Zacznę od usprawiedliwienia. Użyłem w tytule słowa „bydlaki” z bardzo prostego powodu. Otóż w kraju, w którym można było bezkarnie śp. Prezydenta nazywać chamem i durniem, a Polaków określać epitetem „bydło” i to przez „największy autorytet” i właściciela „najlepszego polskiego życiorysu” to słowo bydlaki użyte przeze mnie w odniesieniu do takich nikczemników jak Palikot, Rozenek czy Miller,...