|
13 lat temu |
Faszyści to nie mordercy? |
We Włoszech ordynarny mord polityczny i terror bojówek w wykonaniu faszystów utorowały Mussoliniemu drogę do władzy.
Co do reszty - zgoda nie wrzucajmy do jednego worka nieco różnych zjawisk. Lewicowość nazizmu jest bezdyskusyjna ale jeśli patrzec na tradycje lewicy to faktycznie nazizm jest w takim ujeciu bardzo obcy innym nurtom.W polityce wszystko mozliwe - współcześnie mamy do czynienia z równie egzotyczną (jak narodowy socjalizm) koncepcją czyli internacjonalistyczną prawicą . |
|
11.11. – bij faszystów i cyklistów |
|
|
10 lat temu |
problem w tym kto to mówi |
NATO jest stroną różnych umów jako całość. Od tej strony nakłada to na nas pewne ograniczenia co do ilości uzbrojenia. Kilkuset samolotów i pay tysiecy czołgów mieć nie będziemy. Moglibyśmy miec przynajmniej pewność ,że głownodowodzący i jego poplecznicy nie chowają w wewnętrznej kieszonce paszportu wrogiego państwa...Bo przed tym to nas NATO nie obroni. Więc groźbą zdrady bardziej bym sie martwił niz stanem naszej armii.
|
1 |
15 lat minęło jak jeden dzień czyli... gwarancje są ale ich nie ma |
|
|
13 lat temu |
cóż - gdzieś tkwił błąd naiwności |
ale cokolwiek miało sens powraca. |
|
4.06.1989 - 10.04.2010 |
|
|
13 lat temu |
właśnie wyrazistość jest szansą |
W momentach ważnych historycznie ludzie idą do wyborów i chcą zdecydować. Spokojny Kaczyński nie ma szans na wygraną w parlamentarnych przy niskiej frekwencji. To jest pytanie czy zabiegać o kilka procent odpowiedzialnych rozsądnych estetów czy o kilkadziesiąt, tych których się przekona że trzeba dokonać radykalnej zmiany i że nie wszyscy politycy sa tacy sami . |
|
40% vs 20% - odpowiedz jeszcze do niedawna wydawala sie oczywista |
|
|
13 lat temu |
Izrael sojusznikiem? |
Historia uczy że to sie nie sprawdza. Przy pierwszej okazji przejdą na strone wroga, przeciez tak było w Hiszpanii (żeby juz dalej w przeszłość po przykłady nie sięgać). Rozwiazanie jest proste - w kolebce demokracji Atenach lokalna tradycja i religia były silnie chronione - atakowanie ich i propagowanie wzamian obcych było zagrozone karą śmierci. Czasy się zmieniły , więc może nie aż tak. Ale skoro i tak każda społeczność potrzebuje jakiejs podstawy to dlaczego nie może w niej być religii. A przynajmniej kilku zaczerpnietych z niej wartości podlegajacych prawnej ochronie. Neutralnośc światopogladowa jest niebezpieczna utopią gdyz w praktyce bedzie naruszana zawsze właśnie w interesie najbardziej skrajnych i niebezpiecznych , którzy dysponuja narzędziami wymuszania. Zwykły konstytucyjny zapis o wartościach chrzescijanskich załatwia sprawę. To co dziś mamy jest de facto propagowaniem idei wyrosłych kulturowo z ...judaizmu. Dla talmudycznego Zyda Jezus jest czyms o wiele gorszym niż awanturnik dla islamisty szanowanym prorokiem. Więc gdzie żródło problemu?
|
|
5 lat minęło, czyli muzułatyzm w natarciu |
|
|
5 lat temu |
Krytykowanie sensu powstania jest jałowe |
Dodam tylko do znanych argumentów ,że był element racjonalnej nadzieji (wyobrazić sobie wystarczy UDANY zamach na Hitlera i jego konsekwencje a szerzej chodzi o stan III Rzeszy w II połowie 1944 ) . Jest też w powstaniu ten poziom determinacji i wspólnego działania, którego brak przesądził o klęsce 1939 o wiele tragiczniejszej w skutkach.To mnie nieustannie irytuje w polskich dyskusjach o historii - maglować momenty silnie zdeterminowane , pomijać milczeniem te gdy najłatwiej było zmienić bieg historii . Stawiać zarzuty bohaterom , ludziom , którzy wykazali maksimum dobrej woli i energii przemilczeć wcześniejsze o lat niewiele niedostatki przywództwa i kalkulacji. Cały okres od zwycięstwa nad bolszewikami do września 1939 zasługuje na dokładniejszą analizę. |
7 |
74. rocznica Powstania Warszawskiego |
|
|
7 lat temu |
człowiek Frasyniuka |
a chodzą plotki że pana Frasyniuka do desperacji doprowadza data 17.03.2017 (ujawnienie zbioru zastrzeżonego).
|
7 |
80.Miesięcznicy Smoleńskiej miało nie być... |
|
|
6 lat temu |
pamiętajmy też tchórzy i oportunistów |
Choć niektórzy bardzo dziś liczą na niepamięć. Społeczeństwo jako całość też nie zdało egzaminu. Lękliwe podejście do tematu pozwoliło na lawinowy rozrost korupcyjno-mafijnego systemu i pozostającej z nim symbiozie promocji rozmaitych miernot. Ponieważ ten sam mechanizm tu działa- że niby nic się nie da zrobić . Jako taki wskaźnik może służyć postać Petelickiego -człowieka zupełnie nie z naszej bajki ale jednak z powodu elementarnej przyzwoitości nie mogącego powstrzymać się od prostej konstatacji jaskrawych faktów. Nie jesteśmy Nową Zelandią,realia miejsca są twarde i nie może być miejsca w Sejmie i centralnych urzędach dla nikogo pokroju dzisiejszych posłów opozycji czy różnych "gowinów". Niech sobie funkcjonują na niższych szczeblach gdzie nie ma ryzyka,że kompletnie zawiodą. |
|
88 miesięcy po tragedii - pamiętamy... |
|
|
8 lat temu |
a no właśnie |
Rzeczpospolita dawniejsza niby monarchia ale co do mechanizmu właściwie demokracja. Intrygująca konstrukcja . bez parlamentu, bez aparatu represji i z namiastką konstytucji ale namiastką nie będącą martwym zapisem a później z liberum veto chronioną przed pochopnymi zmianami lepiej niż jakakolwiek konstytucja.
Współcześnie niby demokracja ale zakres swobody obywatelskiej mniejszy , ilość autorytarnych decyzji większa. Plus przerażająca łatwość wprowadzania idiotycznych radykalnych zmian rujnujacych życie prywatne, społeczne czy gospodarcze.
Ale i tak najważniejsza jest moim prywatnym zdaniem pewna idea , światopoglądowy czy religijny kręgosłup , który ma wspierać ustrojową konstrukcję. Szkoda ,że akurat masoni na to zwrócili szczególną uwagę.
|
2 |
A gdyby tak zrezygnować z demokracji? |
|
|
8 lat temu |
bardzo pociągająca pokusa |
Tymniemniej demokrację można uzdrowić . Kluczem jest uświadomienie sobie czym ona miała być. Bo bynajmniej nie tyranią większości. (od dawna obiecuję sobie coś więcej o tym napisać) . Singapur , który przywołujesz jest w moim rozumieniu też demokracją - równość prawa i brak autokratycznej procedury z uprzywilejowanymi i wyjętymi spod prawa jest cechą demokracji.
|
|
A gdyby tak zrezygnować z demokracji? |
|