List otwarty do Tomasza Lisa
Proszę Pana,
przyznam, że miałam kłopoty z nagłówkiem. Powinnam napisać „Szanowny Panie”, ale niestety nie mogę. Tak wprawdzie nakazuje obyczaj, ale na szczery szacunek trzeba sobie zasłużyć. Powinnam też napisać „redaktorze”, ale Pana ostatni występ stawia co najmniej pod znakiem zapytania Pańską przynależność do tego zawodu. To prawda, że jest w nim wielu ludzi niegodnych, sprzedajnych, zdalnie sterowanych, słowem, mających etykę za nic. Zgoda, ten zarzut dotyczy także wielu innych zawodów, ale równanie w dół nie ma sensu.(...)
http://wpolityce.pl/artykuly/15891-list-otwarty-do-tomasza-lisa
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 502 odsłony