Patrioci contra kondominium * polski Ksiądz - jakich wielu

Obrazek użytkownika wilre
Idee

MÓWI:

ks. prałat Roman Kneblewski

..

Piękny wywiad. Piękna wypowiedź piękną dykcją i polszczyzną. Ponownie proponuję, jak już kilka razy pisałem, aby na tej stronie i innych prawicowych wspólnie zrobić listę miejscowości z lewackimi nazwami ulic, placów, szkół, instytucji oraz pomnikami i tablicami. Stworzyć listę hańby dla tych miejscowości, to może mieszkańcy sami będą naciskać lokalne władze na zmianę nazw czy likwidację pomników. Jednocześnie naciskać na posłów i senatorów o wprowadzenie ustawy i zarządzeń ministrów o obowiązku zmian tego rodzaju nazewnictwa i likwidacji tego rodzaju pamiątek z przestrzeni publicznej polskich miejscowości. A jest ich bardzo dużo. Lewak dbał o propagandę i był w niej bardzo skuteczny, czego śmierdzące owoce zbieramy do dziś."
***
]]>http://www.pch24.pl/ks--kneblewski--haniebne-nazwy-ulic,17646,i.html]]>

 

I JESZCZE:

Wywiad z ks. Romanem Kneblewskim o Mszy świętej w klasycznym rycie rzymskim

Ks. Roman KneblewskiCo Księdza skłoniło do regularnego odprawiania Mszy św. w klasycznym rzymskim rycie, jako drugiej sumy parafialnej?
- Z pewnością wola odzyskania utraconego skarbu Kościoła, tudzież zachowania go dla przyszłych pokoleń. Otóż pamiętam duchowe oraz estetyczne klimaty takiej Mszy św. przeżywanej w dzieciństwie. Tak się składa iż dane jest mi pełnić posługę proboszcza mojej rodzinnej parafii, za co nie przestaje dziękować Panu Bogu, zachowując zarazem w sercu wdzięczność mojemu Biskupowi.

Właśnie tutaj, w tym moim ukochanym i jakże pięknym, neobarokowym kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa ślubowali moi rodzice, tutaj byłem ochrzczony, po raz pierwszy przystąpiłem do Komunii świętej, przyjąłem sakrament Bierzmowania… Tutaj również w niedziele, od wczesnego dzieciństwa przychodziłem z Tata na godz. 11.00 na sumę, podczas gdy Mama, wróciwszy już z kościoła, przygotowywała dla nas obiad.
]]>Nova et Vetera]]>We Mszy św. uczestniczyłem u boku mojego ojca, który stanowił dla mnie wspaniały wzór osobowy przeżywania w skupieniu i rozmodleniu Najświętszej Ofiary. Nie było dla dzieci wybiegu w stylu piaskownicy pomiędzy prezbiterium a ławkami, dziecinnych dialogowanych kazań, niekończących się i niepotrzebnych komentarzy, gitarki, bębenka, piosenki, berka, ciuciubabki, klaskania w dłonie, ani tym podobnych form obrazy Bożego majestatu. Było za to sacrum, silentium i mysterium – głębokie przeżywanie świętości oraz tajemnicy, w wyciszeniu i w skupieniu.

Wielu twierdzi, że dzieci z takiej Mszy św. niewiele rozumieją…
- Jestem przeciwnego zdania, ponieważ wiem, jak wiele sam w dzieciństwie rozumiałem. Zanoszone w skupieniu szeptem u ołtarza albo śpiewane przez kapłana po łacinie modlitwy, dźwięk dzwonków, woń kadzidła i czar niebiańskiej muzyki, zarówno organowej, jak i gregoriańskich śpiewów – wszystko to pomagało we właściwym kierunku rozwijać się dziecięcej wyobraźni. Przeżywając po swojemu akcję, rozumiałem, że tajemniczy Pan Bóg objawia się pod osłoną piękna i że kapłan, sprawując święte obrzędy – jako pośrednik i ofiarnik, a zarazem nasz przewodnik – prowadzi nas drogą zbawienia: On pierwszy, a my za nim – w tym samym kierunku – do nieba… Wiedziałem, że ściana czy mur świątyni za ołtarzem znajduje się tylko w doczesności, a tak naprawdę ten ołtarz – mocą sprawowanej przez kapłana  Najświętszej Ofiary – otwiera przed nami niebiańskie wrota.
Z pewnością nie potrafiłbym tego wówczas w taki sposób wypowiedzieć, ale doskonale to czułem i rozumiałem. Obawiam się, że szansy takiego rozumienia i głębszego uczestnictwa we mszy św. niejednokrotnie, o ile nie stale, pozbawione są dzieci, które zabawia się w kościele na różne sposoby i którym każe się klaskać w dłonie i podrygiwać w rytm jakiejś nie przesadnie mądrej ani głębokiej piosenki. W końcu to człowiek powinien całe życie dorastać do jak najgłębszego zrozumienia Najświętszej Ofiary i zarazem do jak najpełniejszego w niej uczestnictwa, a nie nasze uczestnictwo we Mszy św. ulegać zdziecinnieniu. Msza św. to nie żadna dziecinada, lecz Najświętsza Ofiara naszego Pana Jezusa Chrystusa – ta sama, którą On za nas złożył na krzyżu.

]]> SEE]]>

 

Całość wywiadu ukaże się w 7 numerze "Nova et Vetera". Zachęcamy do ]]>Zamawiania]]>.

]]>Angelus]]>

 

Brak głosów

Komentarze

Modzelewskiego na Mokotowie, Aleja Armii Ludowej!

Vote up!
0
Vote down!
-1

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#382360

Jakaż to barwna postać ten ksiądz Kneblewski.
Jaki odważny człowiek.
Widać, że Sarmata z krwi i kości, bo wolnego ma ducha:)
Dziękuję za ten wpis.Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
-1
#382385

brzmi takim spiżowym  tonem, z ust  godnego Człowieka, Polaka, Duchownego..
To tez głos O d w a g i - żywe echo słów naszego  X. Jerzego.

I wieczne dziedzictwo Ducha Wielkiego - Skargi.

Dzięki  za wizyty i zainteresowanie. 

PS...

  • nazaret: Duchowni Polski * KsJarosław Wiśniewski

    nazaretekibastuz.blogspot.com/2013/05/duchowni-polski-ks-jarosaw-wisniewski...

    13 Maj 2013 ... „Od kilku dni bez przerwy oglądam tv Republika Wildsteina. Przypadkiem nasz taszkiencki satelita ją łapie. Próbuję sobie wyrobić zdanie.

"Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał Duszę człowieka"

Vote up!
1
Vote down!
-1


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#382420