Podobno głupich nie sieją. No, nie wiem. Przejrzawszy kilka własnych wpisów zaczynam wątpić. Dostrzegam bowiem, że tu i ówdzie wyznaję ze wstydem, iż źródłem rekfleksji, którymi się z czytelnikami NP niekiedy dzielę są media głównego nurtu. Zaraz potem kajam się, że to przypadkiem, że TVN obejrzałem tylko dlatego, że mi kot nadepnął na pilota, że owszem, obejrzałem, ale się nie zaciągam …
Dziś...