Komentarze do użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Max
13 lat temu Re: Teraz to sie nie wywiniesz Nie prowadzę praktyki! :D Za żadne pieniądze ;). _____________________ Ale już wiesz, jak się doskonale wstrzeliłeś w temat ;). Etyka Pinokia
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika contessa
13 lat temu Hmmm... Oszołomku Drogi! Coś pozytywnego musiałam napisać by porównanie do elektrycznego pastucha ostrzej kontrastowało z resztą. Znam aferę SM, swój stosunek do kleru też mam i wcale pozytywny nie jest - zawsze mnie odrzuca i podrzuca gdy kler się pcha do interesów i to nie zawsze czystych. Np. dlatego nie chodzę do spowiedzi bo skąd mogę wiedzieć czy spowiednik do konfesjonału nie przyszedł prosto z.... burdelu? Pozdrawiam. contessa Hierarchia KK POpiera "Dominika" -szok
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika contessa
13 lat temu Małopolanko, głowa do góry! Na pewno masz talenty, których innym brak i po cichu Ci ich zazdroszczą. :):) Pozdrawiam Cię. contessa Kolejna pieśń dziada kalwaryjskiego
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika pitekantropus
13 lat temu On już tu był ... Pod innym nickiem występował ... "Piskiller" mu było ... Polski wątek zbrodni smoleńskiej: Zawiadomienie
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika AdamDee
13 lat temu Straszna ta Ameryka, a Bill to już wogóle Diabeł wcielony. 2 Windows 7 bardzo niebezpieczny
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika w.red
13 lat temu @Błąd w systemie Można by polemizować na ten temat, ale dla mnie najistotniejsze jest to (i o tym piszę) że współczesna "elyta" zaimplementowała wszystko to co było najgorszego w jej poprzedniczce. Zaś tego co byłoby godne naśladowania - wcale. Nie idzie też o licytowanie się co kto miał "za uszami" bo to rzecz wtórna. Ale nie da się ukryć, że "tamci" postrzegani byli przez pryzmat swoich zachowań i lansowanych wzorcy a te dalekie były od poprawności. I na dobrą sprawę sami sobie odebrali prawo do "rządu dusz" albo nie dając nic i "jadąc" na "spadku" swych poprzedników. Albo w najlepszym przypadku milczącą aprobatą degeneracji swego środowiska. "Doły" zaś tylko powielały wzorce ( bo nie było ich zadaniem wyznaczanie ich i "trendów"). Przy czym absolutnie nie chcę tu generalizować bo byłoby to zbyt daleko idącym uproszczeniem. Natomiast odnosząc to do obecnej sytuacji rzecz wygląda zgoła podobnie. Bo i dziś mamy wartościowych ludzi tyle że w większości pozostają nie zauważeni. I trudno mieć im to za złe. Ale tolerowanie tego co się dzieje powinno być już dla nich dzwonem "na trwogę". I brak spójnego działania w obliczu takich zagrożeń jak obecnie chluby im nie przynosi. A stawką jest przetrwanie kraju i los następnych pokoleń. Wydaje się, że dziś jesteśmy o krok od najgorszych z wojen bo bratobójczej. Wzdragam się na samą myśl o tym, ale to chyba cena jaką musimy zapłacić za grzech zaniechania, nierozliczenie przeszłości i dopuszczenie do zdegenerowania społeczeństwa. Ale nie może być inaczej gdy wyciągniętą do zgody dłoń traktuje się jako oznakę słabości i powoduje ona jedynie eskalację zła. Ad. PS Pełna zgoda, ale w takich warunkach nawet żyć godnie jest sztuką. W. red W poncho, z gitarą i śpiewem na wojnę
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika Libra
13 lat temu Witaj, 1. Element zasłony Witaj, 1. Element zasłony dymnej stosowanej przez PO i jej zwolenników mającej na celu odwrócenie uwagi od niewygodnych faktów (np. dziura budżetowa). 2. Są dwa powody. Pierwszy to wzrost liczby wyborców, co zawsze jest ważne. Ten nowy elektorat dawał nadzieję, na wygraną w wyborach samorządowych, a być może nawet i w parlamentarnych. Dlatego odwrócenie się od tych wyborców uważam za błąd. Po drugie, sukces w wyborach prezydenckich bardzo szybko mógłby okazać się porażką. Wystarczy przypomnieć sobie sytuację sprzed 10 kwietnia. W kraju źle, ale PO prawie nikt o to nie obwinia, wszystko przez złego prezydenta. 3. Dziwne to pytanie. Nigdzie przecież nie sugerowałem, że Kaczyńskiemu odpowiada rola wiecznego opozycjonisty. Wiem, że zależy mu na ponownym objęciu władzy, ale strategia przez niego obrana póki co nie wróży sukcesu w nadchodzących wyborach. To jak mi wytłumaczysz fakt zawieszenia EJ? W końcu była ona ministrem w rządzie JK a później bliską współpracowniczką LK. O jej zaangażowaniu w czasie kampanii nie wspominając. Dlaczego nagle miałaby okazać się nielojalna? Poza tym do przejęcia władzy sami pewni mogą mu nie wystarczyć. Nie idźcie tą drogą!
