Wielki, osobisty sukces Bronisława Komorowskiego...?

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Kraj

Wszyscy przecierają oczy ze zdumienia. Czy nasi ulubieńcy, profesjonaliści z instytutów w badaczych całkiem powariowali? Bronisław Komorowski  nie chce komentować niekorzystnych dla niego sondaży przedwyborczych. A te wskazują, że w prezydenckiej rywalizacji jeszcze wszystko jest możliwe.  

Gdyby rzeczywiście Bronisław Komorowski przegrał, byłby to jego wielki, osobisty sukces...

Trudno w to uwierzyć, ale kandydat PO - już  od dawna -  konsekwentnie,  robi wszystko, aby dokonać "niemożliwego".

"Jedno wydaje się pewne. Jeśli tylko istnieje taka możliwość, aby Bronisław Komorowski nie wygrał tych wyborów, to kandydat PO szansę tę wykorzysta"-  pisałem o tym jakoś na początku maja... Później mocno wsparli go jego najbardziej fanatyczni harcownicy i penisiarze z obu stron. Teraz, to co wydawało się wcześniej "niemożliwe", wydaje się realne jak nigdy... 

Poniżej, dla przypomnienia majowa notka:

Kandydatowi PO w wyborach prezydenckich robi się coraz cieplej... Jeszcze kilka miesięcy temu mogło się wydawać, że Bronisław Komorowski jest prezydenckim pewniakiem.

Nawet niezbyt mu przychylni komentatorzy twierdzili, że nie ma dla niego ucieczki przed prezydenturą.  Podobnie szatniarkiNo dobrze... nawet ja przewidywałem, że najpierw wypchnie z wyścigu faworyzowanego Donalda Tuskapotem utrąci nadmiernie popularnego Radka Sikorskiego i weźmie wszystko co tylko bedzie chciał.  Miękkie fotele, dywany, żyrandole...

Niespodziewanie, prezydenturę może Mu zabrać konkurent z innej partii!

Po katastrofie pod Smoleńskiem taktyczna pozycja kandydata PO znacznie się pogorszyła. Nie mógł już liczyć na intensywny ostrzał konkurentów przez artylerzystę z Lublina, ani medialnych łuczników, a wyśrubowane sondaże powoli zaczęły przynosić gorsze wyniki. Mimo to wydawało się, że sytuacja jest ciągle pod kontrolą Platformy.

Aż do czasu ogłoszenia danych na temmat liczby podpisów zebranych przez poszczególne komitety wyborcze. Przestraszony Sławomir Nowak próbował tłumaczyć, że PO nie ścigała się w zbieraniu podpisów, ale niewiele to dało. Nerwy puściły Bartoszewskiemu, Kutzowi, Niesiołowskiemu... Premier Donald Tusk zatracił gdzieś instynkt medialny i najpierw tłumaczył, dlaczego według Jego opinii, lepiej by śledztwo w sprawie katastrofy prowadzili Rosjanie, a później zaczął straszyć Lud... Janem Pospieszalskim.

A co z samym "charyzmatycznym" Marszałkiem Sejmu? Nie bardzo umie się odnaleźć w nowych warunkach. Nie pisze wierszy, nie składa obietnic, a Jego uprzejme prośby, aby Rosjanie (po miesiącu przygotowań!) zapewnili ochronę terenu na którym doszło do katastrofy, robią wrażenie żałosne.

 

(źródło: niepoprawni.pl)

 

W charyzmę Komorowskiego zaczęli wątpić nawet sympatycy PO. Do jego drużyny dołączają co prawda karne pułki noblistów, reżyserów, aktorów, piosenkarzy, sportowców... Jest ich wielu. Ale czy to wystarczy? Zatroskani dziennikarze pytają: czy Komorowskiemu nie brakuje prądu? Czy taka "ciamciaramcia" potrafi obronić polską demokrację przed powrotem najgorszego

Jedno wydaje się pewne. Jeśli tylko istnieje taka możliwość, aby Bronisław Komorowski nie wygrał tych wyborów, to kandydat PO szansę tę wykorzysta.

