Ach, w tym roku oferta politycznego hipermarketu mieni się wszelkimi barwami tęczy, bo to i pan Trzaskowski przywdział te barwy, a i pan Biedroń zawsze po tym sztandarem występował, a do tego jeszcze pan Kosiniak-Kamysz do tęczy się przyznaje. Można oczekiwać, że również Gdańsk i Poznań nie pozostaną daleko w tyle i zaoferują konsumentom wielobarwne błyskotki.
Ale, jak dowodzą badania...