Resortowa MO atakuje !

Z reguły nie oglądam telewizji reżimowej. Tak jak w czasach komuny, gdy zawsze miałem dobre radio, nastawione na Wolną Europę, BBC i Voice of America. Wczoraj jednak poświęciłem pół godziny by zobaczyć, co też nasze reżimowe szczekaczki nadają. A jakże ! Nadawały najpierw agenta Boniego – symbol naszej „odrodzonej” Ojczyzny – obecnie kandydata do Parlamentu Europejskiego z wysuniętego ramienia Donalda, czyli PO. Dodam, że drugim takim symbolem jest łamistrajk Krzywonos – absolwentka wieczorowej szkoły podstawowej, startująca także do parlamentu europejskiego z ramienia Donalda…

Boni, który bezustannie przerywał wypowiedzi Czarneckiego z PIS-u, zaciekle bronił swojego pryncypała, za jego zapowiedź odwołania zajęć szkolnych z dniem 1 września. Sensem tej bezsensownej obrony miało być to, że Donaldowi zależy na tym, aby do Parlamentu Europejskiego trafili tylko ci, którzy są za jeszcze większą integracją, czyli kołchozem na miarę Paktu Warszawskiego, w którym Polska nie będzie miała nic do powiedzenia. Dziwiłem się posłowi Czarneckiemu, że pozwalał sobie na bezustanne wkraczanie w jego wypowiedzi i łapanie za rękę przez Boniego, którego powinno się potraktować tak, jak traktował „Solidarność” – kablując na nią do esbecji. Czyli jak esbecką szmatę. Jeśli ktokolwiek uważa, że przesadzam, to oświadczam, że jestem osobą pokrzywdzoną przez komunę i mam na to stosowny certyfikat IPN. Ponadto, mój ś.p. ojciec był „wrogiem ludu”, zrehabilitowanym w 1956 roku – czyli w kilka lat po śmierci Stalina. Moja zaś ś.p. mama przeszła Pawiak i Ravensbruck. Mam więc niejako wpisaną awersję do kanalii i zwyczajnych tchórzy…

Widziałem potem w TVN resortową MO w jej „kropce”. Był tam oczywiście stały bywalec reżimowych mediów, Niesiołowski. Ale też euro-poseł Cymański – kompletnie nieprzygotowany na starcie z ludźmi reżimu. A rzecz dotyczyła matek niepełnosprawnych dzieci, które potraktowały premiera III RP, jak burą sukę. MO była faktem nazwania obecnego premiera III RP „oszustem” oburzona, co mnie wcale nie dziwi. Szokiem dla każdego resortowego dziecka musi być fakt, że Geniusz Kaszub i po siedmiu latach rządów, upadł tak nisko. Słowo „oszust” w odniesieniu do Tuska to nie za wiele – ale żeby to wykazać wystarczy postawić przed kamery normalnego człowieka, a nie – kompletnie nieprzygotowanego posła, który nie potrafił nawet odpowiedzieć na zarzut M.O., że Kościół otrzymał 6 mln złotych na Świątynię Opatrzności Bożej. A wystarczyłoby, żeby poseł Cymański znał historię budowy tej świątyni, która wiąże się z Konstytucją 3 maja z 1791, kiedy to uchwałą posłów Sejmu Czteroletniego podjęta została decyzja o wybudowaniu świątyni jako wotum wdzięczności za Konstytucję. I że świątynia ta będzie istotnym elementem narodowego dziedzictwa Polski, mieszcząc Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Panteon Wielkich Polaków – by resorowej Monice zamknąć usteczka. Gdyby na miejscu Cymańskiego był niżej podpisany, to wspomniał by resortowej MP, że na jedno – dwugodzinne tylko przedsięwzięcie – rząd Tuska wywalił 5 mln złotych ! Był to koncert upadłej już gwiazdy popu, Madonny ! Jak się więc ma dwugodzinny pop do Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Panteonu Wielkich Polaków ??!

Bo MO – w ślad za premierem, który musiał obciąć program budowy dróg lokalnych o 200 mln, aby wychowującym niepełnosprawne dzieci matkom rzucić ochłap w kwocie 140 złotych – bardzo się martwi, skąd rząd Donalda weźmie pieniądze dla matek niepełnosprawnych dzieci. Szkoda, że MO nie wysłuchała przedtem agenta Boniego, który pod niebiosa wychwalał Donalda, oraz Platformę, za ich sukcesy w budowie Europy w III RP. Aż się w głowie kręci ! A więc zdecydujmy się: albo jesteśmy biednym zadupiem Europy - na poziomie Rumunii, albo też głównym graczem Europy, z którym się wszyscy liczą, zwłaszcza zaś Niemcy, Francja, czy też Wlk. Brytania ? Niestety dla wszystkich propagandystów Tuska i Platformy – Polska do głębokie zadupie, gdyż o tym przesądza poziom życia obywateli najbiedniejszych i najsłabszych. I jest to reguła, dotycząca wszystkich republik bananowych, gdzie bogactwo wyrasta na biedzie. Na okradaniu najsłabszych, takich jak emeryci, czy też opiekunowie niepełnosprawnych.

