Antysystemowcy i Andrzej Duda

Obrazek użytkownika elig
Kraj

  Napisałam wczoraj /13.04.2015/ notkę ""Do Rzeczy" o antysystemowcach"  /]]>TUTAJ]]>/.  Chodziło w niej o pięciu antysystemowych i prawicowych kandydatów na urząd prezydenta Polski: JKM, Kukiza, Brauna, Kowalskiego i Wilka.  Wpis zakończyłam stwierdzeniem:


  "Ta uwaga tłumaczy też w znacznym stopniu niechęć, jaką darzą "antysystemowców" działacze i wyborcy innych partii.  W PiS JKM oraz Kukiz uważani są za agentów wrogich sił  - jakoby nasłano ich, by rozbijali jedność prawicy.  Ostatnio są oni usilnie lansowani w mediach. co daje pożywkę dla takich podejrzeń.".

  Wiekszość komentujacych mój wpis podzielała tę niechęć.  Uwagę moją zwrócił tekst Jęzorego Pasiukowskiego:

  "Jęzory Pasiukowski  2015-04-13 [23:56]
Nie potrafię zatem zrozumieć co skłania Brauna ale także Pawła Kukiza oraz pozostałych kandydatów z prawej strony, do konkurowania o najwyższy urząd w państwie z Andrzejem Dudą, bo de facto oni nie konkurują z Komorowskim lecz właśnie z Dudą. Żaden z niech nie zostanie prezydentem a dywersyfikując głosy prawicowego elektoratu sabotują to o co podobno tak usilnie walczą. Pomimo iż Duda nie jest idealnym kandydatem to trzeba teraz rzucić „wszystkie ręce na pokład”. Jeżeli Braun i pozostali kandydaci tego nie rozumieją to albo są idiotami, albo polską rację stanu mają, tak naprawdę, gdzieś. Jeżeli uda im się urwać, być może kluczowe, 6-7 % głosów Dudzie i zwycięży Komorowski to dalej (oczywiście tylko do czasu) będą mogli na podobnych spotkaniach jałowo rozprawiać o „szkole, kościele i strzelnicy”, układach wrocławskich, JOWach itp.

Obecnie mamy sytuację zero-jedynkową. III RP w osobie Komorowskiego walczy o swoje być albo nie być obóz patriotyczny walczy o możliwość powstrzymania ostatecznej destrukcji Polski. Jeżeli zwycięży Komorowski to możemy się żegnać z pozostałymi nam jeszcze atrybutami polskiej państwowości. Po lewej stronie Wisły powstanie jakaś nowa Generalna Gubernia a po prawej Bóg jeden wie co…
Jeżeli ktoś łudzi się, że np. głosy oddane w I turze na Brauna przekaże on w II turze Dudzie to jest w błędzie. Braun jednoznacznie zdystansował się od takiej ewentualności, podobnie jak od wszelkich kontaktów z PISem. Wg Brauna PIS to oczywiście element patologicznego systemu politycznego III RP, taka PO ale z przeciwnym znakiem. Za antysystemowego uważa natomiast Korwina-Mikkego, człowieka, który od 20 lat urywa w każdych wyborach po 2-3% prawicowych głosów, pomagając wszelkim utrwalaczom postkomuny. Retoryczne pytanie na koniec – jak długo wyborcy będą się jeszcze nabierać na tych najbardziej patriotycznych patriotów, konserwatywnych krasomówców, miłośników tradycji, kanapowych krzewicieli etosu I i II RP, którzy zawsze pojawiają się w krytycznych momentach a jedynym rzeczywistym efektem ich działania jest wsparcie tego świńskiego folwarku, w którym żyjemy od 25 (65) lat.".

  Czy komentator ów ma rację?  Uważam zdecydowanie, że NIE.  Sądzę nawet, iż to właśnie antysystemowcy mogą w znacznym stopniu przyczynić się do ewentualnego sukcesu Andrzeja Dudy.  Dlaczego?  We wczorajszej notce przytoczyłam wyniki najnowszego sondazu:

  "[Wczoraj] ukazał się nowy sondaż prezydencki Millward Brown SA.  Według niego JKM i Kukiz mogą otrzymać po 6% głosów.  Dla porównania p. Ogórek ma w tym sondażu 4%, a Jarubas i Palikot po 2% /Komorowski 45%, Duda 28%/.  Ów sondaż nie uwzględnia trzech pozostałych przeciwników III RP, czyli Grzegorza Brauna, Mariana Kowalskiego i mecenasa Wilka z Nowej Prawicy.  Jak sądzę i oni zbiorą co najmniej po 1-2% głosów.  W sumie antysystemowcy mogą więc liczyć na 16-17% elektoratu.".

  Co jest największym problemem kampanii Andrzeja Dudy?  Czas.  Na początku lutego, Duda mógł liczyć na 12-14% głosów.  Obecnie, dwa i pół miesiąca później, ma już 28-30%.  Do wyborów pozostały jednak niecałe cztery tygodnie.  To za mało, by Duda mógł prześcignąć Komorowskiego.  To te kilkanaście procent głosów oddanych na antysystemowych kandydatów spowoduje, iż do drugiej tury wyborów dojdzie.

