"Pedalska Tęcza", czyli jak zasiać nienawiść?

Obrazek użytkownika elig
Kraj

  W sobotę, 12.04.2014, przed Niedzielą Palmową, władze Warszawy zabrały się do odbudowy słynnej "Tęczy" na pl. Zbawiciela.  Policja dość szybko spacyfikowała protest kilkudziesięciu młodych z Ruchu Narodowego i stalowy szkielet stanął.


  Jak on teraz wygląda, można zobaczyć na zdjęciach w notce "Tęczowy potwór na Wielki Tydzień" zamieszczonej w portalu Solidarni2010.pl  /]]>TUTAJ]]>/.  Widać na nich wyraznie, że został on otoczony dwumetrowym metalowym płotem, a strzegą go uzbrojeni po zęby policjanci.

 Oczywiście, taka obstawa może zagwaranować, iż  "Tęcza" przetrwa jakiś czas.  Nie będzie się jednak już nigdy kojarzyć z czymś pozytywnym.  Będzie symbolem przemocy władzy nad obywatelami, swoistym pomnikiem głupoty, zaślepienia i arogancji Hanny Gronkiewicz-Waltz i jej ekipy.  Pokazuje to dobitnie satyryczny rysunek w notce "KL - Tęcza?" przedstawiający "Tęczę" otoczoną drutem kolczastym i strzeżona przez wartowników na wieżyczkach  /]]>TUTAJ]]>/.

  Cała ta historia jest coraz częściej odbierana jako antykatolicka prowokacja, podobna do tej autorstwa Bronisława Komorowskiego, który walczył z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.  Oto notka Lecha Kowalsky'ego "Czy Bufetowa zdąży postawić tęczę przed kanonizacją Jana Pawła II?"  /]]>TUTAJ]]>/:

  "Nasza platformiana szczera katoliczka rozpoczęła stawianie pedalskiej tęczy przed kościołem Zbawiciela w Warszawie. Zapewne ten platformiany , taktowny i bogobojny osobnik ma nadzieję zdążyć z tym pomnikiem głupoty na kanonizację Jana Pawła II. Tak platformiany tłumok widzi swoją katolicką misję.".

  Jest to dość powszechna opinia w tej kwestii.  Proszę zwrócić uwagę na wyrażenie "pedalska tęcza".  Prawie nikt już nie nazywa tego obiektu inaczej, a i sami seksualni dewianci chętnie przyjmują go za swój symbol.  Może im się wydawać, że akcja HGW to ich zwycięstwo.  Nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że pobudzi ono niechęć, a nawet nienawiść skierowaną przeciw nim.

  Czekać ich może los Żydów we Francji.  Maja oni tam wszelkie ustawy potępiające antysemityzm i tzw. kłamstwo oświecimskie, oraz obowiązuje nakaz nauczania o Holokauście w szkołach.  Zwykły Żyd jednak coraz częściej boi się wyjść z domu bez obstawy, a liczba antysemickich występków rośnie wręcz lawinowo.

  Widzę tylko jeden możliwy pożytek z tej "Tęczy".  Istnieje bowiem pewne prawdopodobieństwo, iż przyczyni się ona do klęski Platformy Obywatelskiej w wyborach samorzadowych w Warszawie.

  Jak dotąd opór przeciw "Tęczy" był dość słaby.  W dniu 29 marca odbyła się pikieta przeciw niej /opisałam ją   /]]>TUTAJ]]>//.  Która zgromadziła tylko ok. 40 osób.  W sobotę też tylko kilkudziesięciu demonstrantów blokowało budowę.  Teraz może się to zmienić.  Oto Solidarni2010 wzywają we wtorek 15.04.2014 o godz. 18:00 na pl. Zbawiciela na manifestację przeciw "Tęczy".  Kto chce i może - niech przyjdzie.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

wystawiona.

..."Wiel­ki naród, jak już było gdzie in­dziej po­wie­dziane, mu­si no­sić wy­soko sztan­dar swej wiary. Mu­si go no­sić tym wyżej w chwi­lach, w których władze je­go państwa nie noszą go dość wy­soko, i mu­si go dzierżyć tym moc­niej, im wy­raźniej­sze są dążności do wytrące­nia mu go z ręki..." Roman Dmowski

Pozdrawiam.

Vote up!
19
Vote down!
0

"Ar­mia ba­ranów, której prze­wodzi lew, jest sil­niej­sza od ar­mii lwów pro­wadzo­nej przez barana."

#1422888

Problem tęczy nie jest problemem oceny, opisywania czy emocji. To jest problem realnej, materialnej reakcji. Nie znajdzie się w Warszawie kilkaset osób, które powinny sobie z tym poradzić ?