Brak głosów

Komentarze

Wilczyca (Matka Wilczka)
Rysiek z Klanu,
Syrenka Warszawska (bo ta kopenhaska się wycofała)
Pszczółka Maja (podobno namówiła ją Maja Komorowska na corocznym zjeździe Maj)
Leszek Moczulski (jako przedstawiciel TW) i jegozięć Krzysiek Król (Rzecznik Prasowy Firmy J&S)
Kłapouchy (sfrustrowany przybitym ogonkiem)
Mały Głód
Lis Witalis (podobno namówiony przez Tomka Lisa)
Diabeł Boruta z Łęczycy (na złość Rokitom: Diabłu Kaliskiemu i Premierowi z Krakowa)
Izabela z Brwinowa (nowa żona Kazia Marcinkiewicza)
Olejniczak - przyszły szef Łowickiego Koła PO
Odyniec - na złość swojej losze
137 dziewczyn patrzących na Borysa Szyca
Wiedźmin Michał (nosił się z ta myślą już od 1612 roku).
i Harfa z brukwi.
 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

Vote up!
0
Vote down!
0

 
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl

#69297

Nie widzę tu Strażaka Sama i Noddy'ego. Kiepsko z poparciem młodych kadr? Na poparcie Puchatka nie ma co liczyć, bo w programie wyborczym nie było gwarancji "małego co nieco".

Są rzeczy, których nie ma...

Vote up!
0
Vote down!
0

Są rzeczy, których nie ma...

#69299

Zechciej z tej listy hańby wykreślić Lisa Vitalisa gdyż wbrew pozorom jest to stworzenie szlachetne, prawe i uczciwe by nie rzec wręcz naiwne. Jego wina polega tylko na tym że ku swojemu nieszczęściu jest ...rudy i ma piękną kitę. A jego jedyną słabością jest drób /choć walczy z nałogiem/. Z pewnością jednak nawet nie sympatyzuje z Partią Obłędu a nawet żadna inną bo na politykę brak mu czasu.

Tym bardziej że troska o byt i pożywienie pochłania go w całości. Sam rozumiesz. Bronek z fuzją dybie na jego kitę a ekolodzy i wegetarianie siłą chcą go zmusić do zostania jaroszem.

Do jakichkolwiek zażyłości a nawet znajomości z niejakim Tomaszem Lisem nie tylko się nie przyznaje, ale "odcina się zdecydowanie".

A że to polskie stworzenie od czubka nosa po koniec ogona czuję się w obowiązku wstawić się za nim by odium znalezienia się na tej liście nie spowodowało komplikacji w jego i tak niełatwym życiu oraz psychice.

przyjaciel Lisa Vitalisa

W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#69306

Z ostatniej chwili.

Mój sąsiad, zdeklarowany antykaczysta, zatwardziały platformers i betonowy zwolennik III RP stwierdził przed chwilą, że "Bronek jest beznadziejny..." A wiem skądinąd, że jeszcze do wczoraj zdecydowany był głosować na niego, pomimo jego "licznych gaf i potknięć". Dziś już nie odda swojego głosu na "chrabiego".

Dobra nasza!  :-))

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#69331

Kiedy patrzą na jego nieporadność pewnie plują sobie w brodę, że nie pozwolili startować Tuskowi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69342

Wydaje się, że nie było innego wyjścia, role już były rozpisane wcześniej. Tylko, jak to się stało, że nie zbadano profilu psychologicznego Bronka? Że nie sprawdzono, jak on sobie poradzi? Przecież trudno uwierzyć w to, żeby kacapy były takimi dyletantami w tej dziedzinie i poszly na żywioł w tak ważnej sprawie. Oj, to już fuszerka, która będzie ich pewnie kosztować belwederski żyrandol...  :-)

Z drugiej strony, jak odnajdzie się w tym całym Belwederze nasz Jarosław, człowiek czynu, człowiek walki - kiedy tak niewiele będzie mógł? Nie chcę tu szerzyć rozmiękczania (i to jeszce przed samą niedzielą), ale jeśliby nawet minimalnie się nie udało, to cel jakim jest mobilizacja elektoratu, pokazanie jaką mamy siłę i jak wiele od nas zależy, jeśli się policzymy i pójdziemy kupą - jak wtedy, na Rynku w Królewskim Mieście Krakowie - to ten cel będzie skonsumowany za rok przy wyborach parlamentarnych. Może nawet ważniejszych.

Wreszcie wspaniałe uczucie powracającej nadziei, poczucie dumy i wspólnoty, smak czegoś wspaniałego!

Jak ja to lubię!!!!!!!!!!  :-))

Pozdrawiam

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#69354