Bolszewicki „Tygodnik Powszechny” drwi z beatyfikacji Ulmów
"Tygodnik Powszechny" zadrwił z beatyfikacji Ulmów. Wiąże ją z wyborami: "Watykan podaje łakomy kąsek rządowi na srebrnej tacy"
(...) Ofiara pedagogiki wstydu
Autorka w swoim felietonie nie umie ukryć bycia ofiarą wtłaczanej w nią pedagogiki wstydu. Ubolewa więc, że „nasz dumny nie swoimi zasługami kraj rozedmie się jak balon i uniesie sam nad sobą”, kiedy Kościół postawi światu Ulmów jako kolejny wzór do naśladowania, ponieważ w beatyfikacjach właśnie o to chodzi. W dodatku jest to wzór rodziny pobożnej, wielodzietnej, odważnej i bezkompromisowej, a co najgorsze dla Radzik - zadającej kłam twierdzeniom o powszechnej nienawiści Polaków – kolaborantów i szmalcowników - do Żydów.
Tego, że Ulmów będzie się „odmalowywać na świętych obrazkach, żeby ich użyć do celów kościelno-narodowych” publicystka „Tygodnika Powszechnego” znieść nie potrafi. Dlatego z nieskrywanym bólem odlicza dni do 10 września, „kiedy zacznie się radosny festiwal zagrabiania ich (Ulmów) bohaterstwa, by cisnąć je światu w twarz jako swoje”.
A najgorsze, że Ulmowie pasują do polskiej prawicy, nie opozycji
Tym jednak, co Zuzannę Radzik i znany z wpajania swoim czytelnikom pedagogiki wstydu „Tygodnik Powszechny” najbardziej boli, to fakt, że beatyfikacja Ulmów odbędzie się jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w Polsce.
O ile w papierowym wydaniu „TP” felieton Radzik ma tytuł „Beatyfikacja narodu polskiego”, już w wydaniu internetowym trzeba było dosadniej: „Festiwal zagrabiania bohaterstwa Ulmów. Idealnie przed wyborami”. (...)
Radosław Molenda
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 61 odsłon