   Warto zwrócić uwagę na to, że Ogórek, Jarubas i Palikot mają razem tylko 8% głosów /według przytoczonego wyżej sondażu/.  Te dodatkowe dwa tygodnie oraz debata z Komorowskim dadzą Dudzie realną szansę na zwycięstwo.  I to dzięki "antysystemowcom".  W dodatku, niezależnie od tego co powie Braun, antysystemowy elektorat będzie miał w drugiej turze tylko dwie opcje: albo zostać w domu, albo poprzec Dudę.  Komorowski liczyć na nich nie może.  Chcąc, nie chcąc w tych wyborach "antysystemowcy" działają na korzyść Dudy.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (11 głosów)

Komentarze

   Ja już to kiedyś tłumaczyłem na tym portalu, ale przypominało to opowiadanie o kolorach niewidomemu. Oni nie widzą różnicy pomiędzy aktem wyborczym w pierwszej turze wyborów prezydenckich, od takiego samego pozornie aktu w drugiej turze, o wyborach parlamentarnych nie wspominając. A trzeba pamietać, że ordynacja do Sejmu jest zupełnie inna niż do Senatu!

  To zdecydowanie za dużo jak na umysły poczciwe.

Vote up!
4
Vote down!
-3

              

#1473958

Witam! Bardzo sluszne wnikliwe spostrzezenia drogi Panie! Oczywiscie,ich glownym celem jest grac przeciw Dudzie, jak slusznie raczyl Pan zauwazyc!. Ten pociag w drugiej turze moze sie wykoleic ! Podobnie bylo z Kaczynskim,a efekt byl zupelnie inny od poczatkowego postrzegania. Pan Kaczynski wygral ,czego zycze Panu A. Dudzie,ktory jest jedyna nadzieja wolnej Polski! Pozdrawiam!

Vote up!
6
Vote down!
0

ronin

#1474019

A ja moim komentarzem do Twej analizy Droga Elig, chciałbym wyeliminować jednego z pretendentów do urzędu. 

Jeszcze zanim będzie 10 Maja.

Nazwiska wymieniał w tym miejscu nie będę, lecz ono, to nazwisko, ( a może "dwojga imion" ?) jest oczywiste i wyeksponowane w tytule mego komentarza.

 
 
JKM na prezydenta ?
JKM to ponura postać.
Za JKM śmierć się pałęta.
MONSANTO, GMO !
 
k.....a ich  ....ać !!!
 
 
Znalazłem dziś w poczcie ten namiar od Przyjaciela.
Polecam uważną lekturę.
Wnioski po,
 
POrażające:
 
https://w3.blaylockwellness.com/LP/Health/BWR/BWR-GMO-Video-G?dkt_nbr=ssly35ms&gclid=CIHPwoWw98QCFTFp7AodBCcANQ

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1474039

...W dodatku, niezależnie od tego co powie Braun, antysystemowy elektorat będzie miał w drugiej turze tylko dwie opcje: albo zostać w domu, albo poprzec Dudę."

Antysytemowy elektorat zostanie w domu. Takie mam przekonanie na granicy pewności chociaż z całych sił chcę się mylić w tej sprawie.

Vote up!
2
Vote down!
0

„Naród, który nie ma siły i woli powiedzieć łotrom, że łotry, nie wart być narodem." Aleksander Fredro

#1474056

Zolmar mówisz o drugiej rundzie, a ja chciałbym się skoncentować na pierwszej, jako, że druga jest tylko konsekwencją pierwszej.

Zakładamy, że nie ma ani jednego kandydata antysystemowego w pierwszej rundzie. Jest tylko pan Duda. A więc pytanie brzmi, czy pan Duda ogarnie ten elektorat, który chce głosować na kandydatów antysystemowych w pierwszej rundzie. Odpowiedź jest jasna i niemalże natychmiastowa. W żadnym wypadku! No dobrze, skoro nie, to na jaki procent może liczyć pan Duda. Nie sądzę, że więcej jak 3 do 5 procent tego elektoratu, i to w porywach, który deklaruje poparcie dla wszystkich kandydatów antysystemowych. A więc pan Duda nie wychodzi z pierwszej rundy, a Bredzisław osiąga swoje ponad 50 procent już w pierwszej rundzie.

Inaczej rzecz się ma jeśli kandydaci antysystemowi w pierwszej rundzie osiągną w granicach 25 procent, wszyscy. Następnie zwrócą się do swoich wyborców o poparcie pana Dudy w drugiej rundzie. Oczywiście muszą się odbyć swego rodzaju negocjacje, co w zamian za przekazane głosy zaoferuje pan Duda. Co w zamian za przekazane głosy pan Duda wprowadzi do swojego programu z programów popierających go kandydatów. Czyli wszyscy będą zadowoleni. A co zyskuje pan Duda? ok. 25% głosów, których nigdy by nie dostał. Czyli krótko mówiąc wygraną w drugiej rundzie i w ten to sposób będziemy mieli nowego Prezydenta.

W innym przypadku Bredzisław będzie nowym starym Prezydentem.

W każdym razie tak to wygląda teoretycznie, a praktycznie? Może być tak, że elektorat popierający kandydatów antysystemowych nie posłucha wezwań do głosowania na pana Dudę i.... zostanie w domu. Ale co wtedy, to już wolę nie myśleć.

PS. Każdy dobry inwestor wie, że nigdy nie należy inwestować całego kapitału w jednym miejscu. Należy go rozrzucić po różnych koszykach. Wygląda na to, że tej prostej zasady wielu ludzi nie rozumie, albo....boi się jej.

Vote up!
1
Vote down!
-2

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#1474133