Witrynę fotograficzną Flickr.com znają miliony użytkowników i nie trzeba zapewne jej przedstawiać. Już kwilący osesek,
jeśli powie mu się bardzo wyraźnie: "fotografia" ( wyraźnie, powtarzam, bowiem nie można uczyć dziecka seplenienia) odpowie - może nieco nieporadnie , puszczając bańki ze ślinki - "ffffllllllllliiiiiiiii...". I już wiemy, że szkrab ukochany ma na myśli słynny Flickr, gdyż w...