Powrót z wojny z koronawirusem – z tarczą czy na tarczy?
W związku z ogłoszonym 11.03.2020 roku(środa) przez WHO, stanem pandemii na świecie z powodu rozprzestrzeniającej się choroby COVID - 19wywoływanej przez koronawirus SARS-CoV-2, obecna sytuacja na świecie jest stanem wojny.
Armie państw uczestniczących w tej wojnie zostały wyposażone w uzbrojenie nazywane „Tarczą antykryzysową”, kosztujące 10% PKB każdego państwa uczestniczącego w tej wojnie.
Kto oszacował, że koszt ”tarczy”każdego uczestnika wojny, ma wynosić 10% PKB, tego nie ogłoszono(wszak rzekomo każde państwo ma walczyć z tym przeciwnikiem jakim jest koronawirus na własnym terytorium, a przecież sytuacja w tych państwach jest różna, ale karne przeznaczanie na ten cel przez te państwa uczestniczące w wojnie, akurat 10% PKB świadczy, że wojna ta jest prowadzona w koalicji mającej wspólne dowództwo.
Gdzie mieści się sztab tego dowództwa, tego ze względów bezpieczeństwa nie ogłoszono - może w WHO, a może w MFW lub BŚ, albo co jest najbardziej prawdopodobne, mieści się w City of London lub w BIS z siedzibą w Bazylei w Szwajcarii.
Historie tych instytucji na to wskazują.
Największe podejrzenia w kwestii: kto rządzi światem, padają na City of London i BIS .
Pisał na ten temat bloger @Romuald Kałwa:
http://romualdkalwa.neon24.pl/post/152304,odwiedzilem-centrum-finansowe-swiata
Czy wojownicy pod ww dowództwem i bliżej niezdefiniowanego sztabu, wyruszający na wojnę z koronawirusem, oraz wyposażeni w „Tarczę antykryzysową” kosztującą 10% PKB każdego z wojowników, wrócą z niej zgodnie ze starożytnym powiedzeniem „Z tarczą lub na tarczy „?
W starożytnościSpartiata mógł wrócić z wojny bez hełmu albo włóczni, ale nie bez tarczy, za brak której karano nawet śmiercią.
Bez czego wróci z tej wojny polski wojownik i zachowa życie, nietrudno odgadnąć.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 451 odsłon
