Ale jaja ! Tajemnica gabinetu dr Ewy

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Radosław Sikorski, który osobiście zna Romana Giertycha, ujawnił na twitterze ukrywaną dotąd tajemnicę swojego osobistego adwokata. A przy okazji – jak zwykle dla Radosława, który szybciej mówi niż myśli – ujawnił tajemnicę teoretycznego państwa….

Po tym, jak Giertych poinformował na twitterze, że jego kandydatura została zarejestrowana przez Okręgową Komisję Wyborczą, rozentuzjazmowany Sikorski natychmiast przypomniał członkom PO, że „Giertych miał dość jaj, by pokonać Kaczyńskiego”. To zaskakujące stwierdzenie Radosława natychmiast zrodziło pytania: Po pierwsze : Ile właściwie jaj ma Roman Giertych? Bo z wypowiedzi Radosława wynika, że musi to być ponad-przeciętna liczba jaj, skoro Giertych znalazł się de facto na liście wyborczej PO. Przecież PO nie wystawiła w okręgu Giertycha kontr-kandydata !

Jest też i inne pytanie: Ile zatem jaj musiał posiadać członek PO, aby znaleźć się na liście kandydatów do sejmu lub parlamentu ? Jest niewątpliwe, że więcej niż kandydaci, którzy nie przeszli wstępnej selekcji - jak np. były euro- poseł Paweł Zalewski, którego jak wiemy dr Ewa Kopacz osobiście wycięła z listy ….

Po ujawnieniu partyjnej tajemnicy  przez Radosława - powstaje więc szereg pytań, w tym dotyczących sposobu selekcji kandydatów na listy wyborcze Platformy. Wiadomo przecież, że listy wyborcze osobiście układała przewodnicząca Platformy, a zarazem prezeska Rady Ministrów. Skoro zgodnie z ujawnioną przez Sikorskiego tajemnicą teoretycznego państwa - o poparciu kandydata przez Platformę decydowała (jak w przypadku Romana Giertycha) dostateczna liczba jaj, by pokonać Kaczyńskiego – to czy jest prawdą, że kandydaci męscy musieli przejść wstępną selekcję w gabinecie dr Ewy ? I to każdy z osobna ? Czy jest zatem prawdą, że dr. Ewa liczyła, a Mucha zapisywała ilość obliczonych jaj przy nazwisku potencjalnego kandydata na posła lub senatora ?

Niezależnie od odpowiedzi na te pytania jest oczywiste, że ostateczna selekcja kandydatów na listy wyborcze PO odbywała się w gabinecie dr Ewy. Dlatego Ewa Kopacz oświadczyła, że są to jej autorskie listy. Teraz przynajmniej wiemy, dlaczego ostatecznej selekcji nie przeszli z wiadomych względów inni kandydaci, w tym były euro-poseł Paweł Zalewski. Po prostu – jaj im zabrakło…

Mówi się, że także kobiety, które znalazły się na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej, to „kobiety z jajami”. Przykładem są słowa europosła PO w czasie konwencji wyborczej kandydatki PO na prezydenta Głogowa. Europarlamentarzysta Piotr Borys podczas konwencji powiedział: - „Ewa na pewno sprosta wielu wyzwaniom i sprawi, że Głogów stanie się znaczącym miastem nie tylko w naszym regionie. Bo Ewa to kobieta z charyzmą i jajami !”

Dlatego mam poważne wątpliwości, czy wypada pytać o wymaganą ilość jaj kandydatki Platformy Obywatelskiej do parlamentu, skoro odpowiedź na to pytanie mogłaby zawstydzić także autora tego felietonu…

Znamienna w tej sytuacji jest fascynacja jajami, ujawniona przez gang przestępczych kelnerów na taśmach prawdy. Dotyczy to zwłaszcza nagrań byłej wicepremier a dzisiejszej komisaryczni europejskiej Bieńkowskiej, która nie ukrywa swojej ekscytacji jajami: „Ale jaja ! Ale jaja !” – wykrzykuje co rusz na taśmach prawdy wicepremier Elżbieta, nagrana w czasie tête-à-tête z członkami PO...

Ujawniona przez Radosława kolejna tajemnica teoretycznego państwa, dotycząca zasad selekcji kandydatów „naszej” partii na członków parlamentu na podstawie ilości jaj – jak zwykle trafiła rykoszetem w samego Radosława. Czyli stało się dokładnie tak samo, gdy Radosław w zapale dorzynania pisowskich watah, sam się dorżnął. Bo skoro dr Ewa nie umieściła najlepszego ministra w dziejach naszej państwowości na pierwszym miejscu listy wyborczej PO w Bydgoszczu, to widocznie dobrze wiedziała co robi ! Zatem dopiero dzisiaj wyszło na jaw, że Radosław dorzynając pisowskie watahy, nie tylko sam się dorżnął – lecz także pozbawił się jaj ! To doprawdy olbrzymia tragedia dla macho-mana, za którego uważał się Radosław…

Bo cóż może zrobić dorżnięty polityk bez jaj, choć nadal pozostaje nominalnym członkiem partii, zwanej obywatelską ? Nie trzeba wyjaśniać, że taki polityczny eunuch przegra nawet w konfrontacji z przysłowiową „babą z jajami” ! Zapewne dlatego Radosławowi pozostało już tylko podziwiać na twitterze niezwykłe przymioty dorodnego Romana …

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

:-) :-) :-)

Tym razem to Autor znosi razem do kupki te wszystkie jaja rojące się wprost z ust tow. z PO Sikorskiego czy tow. wicepremier z PO Elżbiety Bieńkowskiej...

Vote up!
4
Vote down!
-1

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1492782

Cywilizacja chrześcijańska, na której powstała Europa – atakowana jest przez cywilizację azjatycką i muzułmańską. I przegrywa, wypierając się zasad, na których Europa powstała. Sowiecki komunizm niszczył elementarną inteligencję, honor, Boga i Ojczyznę.

W dzisiejszej - postkomunistycznej Polsce, nikt za nic nie odpowiada, a byle kreatura może zostać posłem, ministrem a nawet premierem. Nie wspomnę o prezydencie, który ratując się, wyrzucił w błoto 100 mln złotych. Teraz do tego wszystkiego dochodzi cywilizacja muzułmańska i zapowiedź, że bogate kraje arabskie, które postawiły zasieki przed muzułmanami – zbudują w Europie 150 meczetów ! Zatem – jeśli nie pozbędziemy się kreatur, które walczą z Polakami – nasz los może być tylko żałosny…

Vote up!
7
Vote down!
0
#1492786

Wydaje sie , że wielce wszechstronna pani Kopaczka najlepiej sprawdza sie jako sekserka. Przykład Zdradka Sikorskiego - sprawdzony i odrzucony z uwagi na brak jaj. :-)

Vote up!
3
Vote down!
0
#1492816

Pilnie strzeżona tajemnicą nie-rządu PO-PSl jest też posiadanie przez liderów tych sitw wydmuszek zamiast głów...czyli jaj bez wnętrza po prostu...

Vote up!
3
Vote down!
0

Yagon 12

#1492828