Dobiegło moich uszu niezłe, adekwatne określenie polityki obecnej ekipy rządzącej - "skuteczność smoleńska", w tym kontekście odnoszące się do kwestii polityki wobec Ukrainy. No bo czego można oczekiwać od trampkarzy, oni mogą się co najwyżej trzymać spódnicy Merkelowej. I tacy faceci robią nam opinię w świecie !
Lemingom zachciało się "świętego spokoju", to mogą w zamian dostać wojnę. Tuż...