Vote up!
14
Vote down!
0
#1422890

  Zobaczymy jutro....

Vote up!
3
Vote down!
0

elig

#1422908

Już dawno (kiedy po ostatnim spaleniu tej tęczy HGW głosiła, ze znów to odbuduje i kuniec kropka) zastanawiałem się jaki jest sens ustawiać na siłę coś co ludziom się na ogół nie podoba (nie licząć garstki lewaków przez ich media wyolbrzymianej do całych "postępowych zastępów"). Powinni mur postawić wokół i to najlepiej taki żeby tego tworu nie było widać. Dostępu niech bronią uzbrojeni w pistolety maszynowe strażnicy, a na szczycie muru drut kolczasty pod prądem;) To by pasowało do tej tęczy, którą antypolska sitwa tak nas bardzo dręczy. Jak by nie patrzeć tęcza zastępuje część usuniętych pominków leninów, stalinów i innych czerwonych sukinsynów. Muszą ją chronić jak i siebie przed społeczeństwem i to jest jedyny pozytywny aspekt tej całej sprawy.

Vote up!
15
Vote down!
0
#1422895

  Trafna uwaga na temat tych pomników.

Vote up!
1
Vote down!
0

elig

#1422909

Jedyny problem z pedalską tęcza może polegać na tym, że tym razem zrobiono ją z materiału niepalnego, ale jestem pewny, że ktoś sobie z tym problemem poradzi.

Vote up!
6
Vote down!
-1
#1422918

Szczuka w peiwszej parze z Bratkowską, za nimi Czubaszek z Kidawą, Sorry-taki klimat z Mucha, a dalej , PAlignot z Grodzką, Biedron z kaliszem (mowi sei z kaliszem czy w kaliszu? ;). Tusk trzymajace Putina za poly,, Komoruski Anodinę za perukę, i takie tam. Ojejm czy to delirium tremens? Bez alkoholu. Coś takiego..

They are not coming out, they are vomiting out! Tą złotą myślę zakończyć sobie pozowlę ten quasi-narkotyczny występ. bajbaj,

Vote up!
6
Vote down!
0
#1422931

Polakow zeby ich upewnic ze we wlasnym kraju nie maja nic do powiedzenia i ze zydokomuna dalej trzyma nas za morde

w postaci Hajki bufetowej ,Tecza to pretekst dla swiata jacy to Polacy sa homofoby ,bo juz z nas zrobili antysemitow i wspolodpowiedzialnych za Holokaust.

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1422932

The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy

Vote up!
2
Vote down!
0
#1422935

Znak przymierza

 Drukuj
Warto przypominać wszystkim, którzy dziś tak chętnie fotografują się na tle symbolu tęczy, że od najdawniejszych czasów jest ona znakiem przymierza człowieka z Bogiem. „Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią” – słowa Księgi Rodzaju, dziś przez nas odczytane, pięknie i poetycko symbolizują błogosławieństwo, którego Bóg udziela człowiekowi zawierając z nim przymierze. Tęcza staje się w ten sposób obrazem przyjaźni człowieka z Bogiem.
Isaac Newton był pierwszym, który zademonstrował, że białe światło składa się z promieni o kolorach tęczy – dowiódł tego poprzez eksperymenty z pryzmatem.
Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” niedawno obchodziła 100 lat istnienia. Sieć handlowa została założona w 1907 roku w Łodzi i przez długi czas wykorzystywała tęczę jako symbol spółdzielczości.
Dzisiaj niektóre środowiska chciałyby ten znak zawłaszczyć i uczynić symbolem treści niemoralnych, tolerancji pojmowanej jako uwolnienie się od Bożych przykazań.
Tęcza – także w naszych czasach niekiedy pojawia się na niebie. Daje nam doświadczyć piękna natury, raduje paletą barw. Jest zjawiskiem optycznym i meteorologicznym, w postaci wielobarwnego łuku, widocznego gdy promienie słońca przebijają się przez krople wody w ziemskiej atmosferze. Jest świeżością delikatnego deszczu pośród słonecznych promieni.
 
