niosę tę pamięć
i lęk...i ból...
długi świst knuta
i gwizdy kul
trwogę i rozpacz
niemoc i żal
nieogarnioną
śmiertelną dal
skrzypienie śniegu
zabójczy chłód
i ten nieludzki
zwierzęcy głód
klekot kibitki
i bunt łańcuchom
nadzieję jutra
jak hostia kruchą
bydlęcy wagon
bydlęce prawo
bydlęcy żywot
spisany krwawo
pamięć powraca
jak poświst bata
jak nie wyrwana
więzienna krata
i bunt...