kryształowy skarb z Huty Szkła Kryształowego "Julia" w Szklarskiej Porębie.
I ja też zabrałem sobie
pikny kawołecek,
no ale .... na tych moich życiowych ścieżkach uległ zagubieniu.
Nie mam nawet pojęcia gdzie to było i kiedy........
http://www.slubnyportal.pl/news.php?readmore=814
|
3 |
Polski Rolls-Royce czyli CWS-T1 |
|
|
9 lat temu |
LEOPARD też jest Leopardo |
Leopardo,
osiągnięcia innych nacji w Polsce a negację Naszych, kultywują wyznawcy teorii matoła "Polskość to nienormalność"
Polacy, Patrioci są od zawsze dumni z osiągnięć polskiej myśli. Nie tylko technicznej. Wszędzie i zawsze i w każdej dziedzinie.
Polskie lokomotywy Cegielskiego Poznań i z Fablok Chrzanów.
Polskie obrabiarki, tokarki z FUM Poręba, ( Najlepsze były na świecie w czasie, gdy ja tam odbywałem praktykę zawodową w klasie chyba maturalnej).
Frezarki pionowe produkowane w Zakładach 1 Maja w Pruszkowie, szczyt techniki wtedy rownież.
Ursusy z Ursusa.
Polskie statki budowane w Szczecinie, Gdańsku i Gdyni. Długo by wymieniać. A ile patentów wykradziono i sprzedano na Zachód. A wydobycie gazu łupkowego metodą, którą obecnie stosują Amerykanie.
TO
Polska myśl techniczna POLSKICH geologów.
Wykradziona i wywieziona na zachód do USA, przez byłego szefa Polskiego Urzędu Geologicznego, który przyjeżdża teraz do Polski jako pracownik, dyrektor jakiejś amerykańskiej instytucji poszukiwań i exploatacji gazu no i śmieć przyjechał z polską metodą i z polskimi mapami geologicznymi opracowanymi przez
POLSKICH
Geologów za jego kadencji na urzędzie.
Powinien wisieć za to przestępstwo.
Dzięki za dotknięcie tematu samochodowego.
A Słyszałaś o Syrence 110 ?
O samochodzie osobowym ....., wspaniałym......Leopard ?
|
3 |
Polski Rolls-Royce czyli CWS-T1 |
|
|
9 lat temu |
PONOWNE NARODZINY....kochanej Skarpety |
Leopardo,
Kilka miesięcy temu wpadła mi w rękę gazeta polonijna jakaś a w niej informacja na temat Syrenki.
Krótki artykuł, ale najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie.
Pisało tam mianowicie, że podjęto jakieś decyzje i od przyszłego roku - 2015, Syrenka nasza piękna, Polska królowa szos, pieszczotliwie zwana
Skarpetą,
ma być produkoweana w byłych Wojskowych Zakładach Mechanicznych w Kutnie.
Mogłabyś zweryfikować tę informację jakoś ?
Kochajmy Syrenki !
|
6 |
Polski Rolls-Royce czyli CWS-T1 |
|