Było już na cmentarzu, przy śmietniku. Są napinki-POdpinki czyli kuchnia PO! Mnie to ani obrusza, ani dziwi, ani wzrusza. I nie martwi. To specialite de la PO i Tusk! Ta formacja tak ma! Powiem więcej tak zawsze miała, tyle że byli mniej gadatliwi, bardziej dyskretni.
Teraz mając za sobą łżemedia sądzili, że to nie wyjdzie!
Nie wylezie!
A wylazło!
I to z ich niemal organu prasowego!
A cóż...