Stop językowi nienawiści!

Obrazek użytkownika Mohair Charamassa
Humor i satyra

Porobiło się. Co otworzę usta, zaraz się mityguję z obawy by mi ktoś nie zarzucił, że zionę nienawiścią. Dalej tak się nie da! Bardzo proszę by mi ktoś wytłumaczył co i jak. Co można mówić, a czego nie. Najlepiej w punktach i – dla porządku – przed każdym punktem postawić paragraf z numerkiem.

To chyba ostatnia szansa na ratunek. Domowe przepisy nie działają. Nie powiem, próbowałem. Kiedyś w kawiarni, dwa stoliki dalej, siedziała pani Pitera. Naprawdę, Julia Pitera – live! Chciałem uciekać, ale siłą woli przemogłem się i zostałem. Chyba niepotrzebnie, bo na myśl, że mógłbym tak po prostu, w imię polityki miłości podejść do wybranki narodu i zapytać: - Co u Ciebie, kotku? - coś mnie ścisnęło za gardło i zakrztusiłem się szarlotką. Co gorsza, odniosłem wrażenie, że szczere współczucie budzące się w jej sarnim wzroku zgasło na widok Gazety Polskiej, którą mnie żona zaczęła wachlować. Czar prysł!

Po co te podziały? Naprawdę nie rozumiem. Weźmy na to, taki Niesiołowski to przecież jeden z nas. Pewnie też, za młodu, kupował cukier na kartki, stał w kolejkach, Lenina nie lubił jeszcze bardziej niż my. No, właśnie – im bardziej nie lubił, tym bardziej my możemy lubić kogo tylko chcemy. A to, że on akurat – Tuska, nie ma się co czepiać, przecież każdy może. Zamiast wieszać na człowieku psy, radzę się zastanowić: może mu potrzebne jakieś dobre słowo? Może on miłości pragnie jak kania dżdżu?

Radzę też przemyśleć niesłuszne oskarżenia pod adresem życzliwych nam ludzi, których wypowiedzi wyrwano z kontekstu i przeinaczono. Na przykład słynne: „bydło”. Jest o co kopie kruszyć? Przecież to prawie „trzoda”, nieomal „trzódka” . Czyż nestor rodzimych gentlemanów mógł coś niestosownego mieć na myśli? Wstydźcie się malkontenci! A fe, wątrobiarze!

Albo: „Jaki prezydent, taki zamach” No i co? W świetle wyczynów Brunona K., na czyim stanęło? Warto się było oburzać?

Już wiem co robić. Stary rok się kończy, więc w ramach noworocznych zobowiązań postanawiam, że się zmienię. Będę grzeczny od 1 stycznia i Was też namawiam.

Chyba, że rząd przy wsparciu prezydenta z tymi paragrafami wyrobi się wcześniej. Jak na dłoni widać, że mocno się stara.

Wtedy nareszcie wszyscy będą grzeczni ...

Brak głosów

Komentarze

Przestań zionąć. Używaj płynu do płukania ust. Byle nie w aerozolu, bo ryzykujesz kolejne, poważniejsze oskarżenia... ;-)

Pozdrawiam

PS. Mam klika propozycji odnośnie do rodzaju płynu, ale alkoholi wysokoprocentowych reklamować nie wolno... :-(

Vote up!
0
Vote down!
0
#309406

Da się zrobić nawet bez reklamy. Choć z drugiej strony - powstaje dylemat: jak potem, poprawny, mam się na Niepoprawnych pojawiać. Nie wiem, czy zauważyłeś sprytnie pozostawioną furtkę - będę grzeczny od stycznia ... ale którego roku? ;)))
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

charamassa

#309413

No, jeśli się da... to oczekuję uzgodnienia terminu :-)))!

Vote up!
0
Vote down!
0
#309431

... z tym, że realny wydaje mi się min. 2 stycznia dowolnego roku. Stop.
1-go będziesz jeszcze do wieczora klął, że się spóźniłeś na Sylwestra. Stop.

Vote up!
0
Vote down!
0

<p>ιlιι </p>
<p> </p>
<p> </p>
<p>________VV_i_l_i_s____</p>

#309457