Środowiska promujące homoseksualizm dogadały się z tzw. "postępowymi katolikami" i za pieniądze Sorosa zorganizowały akcję "Przekażmy sobie znak pokoju". Akcja ma wybitnie za zadanie "zmiękczyć" społeczeństwo i przygotować na dalsze próby zniszczenia rodziny oraz akceptację dla promocji legalizacji tzw. "małżeństw" homoseksualnych, adopcji przez nie dzieci i inne próby zawłaszczania przez wspomniane środowiska praw należnych rodzinie. W sumie podawanie "znaku pokoju" jest zgodne z nauką Kościoła o akceptacji dla ludzi przy jednoczesnym braku akceptacji dla czynionego lub głoszonego przez nich...