Proponuję wszystkie słowne kompromitacje kandydatki na prezydenta Polski Pani M. Kidawy-Błońskiej nazywać zakidjałłaniem.
Mało tego! Może też każde jej gesty i zachowania takoż tak nazywać się powinno. Któż to wie... A ja namawiam.
Żeby być dobrze zrozumiany.
Nic osobiście nie mam do tejże osoby, ale trudno mi znieść jej ograniczony ogląd rzeczywistości społeczno-politycznej.
Jeżeli ktoś...