Przymierze
Warto przypominać wszystkim, którzy dziś tak chętnie fotografują się na tle symbolu tęczy, że od najdawniejszych czasów jest ona znakiem przymierza człowieka z Bogiem. „Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią” – słowa Księgi Rodzaju, dziś przez nas odczytane, pięknie i poetycko symbolizują błogosławieństwo, którego Bóg udziela człowiekowi zawierając z nim przymierze. Tęcza staje się w ten sposób obrazem przyjaźni człowieka z Bogiem.
„Przymierze”: warto na początku Wielkiego Postu odkryć to słowo kluczowe dla zrozumienia naszego miejsca w świecie. Księga Rodzaju wspomina o nim w perspektywie historii Noego. Co ciekawe, przymierze, o którym tu mowa, nie dotyczy jedynie Izraelitów, ale wszystkich ludzi: „z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem”.
Przymierze stało się w dziejach Izraela znakiem jedności Boga z ludźmi. Wyrażało w jakimś sensie pakt „między równymi” – tak bardzo Bogu zależało na przyjaźni z człowiekiem, że uczynił go równym sobie, wielokrotnie zawierał z nim pakt przymierza, bez jakichkolwiek zasług z jego strony. Szczytem było tu objawienie na Synaju, kiedy Pan Bóg postawił człowiekowi zadania do spełnienia. Przymierze na Synaju kończy się przyjęciem przez człowieka tablic Bożych przykazań.
My żyjemy już w czasach Nowego Przymierza. Dokonał go Chrystus poprzez swoją śmierć i zmartwychwstanie. Jego Krew jest Krwią Przymierza – także w tej Eucharystii zostaną wypowiedziane słowa Chrystusa z Ostatniej Wieczerzy: „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy, to jest bowiem kielich krwi Mojej nowego i wiecznego przymierza”. W ten sposób także dziś, w naszej świątyni, uobecni się przymierze zawarte przez Boga z każdym z nas. W sakramencie Eucharystii odkrywamy sens naszego zjednoczenia z Bogiem, które rozpoczęło się wraz z przyjęciem chrztu św. To chrzest stał się szczególnym znakiem przymierza. Przypomniał nam o tym św. Piotr w katechezie o wodzie chrztu, która ratuje, ocala (por. II czytanie). Potop i Arka Noego stały się dla Apostoła obrazem sakramentu chrztu – nie tylko sama arka, ale i wody, na których się unosiła, uratowały Noego. Dzisiaj wody ratują nas w sakramencie chrztu świętego, a dla nas historia Noego staje się historią życia po chrzcie św. W ten sposób tęcza – znak przymierza, jest także znakiem wypełnienia się w naszym osobistym życiu przymierza zawartego przez Boga z każdym z nas.
 
Ewangelia zmienia życie
Program duszpasterski Kościoła w Polsce proponuje jako hasło dzisiejszej niedzieli słowa Papieża Benedykta XVI z encyklikiSpe salvi: „Ewangelia zmienia życie”. Człowiek, który odkrywa w sobie moc przymierza zawartego z nim przez Boga, staje się podobny do Chrystusa, który po uwięzieniu Jana Chrzciciela głosił Ewangelię Bożą.
Ta Ewangelia zmienia nasze życie, każe nam nie tylko walczyć o dobro, ale zwyciężyć kuszenie szatana. Ewangelista Marek w opisie kuszenia na pustyni nie kreśli żadnych konkretnych scen, nie wspomina o poście, nie ma tu rozmów Jezusa ze złym duchem. Wspomina tylko sam fakt kuszenia, które ma miejsce na pustyni wśród dzikich zwierząt – a więc w miejscu odludnym i dzikim, ale też – zgodnie z symboliką biblijną – w otoczeniu zła. Powołaniem Jezusa jest zwycięska walka z szatanem.
W ten sposób treścią Ewangelii jest bliskość królestwa Bożego: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Trzeba wierzyć w Ewangelię, Dobrą Nowinę o królestwie dobra, królestwie Boga, który zwycięża szatana.
Może właśnie na początku Wielkiego Postu warto sobie uświadomić, że Dobra Nowina zmienia nasze życie, ułatwia nam wewnętrzne nawrócenie się, pozwala zmienić duchowe nastawienie i odwrócić się od zła. Bóg chce nas ocalić, jak Noego w arce. Właśnie dlatego zawarł z nami przymierze i wzywa nas do jego wypełniania. Jego Ewangelia zmienia nasze życie.
 
Kiedy światło słoneczne przenika przez kropelki deszczu, woda rozprasza światło białe na kolory, a nasze oko widzi tęczowy łuk składający się z różnych barw. Wydaje się nam, że widzimy kolor czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski i fioletowy, choć tak naprawdę jest to niemal ciągłe widmo kolorów. Czasami pojawia się także słaba tęcza wtórna, której barwy ułożone są odwrotnie. Powstaje ona z promieni, które dwukrotnie ulegną odbiciu wewnątrz kropli deszczu.
Co się dzieje, kiedy Boże słowo przenika przez nasze sumienie? Czasami wydaje się nam, że już jasno widzimy drogę naszego nawrócenia, a potem okazuje się, że to o wiele bardziej skomplikowane zadanie, niż się nam wydawało. Warto jednak odkrywać przymierze, które Pan Bóg zawarł z nami i wierzyć, że czas się wypełni, i Jego królestwo również.
 
