Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy wybrali się do kina. Długo, długo wybierali jaki film, bo zawsze któryś komuś nie pasował. Wybrali więc film, który nie pasował wszystkim. Wbrew pozorom była w tym logika, bo po prostu wszyscy wybrali się na hejt.
A film był piękny. Polska komedia romantyczna z plejadą polskich gwiazd filmowych pod tytułem "Trzynastu gniewnych ludzi". Rzecz działa się na granicy białoruskiej, a główni...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Druga noc również nie zakończyła się powodzeniem. Grupie "Precz z granicą" nie udało się spotkać żadnego migranta. Watarzyna-Kappa też nie spotkała nikogo, a za to Staja-Maśko wróciła zadowolona bo spotkała aż trzech.

- Jak wy to robicie? - dopytywała się mama Wiktymiusza.

- A na jaką przynętę łapiecie? - spytała Staja-Maśko.

- Na kanapki - wyznał Łukaszek.

- To za słabo - pokręciła głową...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wraz ze swoim dziadkiem zmierzali do sklepu osiedlowego po kolejną porcję świątecznych zakupów, gdy przed drzwiami sklepowymi zastąpił im drogę pewien pan. Pan spytał czy zamierzają zrobić zakupy.

- Owszem, zamierzamy - odparł uprzejmie dziadek.

Pan, uśmiechając się z zakłopotaniem zapytał czy byliby tak uprzejmi i kupili mu coś.

- Zapomniał pan zwyczajowego tytułowania kierownikiem...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Czerwiec. Koniec roku szkolnego. Nauczyciele prześcigają się w pomysłach co tu robić żeby nie robić i nie wystawiać ocen, które już są ustalone na koniec roku. Jest to złoty sezon na wycieczki. Pani pedagog zabrała klasę Łukaszka do Warszawy.

- Co będziemy zwiedzać? - spytała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.

- Nic nie będziemy zwiedzać - burknęła pani pedagog.

- Nic nie...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Zaczęło się od nieprzyjemnej sceny w osiedlowym sklepiku spożywczym. Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki stali w kolejce po wegańskiego, zeroemisyjnego cold doga, gdy jeden z dwóch panów stojących przed nimi poprosił o bańkę wody mineralnej.

- Gazowaną? - spytała pani sprzedająca.

I wtedy stało się. Jeden z panów eksplodował. Zaczął krzyczeć, że to skandal, antysemityzm, i że...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen

Łukaszek znalazł pod drzwiami mieszkania stos ulotek. Usiadł z nimi w kuchni i próbował je przeczytać, aby znaleźć coś, co mogło by mu się przydać w codziennych potyczkach z rodziną. Niestety, nawet dla tak dociekliwego ośmiolatka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Z początkiem sierpnia Gruby Maciek musiał stawić jednemu z największych niebezpieczeństw współczesnego świata czyli innym dzieciom. Otóż wyjechał na dwa tygodnie na kolonie nad jezioro (najtańsza opcja w ofercie osiedlowego domu kultury). Rodzice Grubego Maćka stwierdzili, że im też należy się jakieś wytchnienie od życia i ufundowali synowi wyjazd na kolonie - wbrew jego woli, ale kto by się...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wrzesień to czas, kiedy to stacje telewizyjne kończą repertuar powtórkowy i w czasie najwyższej oglądalności zaczynają serwować nowości. Rodzina Hiobowskich odkąd nabyła nowy program telewizyjny żyła w dzikim podnieceniu. Jedna rzecz była charakterystyczna - nowy trend odpływu od teleturniejów zaznaczył się jednocześnie we wszystkich stacjach. Widzowie już się zmęczyli show, rywalizacją,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek zachorował. Był z tego powodu bardzo zły, bo przecież mieli grać mecz z chłopakami. Zamiast tego siedział w domu, kichał, kaszlał i wycierał smarki w rękaw.
- Tak dalej być nie może - stwierdził dziadek Łukaszka dając mu chusteczkę.
- Pozaraża nas wszystkich! - wystraszyła się siostra Łukaszka. Rodzina Hiobowskich wpadła w panikę i mały pacjent został siłą zawleczony do łóżka. Co prawda...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

No i stało się. Pewnego listopadowego wieczora, koparka pracująca na budowie pobliskiego superhipermarketu przerwała kabel z prądem i mieszkanie Hiobowskich pogrążyło się w ciemnościach.

- Grrr wrrr hrrr - warczeli wszyscy bo ich życie straciło sens. Nie mogli oglądać telewizji, grać na komputerze, czy nawet czytać książek lub czasopisma. Mama Łukaszka wyjrzała przez okno i stwierdziła, że na...

0
Brak głosów

Strony