W ostatnich tekstach wylałem już wiele emocjonalnych pomyj na totalną i zdradliwą polską opozycję. Piszę o pomyjach, bo tak naprawdę oni nie zasługują na nic więcej. Ich kąpiel w pomyjach i tak byłaby dla nich zaszczytem.
W artykule/felietonie pt.: ""Po filmie "Pucz" kilka zdań..."" [1] napisałem m.in.:
"Oczekuję też, że polskie oraz sojusznicze (CIA) służby kontrwywiadowcze (i wywiadowcze)...