Połowa kwietnia, rozgościła się spóźniona wiosna. Wreszcie ciepło i słonecznie. Świeża, radosna zieleń oprószyła drzewa. Magnolie w moim ogrodzie rozkwitają obsypane kolorowym kwiatem.
A w kominie szurum burum,
A na polu wiatr do wtóru,
A na chmurze bal do rana,
A pogoda rozśpiewana.
Zielono mi i spokojnie,
Zielono mi,
Bo dłonie masz jak konwalie.
Noc pachnie nam…
Stara piosenka z czasów...