autor: ks. Maciej Szczepaniak

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1422936

Nie jestem karykaturzystą i z tego powodu nie narysuję jak ja widziałbym ową tęczę. Otóż ja, do tego istniejacego grzbietu, dokomponowałbym kilka łbów, a z tyłu ogon. Na początek widziałbym łeb Waltzowej, Tuska, Komorowskiego, obok Palikota z atrapą kobiety zwaną Anią. Zaraz inaczej by ta instalacja wyglądała.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1422962

 

Jeremy Peters

Publicysta „New York Times” Jeremy Peters postuluje, by całe społeczeństwo – w szczególności zaś ludzie mediów – zrezygnowali z używania terminu „homoseksualizm”.

Zdaniem publicysty jest ono „zbyt długie, przestarzałe, kliniczne i nacechowane pejoratywnie”. Według niego, geje i lesbijki nie mogą znieść określeń „homoseksualny styl życia”, „homoseksualne lobby”, „homoseksualne małżeństwa” itp.

Peters dla uzasadnienia swojej tezy powołuje się na opinię profesora z Yale, specjalizującego się w kulturze homoseksualnej . Chodzi o George’a Chauncey’a, który stwierdził, że tego typu określeń używały nasze babcie.

Peters podkreśla, że gdyby zastąpić w wyrażeniu „homoseksualne małżeństwa” słowo „homoseksualne” np. wyrazem „gejowskie”, wówczas tego typu związki zyskałyby o wiele większą aprobatę społeczeństwa. Publicysta dodał, że niektóre organizacje jak np. Sojusz Gejów i Lesbijek Przeciwko Zniesławieniu (GLAAD) wprowadziły „homoseksualizm” na listę terminów obraźliwych. GLAD zrobił to już w 2006 r. Przekonał również agencję prasową Associated Press, by w relacjach dziennikarskich ograniczyć stosowanie tego terminu.

Peters przywołał również opinię George’a P. Lakoffa, profesora lingwistyki na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, który stwierdził, że termin „homoseksualizm” używany jest celowo przez tych, którzy starają się przedstawiać gejów i lesbijki jako zboczeńców.

Lakoff dodał, że słowo to powoduje, iż w mózgu człowieka uaktywniane są pewne negatywne obrazy. Zdaniem lewicowego językoznawcy, do podobnego zjawiska nie dochodzi w przypadku stosowania określeń „gej” i „lesbijka”. Naukowiec uznaje, że już sam przedrostek „homo” jest „stary i obraźliwy”. – Ludzie którzy go stosują chcą powiedzieć, że homoseksualizm to nie jest normalny seks, podobnie jak homoseksualna rodzina nie jest normalną rodziną. – stwierdził Lakoff. Dodał, że przedrostek „homo” budzi skojarzenia, iż akty homoseksualne są wbrew Bogu.

Peters cytuje również Williama Leapa, profesora antropologii z American University, który uważa, że słowo „homoseksualizm” jest niezwykle obraźliwe dlatego, że przez długi czas było zaliczane do chorób.

Komentując postulaty Petersa, Michael Brown z konserwatywnego portalu World Net Daily podkreślił, że istnieją uzasadnione powody, aby wciąż używać terminu „homoseksualizm”. Choćby dlatego, by po raz kolejny nie kapitulować pod naporem homoseksualnych aktywistów, realizujących ideologię polityczną.

Brown przywołał strategię Marshalla Kirka i Huntera Madsena, którzy w latach 80. wszczęli bitwę semantyczną, aby zdobyć serca i umysły Amerykanów. Wzywali oni do „zmiany nastawienia przeciętnego Amerykanina, zmiany umysłu i woli, poprzez planowany psychologiczny atak w formie propagandy przekazywanej narodowi za pośrednictwem mediów”.

Publicysta wnd.com. przypomina, że homoseksualny styl życia jest stylem rozwiązłości seksualnej. Przynosi on wiele szkód, w szczególności przyczynia się do szerzenia chorób przenoszonych drogą płciową wśród młodych ludzi. Homoseksualiści postulują, by zalegalizować inne sprzeczne z naturą akty seksualne.

Źródło: nytimes.com, wnd.com, AS.
 

 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1422999

Po co ta tęcza skoro o nią tyle hałasu. W naszym kraju bardzo lubimy mieć różne zdania, a jedność jest nam obca. Nie rozumiem jak można robić problemy o takie błahostki. Wydawać kupę pieniędzy na odbudowanie tęczy, kiedy w kraju ludzie żyją w nędzy i nie ma pieniędzy na leczenie. Obłęd.

Vote up!
1
Vote down!
0

www.videokamerowanie.pl

#1431937