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
13 lat temu Łazarzu, myślisz, że Ty jeden tak masz? U mnie podobnie. I raz mnie bierze wobec tego bezsilność a raz zwyczajna cholera. Ja myślę, że wiem skąd się takie coś moze brać. W gruncie rzeczy z trzech powodów. Pierwszego, zagłuszania samoświadomości o czymś brudnym w swoim życiorysie. Drugiego, narcystycznego egotyzmu podsycanego nieokiełznanym i otępiającym konsumpcjonizmem. (Po co rezygnować z pławienia się we względnym dobrobycie, jeśli można wyłączyć sumienie i myślenie?) Lub ostatniego, ze zwykłej gnuśności, lenistwa czy też ociężałości umysłowej, które tuszuje się naśladownictwem całego tego importowanego śmiecia, które wpada do głowy. Aha, i jest jeszcze jeden powód. Mianowicie, drażniące w podświadomości uczucie zakompleksienia, które panicznie (wręcz neurastenicznie) się czymkolwiek zagłusza, byleby nie bolało. Umowa nieumówiona
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika prowincjuszka
13 lat temu do Łażącego Łazarza Mam identycznie, cała rodzina męża z teściową na czele( mąż po dobrej stronie). Jednak walczę, warczę i stłamsić się nie dam. Nie opuszczę ich w potrzebie. Korzystają z moich usług ( fachowych) na bieżąco, a zapłatą jest obelga ( że jesteśmy nienormalni). Więc nadstawiam drugi policzek. Na dodatek praktykujący katolicy, więc czemu błądzą? Umowa nieumówiona
Obrazek użytkownika Agent_Smith
Obrazek użytkownika bez kropki
13 lat temu @ŁŁ Istotnie, to wykracza poza zamiar, który (jak sądzę) przyświecał Ci przy publiakcji swojego projektu. Grzecznie wracam zatem do meritum:). Wygląda mi jednak na to, że faktycznie obecny stan, także prawny, budzi duże sprzeciwy i dlatego koniecznym jest podejmowanie dyskusji a potem zmian. Słusznie zacząłeś od konstytucji. Reszta zmian w prawie powinna być jej (nowej konstytucji) konsekwencją. W tym też kontekście wzmiankowanie "punktów zapalnych", "punktów zwrotnych", jest potrzebne - żebysmy mieli jasność, czemu ta konstytucja ma służyć, co ma ona POPRZEDZAĆ i wprowadzać, ku czemu zmierzamy, co chcemy osiągnąć. Co do konieczności szukania kompromisów - podkreślam, że na razie nie widzę bardziej praktycznego, niż podana wyżej propozycja kary śmierci (dalej określanej skrótem KS) w kodeksie + moratorium (i z pewnością zagadnienie to nie jest do rozstrzygania w konstytucji, lecz w kodeksie karnym, konstytucja ma jednak "przygotowąc grunt"). Nie chodzi bowiem o to, by ją (KS) faktycznie wykonywać, ale by powstało w społeczeństwie przekonanie, że prawo może być surowe dla naruszających je. Jeśli ktoś ma lepsze rozwiązanie, to wszak temu służy dyskusja, by wymieniać poglądy a dodatkowo Autor dyskutowanego tekstu zaprosił do burzy mózgów. Mały Traktat o Naprawie Polski
Obrazek użytkownika Agent_Smith

Strony