Dlatego, usankcjonowanego złodziejstwa tak bronią ludzie pokroju agenta Boniego, czy Niesiołowskiego. Ten ostatni ryczał u MO na niedemokratyczne praktyki protestujących matek niepełnosprawnych, podczas gdy on sam – jako ważny tryb w maszynce do głosowania Donalda Tuska – przegłosował odebranie zasiłków na niepełnosprawnych, co stało się przedmiotem postępowania Trybunału Konstytucyjnego ! Teraz te zabrane kwoty trzeba będzie oddać ! Ile więc nas kosztuje utrzymywanie takich bezmyślnych trybów i trybików w całym aparacie rządowym ? To trudno obliczyć, gdyż są to kwoty niewyobrażalne dla rodzica, który sam opiekuje się niepełnosprawnym dzieckiem w domu. Otrzymuje jedynie 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego na dziecko i 820 zł zasiłku pielęgnacyjnego z tytułu całkowitej rezygnacji z pracy. Renta socjalna dla dorosłej osoby niepełnosprawnej wynosi 611 zł.

Z kolei - ujawnienie Europie, że najniższa płaca w III RP to poziom 300 euro - podczas gdy Zbigniew Jagiełło – szef największego w Polsce banku PKO BP, w którym wciąż decydujący głos ma skarb państwa, zarobił  w 2013 r. "zaledwie" 2,1 mln zł, zaś prezes PZU Andrzej Klesyk zarobił w ubiegłym roku 2,78 mln zł – daje odpowiedź, gdzie szukać pieniędzy na najsłabszych: w kieszeniach najbogatszych, w bankach i w zagranicznych dyskontach – zwolnionych z podatków. Bo tylko jedna sieć handlowa płaci podatki w Polsce! W 2011 r. podatek dochodowy zapłacił tylko portugalski Jeronimo Martins, czyli sieć handlowa Biedronka. Firma oddała fiskusowi niemal 241 mln zł. Lidl i Kaufland zapłaciły podatek CIT w zerowej wysokości, a Carrefour nawet otrzymał 14 mln zł zwrotu. Wynika to z faktu, że zagraniczne sieci handlowe w Polsce ciągle inwestują (wypierając z rynku rodzimy handel), a ich koszty inwestycji odliczane są od dochodu, co pozwala obniżyć należność podatkową.

Mam pytanie za 100 punktów -  nie wspominając o osobach opiekujących się niepełnosprawnymi :  w co może zainwestować przeciętny Polak z przeciętną płacą, mając na utrzymaniu rodzinę ? W co może zainwestować właściciel osiedlowego sklepiku, którego los już jest przesądzony, w związku z przewidywaną ekspansją zagranicznych sieci handlowych na takie właśnie placówki ?

Nazwanie Tuska „oszustem” to określenie delikatne w sytuacji, gdy to za rządów Tuska, Polska została doprowadzona do takiej zapaści budżetowej, że trzeba było okraść przyszłych emerytów, aby budżet na 2014 rok związać koniec z końcem. Ale to nie jedyne złodziejskie praktyki tego rządu, który wspiera rozwój zagranicznego kapitału na biedzie Polaków. Oto najnowszy przykład: Tusk - podobnie jak i opiekunom niepełnosprawnych - obiecał w 2007 roku także emerytom, że "radykalnie zwiększy emerytury i renty". Teraz okazuje się, że seniorów kolejny raz wystawiono do wiatru. Waloryzacja na 2014 rok jest prawdziwie głodowa i o połowę niższa, niż wcześniej zakładana! Już nawet ta planowana na ten rok waloryzacja wystarczała przeciętnemu seniorowi zaledwie na bułkę czy dwie dziennie więcej. Miała wynieść 2,14 proc. Teraz okazało się, że jest jeszcze niższa i wyniesie około 1,34 proc.! Gdy zderzymy to z zarobkami prezesa ZUS za 2013 rok w kwocie 2,78 mln zł – to obraz złodziejskiego państwa ujawni nam się w całej swej nędzy. Nędzy na tle tak zatroskanej MO, której poseł Cymański nie potrafił wskazać, gdzie są (albo gdzie były i już się zmyły) prawdziwe pieniądze w tym kraju…