Wczoraj podobno była jakaś debata.
Tak przynajmniej trąbią wszem i wobec media.
Media jak to media – za kasę otrąbią wszystko, nawet byty pozorne.
Ja tej debaty nie oglądałem, bo miałem ciekawsze zajęcia:
w tym samym czasie, na niszowym kanale TVP Kultura grał Osokin.
Nie, nie pomyliłem się – Osokin grał, a nie żaden Osokins.
Bo Łotysze mają paskudny zwyczaj zmieniania innym narodowościom...