Właśnie wróciłem z głosowania. Wszytko jak zawsze - w najbliższej szkole, nawet w tym samym lokalu co w 2015. Nie będę mówił o kandydatach itd., ale o technikaliach. Otóż, członek komisji który sprawdza dokumenty, podsuwa listę głosujących do podpisu i wręcza karty do głosowania, został zaopatrzony przez organizatora wyborów w arkusz A-3 z wyciętą pół centymetrową "szparką". Po sprawdzeniu...