Spieszyłem się, wziąłem więc taksówkę. Lubię sobie w taksówce pogadać, wysondować, co ludzie na mieście gadają. Jednak tym razem poczułem się tak, jakbym to ja byl sondowany. Taksówkarz rzucił mi tekst o politykach, którzy nie mają ani kultury osobistej, ani kultury języka.
Nie powinno się takich w ogóle do mediów zapraszać. A - pytam - co go tak w ostatnim czasie szczególnie poruszyło?
Bez...