Nie szczyt na Malcie tylko szczyt kłamstwa i obłudy PO.

Obrazek użytkownika rejms
Kraj

  Podłość i mściwość jest wpisana w program rządzącej /jeszcze kilka dni/ jedynie słusznej partii PO /Partii Oszczerców lub Oszustów - dla niewtajemniczonych/. Wywołany sztucznie problem reprezentacji Polski na nieformalnym szczycie jest doskonałą okazją do ujadania na PiS, Prezydenta RP i nowy Rząd którego jeszcze nie ma.

  Posiłkując się cytatami prasowymi, widać jak na dłoni, że akcja uczestnictwa /lub nie/ w nieformalnym szczycie obnaża tylko indolencję i głupotę rządzących /jeszcze ;)/.

  Na temat kto powinien uczestniczyć w tego typu spotkaniach wypowiedział się jednoznacznie TK:

  …..w maju 2009 roku TK uznał, że prezydent jako najwyższy przedstawiciel RP może podjąć decyzję o swoim udziale w konkretnym posiedzeniu Rady Europejskiej, o ile uzna to za celowe dla realizacji swoich, określonych w konstytucji zadań. Jednak to Rada Ministrów ustala stanowisko Polski, które na unijnym szczycie przedstawia premier. Ponadto wyrok Trybunału stanowi, że udział prezydenta w konkretnym posiedzeniu Rady Europejskiej wymaga współdziałania z premierem i właściwym ministrem…..

  M. in. na wykładnię TK powołał się Pan Prezydent mówiąc na konferencji zwołanej w Watykanie:

  ..prezydent powiedział, że premier "brała udział w szczytach do tej pory" i jest także w tej sprawie wyrok Trybunału Konstytucyjnego. "Ze mną na ten temat pani premier w ogóle nie rozmawiała, nic nie było uzgodnione. Rozumiem więc, że pani premier jedzie" - zaznaczył Duda.

Sprawa terminu zwołania „nieformalnego szczytu” i terminu pierwszego posiedzenia Sejmu chyba dla zdrowo myślących /wyłączając lemingów i p. Tomczyka/ nie wymaga wyjaśnień a dla porządku tylko wypada powiedzieć, że Tusk zwołał ‘szczyt’ 3.XI. o czym Kancelaria Prezydenta nie została powiadomiona nie tylko do momentu ogłaszania posiedzenia Sejmu ale i długo po tym o czym p. Prezydent również mówił na konferencji-

    …do jego kancelarii "w tej sprawie żadna oficjalna wiadomość nie dotarła". "Dopiero w czwartek po południu, na naszą prośbę, MSZ przysłał informacje o szczycie i jego agendę. Szkoda, że wcześniej nie dostarczono nam tego dokumentu, skoro MSZ go miało" - podkreślił Andrzej Duda…

     Gdyby odchodząca od ‘żłobu’ formacja wykazała odrobinę dobrej woli to można i pojechać na „nieformalny szczyt” i dochować wszelkich procedur z przekazaniem władzy /np. przerwa w obradach Sejmu/ a jedyną przeszkodą jest to, że najprawdopodobniej Premiera Kopacz nie ma z czym pojechać /psiapsiółka Terenia nie jeździła na europejskie konferencje i spotkania i nic się nie stało ;)/ i druga sprawa to pilnowanie „stołka”, bo być może po powrocie z Malty już siedziałby na nim Schetyna.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)